Hej,
Dzięki jeszcze raz za wszystkie informacje!
Miałem się odezwać jak już sprawdzę skrzynkę bezpieczników. Okazała się najprostsza rzecz jaka mogła być - spalone 3 bezpieczniki.
Samochód odpalił bez problemów - na dotyk - sam byłem w szoku <!-- s:) -->
Cewka, świece i pompa paliwa okazały się dobre - nic przy nich nie robiłem.
Przejechałem się nim i o dziwo nic nie stuka i nie szumi.
Tak więc walka trwa! Nawet nie wiecie jak się ucieszyłem, że odpaliła jak małe dziecko Chłopaki na warsztacie się ze mnie śmieli... ale
Komputer pokazał mi wadliwe działanie czujnika temperatury cieczy chłodzącej i złą kalibrację czujników poduszek powietrznych. To już zrobię na spokojnie. Nie mam też komunikacji ze sterownikiem klimatyzacji. Dodatkowo mam komunikat na liczniku "EPC" i "check engine".
Z tego co doczytałem z tym EPC to czujnik stopu, ale światła są i nie wygląda, żeby coś się z nimi działo. Sondy lambda działają poprawnie, ale maszyna czasem zamula. Jak poskręcam wszystko do kupy, to pojeżdżę nią, żeby się wygrzała.
Zakonserwowałem też wszystkie (naprawdę wszystkie) wtyczki i gniazda elektryczne. Na żadnym nie było nalotów, osadów czy rdzy, ale na wszelkie zaś wypadało to zrobić.
Puki co zostają mi do wymiany tak jak napisał Pyetrek silniczki regulujące pozycje świateł i silniczki elektrycznych szyb oraz moduł komfortu którego nie mogę znaleźć. Zaraz siadam na google wyszukać gdzie to leży
Dziękuję jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi.
Jak będę miał kolejne rozwiązania moich problemów napewno je opiszę. Może komuś się przyda. Chyba, że nie możecie mnie już słuchać to dajcie znać
Pozdrawiam!