Niestety tak. Nikomu nie życzę takich przygód. Dziewięć miesięcy użeranie się warsztatami.
Nie tak powinna wyglądać gwarancja.
Najgorsze jest to że warsztaty próbują Ci wmówić że wszystko jest w porządku, że hamulce tak mają piszczeć, że zawieszenie tak ma stukać, że ten typ tak ma...
Byłem nawet raz we Frankfurcie nad Odrą i tam nikt mi nie kazał niczego udowadniać, żadnych jazd testowych z "mistrzem" hali dla którego auto chodzi jak z fabryki, uwierzyli mi na słowo że coś stuka, gdyby nie to że musiał bym auto przyprowadzić kolejny raz i na cały dzień zostawić 500 km od domu to auto tylko w DE bym naprawiał... inny świat.
wojgalic (@wojgalic)
Informacje o wojgalic
Posty napisane przez wojgalic
-
-
Witam,
Po wielu miesiącach, serwisach, pism do Skody Polska, udało się rozwiązać problem stuków w zawieszeniu.
Sorki, że po takim czasie odgrzebuję wątek, ale niestety tyle to trwało.Po interwencji mailowej w Skoda Polska, został wskazany warsztat na Modlińskiej gdzie zaprowadziłem autko, tam od lipca prowadzałem auto, gdzie metodą prób i błędów (amortyzator, poduszka) próbowano znaleźć przyczynę. Gdy po kilku wizytach poprosiłem żeby nie oddawali auta nienaprawionego auto stało u nich miesiąc... ale zostało naprawione.
Ad 1:
Wymienione zostały:- wahacz x2, kompletne, nie wiem co to znaczy ale ponoć z fabryki je przysyłali,
- guma stabilizatora x2
Ad 2:
Faktycznie ten typ tak ma, jeździłem kilkoma Roomster-ami z przebiegami od 1000 do 7000 i w każdym taki stuk występował.
Przyzwyczaiłem się, już nie słyszę.Ad 3:
Już nie występuje. No może czasami przy wstecznym, ale to chyba w każdym aucie.Ad 4:
Przy którejś wizycie znowu smarowali, jest trochę ciszej i rzadziej, ale skrzypi.
Przyzwyczaiłem się.PS.
W międzyczasie wyszły nowe kwiatki:- gulgot, warczenie klimatyzacji (wyszło tak ze dwa miesiące temu) pomogła wymiana kompresora/sprężarki klimatyzacji.
- piszczenie hamulców tył (bębnowe) ze trzy razy smarowali, za trzecim razem się udało i nie piszczy.
Od wielu miesięcy jazda Fabią znowu cieszy...
<!-- s:) -->
-
Tak, wiem o tym, mam drugą antenę w szybie przedniej.
Niestety bez bacika, radio gra dobrze tylko w niektórych rejonach: np. Warszawa, Poznań i dalej na zachód, koło Kutna, Konina, jest lipa, radio szumi, gubi stacje.Dlatego uważam że w Fabii potrzebne są dwie anteny: w szybie i na dachu, jeśli założę płetwę, to tak jak bym nie miał tej na dachu więc będzie tak jak w chwili obecnej, czyli kiepsko.
W poście wcześniej chodziło mi o to że samochody z fabryczną płetwą, mają wbudowane anteny w szybie i to im wystarcza, nie potrzebują kolejnej na dachu.
Nie wiem czemu, ale fabii ta w szybie nie wystarcza. -
Tak jak pisał [b]ensai[/b] brakuje kabelka od BCM do świateł, dopiero dorobieniu kabelka trzeba uaktywnić w VCDSie.
Tutorial po holendersku jak aktywować światła w F2 FL (w tym przypadku 2011 r.) jest tu:
[url]http://www.skodaforum.eu/topic/2101-cornerlights-voor-de-fabia-ii-fl-greenline/[/url]
(konto wymagane jeśli chcecie zobaczyć fotki)W tym tutorialu gościu dorobił kabelek i podpiął się pod lampy i wtyczkę do kompa, czego ja bym się nie podjął
<!-- s:) --> .
Jeśli znacie numery oryginałów które należało by dołożyć lub wymienić to podajcie proszę. -
[quote="kapi"]końcówki są standardowe dla anten[/quote]
Dzięki za info.
Poczytałem trochę na innych forach (superb i vw) i okazuje się, że [u]nie ma[/u] dobrej anteny FM typu płetwa rekina.
W nowych autach skoda/vw anteny FM wbudowane są w szyby, a w płetwie są dodatkowe: gsm, gps, webasto.
Natomiast zamontowanie płetwy z allegro powoduje gorszą jakość niż na baciku, więc nie ma sensu montować.Pewnie kupię bacik.
Pozdrawiam,
W -
3C0 035 507 będzie pasować do wszystkich? Swinga Columbusa itp? Końcówki takie same?
Może jakieś inne numerki podacie?A ta antenka za 30 zł to jakieś satelity łapie?
<!-- s:) -->
-
Witam,
Niedawno jakiś amator cudzych własności przywłaszczył sobie bacik anteny z mojej skodziawki... chciałem kupić nowy w ASO i tu szok 87 zł...
<!-- s:( --> no chyba ich pogięło.
W związku z powyższym, oraz moim wyraźnym brakiem ochoty na kolejne finansowanie amatorów cudzego, znalazłem antenkę o nr [b]3C0 035 507[/b], ale ma albo trzy kabelki, albo jeden, a na mój rozum powinny być dwa.
PS. 1-wszy do FM, 2-gi do GPSa. Do czego może być 3-ci?!Możecie mi podać dokładny numer części [u]anteny FM/GPS typu "płetwa rekina"[/u] tak aby pasowała do skodziny F2 z 2013 r?
Aktualnie jest radio Swing, ale docelowo Columbus lub Amudnsen, dobrze aby antenka pasowała do aktualnego radia i była kompatybilna ze skodowską navigacją w celu podłączenia w przyszłości.
-
Ja bym brał używkę, można kupić za pół ceny.
Sprawdź dokładnie stan, jeśli nie ma nic połamane, pogięte, podarte to uważam że warto.Ja pierwsze foteliki kupowałem na tablicy, po okazyjnych cenach, najlepiej odbiór osobisty, oglądniesz i zdecydujesz przed zapłaceniem i w ten sposób unikniesz fotelików "powypadkowych". Kolejne kupiłem nówki, ale jak bym znalazł takie jak chciałem używane w super stanie, to też kupił bym używane.
-
Kolejna wizyta zaliczona...
Ten wątek to raczej do luźnych pogaduch trzeba przenieść, bo jak stukało tak stuka, a żadnych napraw nie było...
Kolejny mechanik twierdził że ten typ tak ma... po dwóch godzinach w serwisie, po dwóch jazdach testowych usłyszał stuki... no szok! :szok: <!-- s:szok: -->I co?!?! Na czym się skończyło? Zgadniecie?
Kazał pojeździć jeszcze trochę bo to nie stuka nic znajomego... no żesz :cenzura: ... to naprawiają tylko jak wiedzą co stuka, a jak nie wiedzą co stuka to nie naprawiają?!?!?
Yyyy... proszę pana, chętnie byśmy naprawili, ale jak byśmy wiedzieli co to jest, a że nie wiemy to wyp... :cenzura:A najlepsze, że jak prosiłem na piśmie, że stuki i zgrzyty to normalna praca zawieszenia, to usłyszałem "Nie napiszę... bo nie... bo takich rzeczy nie piszemy..." i wszystkie zlecenia są zamknięte bez notatki ze strony serwisu... a nie... przepraszam... na pierwszym jest napisane, że coś posmarowali :zdegustowany: .
Na święta jadę w trasę, więc 1000 spokojnie zrobię. Po nowym roku kolejna wizyta.... :rozpacz:
Mam nadzieję że ostatnia, bo nie wyjdę aż nie naprawią, albo napiszą mi że tak ma być i mam się odwalić, a wtedy już Skoda Polska, sądy i nie wiem co jeszcze.Nie mam już sił... :mur:
-
[quote="TOMUŚ"]Tu jest link do sklepu http://www.skoda-parts.cz/<!-- m -->[/quote]
Hej,
Dzięki za linka, ale... albo ja jestem jakiś nie teges... albo w tym sklepie maxika nie ma
Interesuje mnie dołożenie: columbusa + maxi-dota = navi między zegarami.
Jak znacie linki do esklepów (sprawdzonych i solidnych) w CZ z columbusem i maxikiem to gorąca prośba o linki.
Pozdrawiam,
W -
Hej, ja też się zastanawiam się czy warto wymieniać, więc pozwoliłem sobie odświeżyć temat.
[quote="TOMUŚ"]licznik maxik od 840 - 1000 zł[/quote]
Tomek, gdzie można kupić oryginalny licznik w takiej cenie? Prośba o linki.
Z góry dzięki.Pozdrawiam,
W -
Jestem po wizycie w kolejnym ASO... Znowu Ten Typ Tak Ma... jeździłem innym egzemplarzem i faktycznie skrzypiało i stukało gorzej niż w mojej. Może jakaś felerna partia części?!
Na innym portalu skontaktowałem się z użytkownikiem u którego na skrzypienie (objawy w tych samych momentach co o mnie) pomogła wymiana "gum stabilizatora". Czeka mnie kolejna wizyta w ASO... Grrrrr!
-
[quote="TOMUŚ"]no do Porsche
<!-- s:D -->[/quote]
Pewnie chodzi o Porsche Obornicka w Poznaniu. :hyhy: -
-
Poprawione w ASO. Posmarowane i uwaga: DOKRĘCONE i jest lepiej. Na ostateczną decyzję musicie poczekać aż wrócę z jakiejś ścieżki zdrowia. PS. To w fabryce ręką dokręcone było?!
-
"Ten typ tak ma" czyli niby wszystko w normie.... no żesz k...!!! Testowy tak nie miał i ten też od nowości nie!
-
Z 1 i R mogę żyć. Z 5 jeszcze pojeżdżę. Może trochę więcej siły potrzeba, bo skrzynia działa maprawdę leciutko więc "jednym palcem" biegi wrzucam... a może dwoma trzeba.
-
Tu też ten typ tak ma... Ręce mi opadły... Bo to hamulce... Bo to normalne... O żeby ich pokręciło! Więc jak skrzypiało tak skrzypi!
Tak się zastanawiam czy Oni mają jakąś prowizję od przegonoinego frajera który przyjedzie na gwarancji?! Ja bym się wstydził tak klienta potraktować. Zostawiłem u nich sporo kasy, a oni mają mnie w D.
Testuję zawiechę i jak będę miał trochę czasu to do nich wracam. Na "ten typ tak ma" poproszę o testówki niech mi zademonstrują, np. w dwóch sztukach, że tak jest.
-
-
Hej,
Tak się zastanawiam, czy to ja mam takiego pecha, czy może to te fabie tak mają? Przejechane 450 km i stwierdzam co następuje:
- Stuki w przednim zawieszeniu, przy małych prędkościach, jak jadę szybko i wpadnę w studzienkę to jest ok.
- Przy wciskaniu sprzęgła słychać i czuć takie "KLIK" po wciśnięciu pedału na 1-2 cm.
- Delikatne i od czasu do czasu "chaczenie" przy wrzucaniu biegów, najczęściej 5, 1, R.
- Przy hamowaniu, jak zakołysze lekko budą (przód-tył) ale nie jest to mocne hamowanie, takie... normalne, to słychać skrzypienie, tak jakby gumowe coś skrzypiało.
A i najważniejsze, przez pierwsze 200 km, nie było żadnego z powyższych objawów.
Kolega z pracy ma 5-letnią fabię i nie naprawiał jej ani razu (nie licząc wiatraczka od klimy), a ja po tygodniu dostaję takie niespodzianki.
Co jest grane? Czy te samochody robią teraz inaczej?Pytanie do właścicieli nowych fabek, czy też mieliście podobne problemy?
Ja jadę w sobotę do ASO, niech naprawiają.
PS. Zaczynam powoli żałować, że gwarancji nie przedłużyłem...
-
Poszukaj postów dot. montażu haka. Na forum (jakimś skody) był fajny z opisem i zdjęciami jak zdemontować.
-
Ja zainwestowałem w Continental T830, ponoć najlepsze w testach (jeśli wierzy się gazetom), ale drogie. 195/55 R15. Dam znać jak się sprawują jak przyjdzie zima.
-
Nie do końca. Ja auto odebrałem 3 dni temu i dostałem papierową.
Jeśli wierzyć artykułom to tym, że wpisy napraw, przeglądów itp. nie będą wpisywane w papierową książeczkę lecz wpisywane do bazy "światowej” co pozwoli na poznanie historii auta np. przez kupującego. -
Cześć (ja z W-wy! Ale dziadek z Tarnowa i nazwisko góralskie!)
a.... Taki żarciki na dzień dobry
-
HeHe! Ja pamiętam jak dawno temu jadąc z W-wy przez Poznań drogi nr 2 szukałem... wszystkie znaki na A2 kierują, a ja się uparłem że nie zapłacę! Po godzinie się kapnąłem, że w kierunku na Świecko to 92 droga się nazywa.
No i już było "z górki"