Jako że powoli zbliża się jeseń, a tuż po niej sroga zima;) a biedny samochodzik nie ma dachu nad głową i żal na niego patrzeć jak krople zimnego brudnego deszczu, bądź nawet śniegu uderzają o jego piękny lakier;) chciałbym się dowiedzieć czy ktoś wykorzystuje moze pokrowce/plandeki na samochód ? tanie co prawda nie są:\
- czy łatwo się to zakłada/zdejmuje? czy nie rysuje lakieru? (są plandeki z gąbęczką od wewnątrz i jeśli cos, pewnie na nie bym sie skusił)
- czy jak zimą spadnie na nie troszke śniegu, czy np tworzy się na nich warstwa lodu? ogólnie jak to się spisuje, bo jak przymarznie, bądź ogromna warstwa lodu sie stworzy, to pewnie nie lada problem będzie z ściagnieciem tej plandeki
- na jak długo starcza taka płachta?
- czy trzeba ją jakos pielegnować?