Posty napisane przez techniczny

Poszukaj opinii na ich temat.
Jesli zalezy ci na tym, abys nie musial nosic laptopa to szukaj cos a'la tego drugiego.
Jesli laptop ci nie przeszkadza to poszukaj samego kabelka z interfejsem CAN (ja osobiscie wzialbyl cos takiego http://moto.allegro.pl/item623493588_vag_k_can_diagn_licznik_immobil_kom_instrukcja.html<!-- m --> ).

Co do diody to zazwyczaj slabe swiecenie wskazuje na konczace sie baterie (co chyba logiczne). Sprawdz czy tam wszystko ladnie styka i czy np. baterie sie nie przesuwaja.
Jesli chodzi o kodowanie kluczyka, to sprobuj nacisnac przycisk na pilocie (tym niedzialajacym), a nastepnie w ciagu minuty kluczykiem otworzyc drzwi samochodu. Poprobuj i daj znac jakie efekty.
Aha zaznaczam, ze dziala to w przypadku kluczyka z pilotem zdalnego sterowania (czyli w kluczyku musisz miec przyciski - moze to byc kluczyk skladany).

Powinienes posiadac juz interfejs CAN, a co za tym idzie, skaner ktory podales powinien teoretycznie pasowac bez zadnego problemu, ale zweryfikuj lepiej swoj interfejs dla pewnosci.

EDIT: Na alektrodzie najpierw poczytaj sobie na temat tego skanerka http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1011174.html<!-- m -->

Wlasnie na tej podstwie, ze po zdjeciu oslon z kielichow i bujaniem autem w dol, mocowanie gorne amortyzatora podskakiwalo (chodzilo luzem) i stad te stuki w kabinie.

Wkoncu chyba udalo mi sie namierzyc powod halasu.
W zaprzyjaznionym serwisie zdiagnozowali do wymiany amortyzator.
I tu mam pytanie: po otwarciu maski i zdjeciu plastikowych oslon z kielichow amortyzatorow, podczas naciskania na auto z przodu, mocowanie (srubka, czy co to tam jest) chodzi luzem. Powiedziano mi, ze musze wymienic amortyzator, ale czy to nie jest przypadkiem luz na lozysku kolumny mcPersona ? Co o tym sadzicie - probowac wymieniac lozysko czy od razu amorki ? Autko ma dopiero 110 tys. km. <!-- s:/ -->

http://fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=1581<!-- m -->
Szukajcie, a znajdziecie.

Zapewne trzeszcza ograniczniki. U mnie jest to samo i nie moge sobei z tym poradzic co roku. Zobacz temat http://fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=1511&start=0<!-- m -->

Dla osob, ktore nie posiadaja oryginalnej ksiazki (do Fabia 1) z danymi technicznymi, do pobrania zeskanowana ww. ksiazeczka.

[url=http://www.4shared.com/file/108294457/dbd16723/dane_techniczne.html][img]http://dc141.4shared.com/img/108294457/dbd16723/dane_techniczne.pdf[/img][/url]

Bez obcej pieczatki w ksiazce serwisowej watpie, aby doszukali sie napraw poza ASO (tym bardziej takich drobnych jak wymiana gum). Dla nich najwazniejsze sa przeglady. Wykluczam przypadki jakichs ewidentnych fuszerek i rozwiazan alternetywnych wymyslonych przez "sprytnych" mechanikow. Kiedys slyszalem, jak jeden mechanik usztywnial pretem laczniki stabilizatorow, aby dlugo sluzyly :hyhy: <!-- s:hyhy: --> .

Zapraszam do lektury http://fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=5424<!-- m -->
Jesli chodzi o perforacje nadwozia to przypuszczam, ze moze miec to znaczenie, czy serwisowales w ASO. Z autopsji wiem, ze przed rozpatrzeniem zgloszenia gwarancyjnego zagladaja do ksiazki serwisowej (byc moze nie jest to regula, ale w moim przypadku tak bylo).

Dla tych, ktorzy nie posiadaja ksiazki serwisowej - do pobrania ksiazka do [b]Fabia 1[/b] z istotnymi informacjami na temat okresow obslugi technicznej i zakresu przegladow (czynnosci serwisowe).

[url=http://www.4shared.com/file/108294943/cd7f0128/ksiazka_serwisowa_.html][img]http://dc141.4shared.com/img/108294943/cd7f0128/ksiazka_serwisowa_.pdf[/img][/url]

[b]kcr[/b], Twoje oponki o szerokosci 165 beda za waskie na felge o szerokosci 6 cali wg tej tabelki http://www.forumsamochodowe.pl/rozmiary/<!-- m --> (ktora wczesniej podal zielarzlol).

Hmm.. Reasumujac jest troche mieszania.. Osoby, ktore nie maja kompa pokladowego musza wiecej powalczyc niz osoby, ktore go posiadaja <!-- s:) -->
Dzieki za wyjasnienie i przypomnienie topicu

[quote="zielarzlol"]No to się dokłada komputer <!-- s:) -->

Czujnik temperatury + manetka, odpowiednie podłączenie i działa.

pozdro[/quote]

..i z 800 zl robi sie 2.000 zl :hyhy:
A tak powaznie, to watpie, aby samo dolozenie czujnika temp. + manetki dawalo efekt w postaci pokazywania chwilowego spalania itd.

Wszystko fajnie, ale osobie ktora nie posiada kompa pokladowego (np. ja) taki maxi dot sie nie przyda. <!-- s:/ -->

[b]kornat[/b], nietety musialbym odwijac cale kable zeby sie dostac do rezystorkow.

[b]FIGO-23[/b], kolega [b]pinijo[/b] ma na mysli zapewne Fabie II.

Tak, jest to wina krancowki z ta roznica, ze temat ten dotyczy krancowki, ktora sami zakladamy, aby ominac krancowke, ktora znajduje sie w zamku (tzw. mikrostyk) w przypadku np. jej uszkodzenia.

Moze zaczne od poczatku: dawno dawno temu po zakupie auta kupilem diody do tablic rejestracyjnych, z tym ze nie firmowe, a home-made. Od tamtej pory minely 4 lata i wciaz swieca (w srodku widac, z jest wlutowany opornik). Z przodu natomiast kupilem firmowe LEDy i sie spalily po miesiacu, nastepnie kupilem kolejny komplet innej firmy.. i tak pare razy probowalem <!-- s:) -->
Przedostatnim razem probowalem stabilizator napiecia - padly.
Kolejna proba byla z opornikiem - poskutkowalo. Proponuje wiec rozciac kabelek i wlutowac opornik - tak bedzie najbezpieczniej. To samo proponuj zrobic z kabelkami od lampki wewnetrznej (o ile uzywacie LEDow).
Jest tylko jedna kwestia - proponuje prawidlowo dobrac moc opornika tak, aby mozna bylo bez problemu w kazdej chwili wsadzic tam zarowke i bedzie ona swiecic - w moim przypadku (po wlutowaniu opornikow) zarowka po wsadzeniu sie nie swieci. Prawdopodobnie za mocny opornik .

Niestaty, symbolu nie pamietam, ale kupilem go do zwyklych diod 12V w sklepie elektronicznym bez specjalnych pomiarow i obliczen. To mialobyc "testowo", ale ze dziala to tak juz zostalo. :hyhy: <!-- s:hyhy: -->