Zapomniałem dodać że auto jest zagazowane od 3 tygodni. Chyba od tego czasu alarm głupieje. Wczoraj nie mogłem na gazie wrócić z pracy do domu tak szarpało autem. Po przełączeniu na benzynę problem znikł. Wieczorem wyciągnąłem bezpiecznik z instalacji gazowej bo mi alarm popiskiwał. Wydał mi się jakby trochę luźny (niedociśnięty) ale nie wiem na pewno bo było już ciemno. Po kilku godzinach musiałem pojechać jeszcze coś załatwić więc postanowiłem jeszcze raz sprawdzić czy na gazie pojedzie. Włożyłem bezpiecznik odpaliłem i o dziwo nic niepokojącego się nie działo. Dzisiaj rano też problemu nie było ale mimo wszystko dałem auto do sprawdzenia tam gdzie instalowali mi gaz. Jak sądzicie czy to była przyczyna niedociśniętego bezpiecznika a może coś podłączyli pod alarm i to robi się zwarcie gdzieś?
B
black_diablo (@black_diablo)
0
Reputacja
23
Posty
0
Wyświetlenia
0
Obserwujący
0
Obserwowani
Informacje o black_diablo
Dołączono
Ostatnio online
Posty napisane przez black_diablo
-
napisane w Warsztat elektryczny
-
napisane w Warsztat elektryczny
Witajcie
Mój problem polega na świrowaniu przekaźnika z alarmu. Objawia się to w ten sposób że gdy otwieram drzwi pilotem centralny zamek głupieje cały czas zamyka się i otwiera na przemian gdy już ruszę przestaje ale co parę sekund odcina dopływ paliwa i szarpie autem. Słychać przy tym przełączanie przekaźnika. Sprawdzałem obydwa piloty i dzieję się to samo przy obu.
Pytanie czy wymiana przekaźnika pomoże czy jest to związane z czymś innym?
No i gdzie on może być schowany.