Nie mieszkam w Polsce więc cenny troszeczkę inne, nie zmienia to faktu, że Skodę nabyłem za symboliczną opłatę. Dlatego tez nie boje się jej zepsuć... yyy mam na myśli naprawiać <!-- s;) -->
A bardzo chcę by ożyła, to moja druga Felcia i bardzo mi się podoba, wcześniej miałem 1.6 benzyna ale zamieniłem na traktorek.
Poza tym koszty domowej wymiany UPG, nawet jak do togo dojdzie pompa wody, są całkiem w zasięgu studenta.
Ryteu (@Ryteu)
Informacje o Ryteu
Posty napisane przez Ryteu
-
-
No ogólnie to jest sporo w necie o wymianie "UPG", tylko chciałem się dopytać czy oby Skodzina nie ma czegoś specyficznego co by mnie mogło zaskoczyć w połowie zabawy. W końcu każde auto jest inne. W necie jest sporo o Golfach, teraz wiem, że mogę się spokojnie kierować wskazówkami "golfiarskiej społeczności".
Czytałem też, że Skoda ma inne podzespoły niż Golf, mam na myśli pompę czy filtr paliwa... jak to dokładnie wygląda. Może okazać się w trakcie, że to nie tylko uszczelka jest do wymiany. Pasek rozrządu był wymieniany kilkanaście tysięcy kilometrów temu więc powinien być dobry ale pompa wody może być rozklekotana (z powodu oleju, tak mi się wydaje).
-
No właśnie, jak jest poprawnie?? D czy SDI, w wielu sklepach i na ebay'u spotykam się z oznaczeniem SDI. Ale w książeczce Skody jest 1.9 D. Czy to były dwa różne silniki czy po prostu błąd ludzki.
[edit:]
Ok odpowiedź jest w temacie o wymianie uszczelki, dzięki. -
Witam.
Chciałbym wymienić uszczelkę pod głowicą w mojej Skodzie. Mam bardzo małe doświadczenie z motoryzacją ale koszty oddania Felci do serwisu będą większe niż cena jej zakupu dlatego chciałbym w wolnym czasie spróbować swoich sił i czegoś się przy okazji nauczyć.Przed rozpoczęciem prac, chciałbym zebrać wszystkie potrzebne informacje oraz narzędzia.
Jak dotychczas nabyłem...
- komplet kluczy nasadowych
- podnośnik
- młotek, śrubokręt, kombinerki i inne pierdoły...
- chęci <!-- s:) -->
domyślam się, że będę potrzebował...
- klucz dynamometryczny
- zestaw kluczy płaskich
- nowa uszczelka
- smar, WD40, benzyna do mycia, i tym podobne drobne rzeczy.
- wiedza
*Wiem, że należy zwracać szczególną uwagę na rozrząd (zobaczymy jak to będzie).
*Nie wiem z jaką siła dokręca się śruby w tym silniku.
*Co do planowania, wiem, że powinno się je robić gdy na głowicy są widoczne rysy ale z racji ceny tego zabiegu raczej oddam głowicę do planowania (tak na wszelki wypadek).
*Jak wygląda sprawa ze śrubami i nakrętkami łączącymi głowicę z blokiem?? Należy je w całości wymienić, tylko nakrętki czy użyć tych samych (wątpię by były to ostania opcja ale wole zapytać)??Znalazłem w sieci kilak artykułów na temat wymiany uszczelek jednak nic o Skodzie diesel. Wiem, że jest to podobny silnik do tego z Golfa lecz jednak nie są to identyczne motory, dlatego pytam doświadczonych o radę.
Chciałbym prosić o pomoc w zebraniu wszystkiego zanim zacznę się brudzić.
Zaznaczam, że jestem świadomy, że mogę coś zepsuć.
Pozdrawiam i z góry dziękuję. -
Wraziłeś się całkiem poprawnie, to ja nie kumam o co chodzi, nie jestem mechanikami, a fora takie jak to odwiedzam dopiera jak coś nawali <!-- s:) -->
Więc zemną trzeba jak z koniem Grunt, że wiemy na co patrzymyOk jest olej w zbiorniczku wyrównawczym niewiele tego ale widać małe, czarne oka oleju na niebieskim płynie chłodniczym. To chyba tłumaczy sprawę. Będziemy pruć i spawać hehe.
No cóż, niewiele można się spodziewać po aucie "za pół wypłaty".
Zobaczę jeszcze ile kosztuje wymiana uszczelki w mojej okolicy. Nie mieszkam w Polsce więc ceny mogą być kosmiczne i lepiej będzie kupić nowego grata. Pewnie kolejna SkodaBardzo dziękuję za pomoc, z pewnością jeszcze się odezwę w sprawie wymiany uszczelki, możliwe, że podejmę się tego na własną rękę w wolnym czasie.
Pozdrawiam. -
Co to jest płyn wyrównawczy?? Chodzi Ci o płyn chłodniczy i o zbiorniczek gdzie widać jego poziom?? Chcesz się upewnić czy nie przecieka pod uszczelką??
Nie zwróciłem na to uwagi wcześniej ale faktycznie troszeczkę ubyło... przez 2 tygodnie może jakieś, trudno określić, max pół szklanki, to chyba za mało by osądzać uszczelkę??.Nie widać jakiś przecieków spod głowicy, olej na bagnecie nigdy się pienił, nie jestem pewny ile dokładnie tej wody ubyło ale nie było tego wiele, nawet jak siedzi w misce olejowej to teraz tego nie zobaczę.
Jest jakiś domowy sposób by sprawdzić uszczelkę?? Zmierzyć ciśnienie jak cylindrach?? Tylko jak??
Wycieczka do warsztatu będzie kosztować mnie więcej niż ta fura <!-- s;) --> -
Witam. Od kilku tygodni mam Skodę Felicię 1.9 D, 1998rok, 150.000km.
Dzisiaj odmówiła posłuszeństwa. Sprawa przedstawia się tak.Od początku Skoda paliła z małym problem...
- przekręcam kluczyk
- czekam aż świece zgasną
- kręcę, nie odpala
- gaszę zapłon i powtarzam procedurę
- za drugim razem, rzadko za trzecim, Skoda odpala, pracuje równo, po paru minutach obroty spadają (z ok.1100 na ok.900) i jedziemy, wszystko pięknie pracuje spalanie 5.5/100.
Dzisiaj rano po 10, a może i 20 próbach "kręcenia" Skoda milczy.
Jest godz 15.00 jest sucho, ciepło (ok 17-20*C) i Skoda stoi tam gdzie zawsze.Nie jestem mechanikiem, to jest moje drugie auto (kupione za grosze więc nie dziwie się, że się buntuje).
Napiszę moją opinie może w czymś pomoże.Od początku Skoda miała problem z odpaleniem za pierwszym razem. Wyglądało to jakby paliwo cofało się w przewodach i silnik(pompa) potrzebowała drugiego kręcenia by odpalić, nie wyglądało to na świece, bo za drugim razem Skoda paliła nawet o 3 w nocy, na zimnym silniku gdy temp. otoczenie nie przekraczała 5*C. Raczej na brak paliwa. Po odpaleniu silnik pracował równo.
Dzisiaj po 10-20 razach silnik dalej nie odpala, gdyby to były świece, to samo tarcie i ciśnienie wytwarzane podczas rozruchu podgrzałyby silnik, w dodatku jest ładny ciepły dzień.
Po kilku próbach z rury poszedł (Hym jaki to kolor?? siwy, szary, jasny niebieski... ale nie czarny) dym, który jak mi się wydaje wskazuje, że do silnika doszła ropa. Więc to nie problem baraku paliwa.
Mam Skodę od kilka tygodni i jeszcze nie wybrałem się do serwisu, ale w domu mam olej i filtry.
Pomyślałem sobie, że to może być bark powietrza, wymieniłem filtr powietrza, stary był faktycznie strasznie brudny, w... tam gdzie jest filtr... było sporo liści i ogólnie syfu, posprzątałem i spróbowałem odpalić na "gołej rurze" bez zamontowanego filtra powietrza. Silnik zasysał powietrza ale nie odpalił, co prawda udało mu się "zakasłać", trudno to opisać, wydał z siebie taki dźwięk jakby już miał odpalić ale nic z tego, ale dalej cisza.
Możliwe też, że to filtr paliwa. Na tłoki idzie troszeczkę ropy, co powoduje dym, ale ciągle za mało by odpalić.Co o tym myślicie??
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam. Ryteu.