[F1] Kontrolka rozłożonego oparcia tylnej kanapy
-
Jest to kontrolka rozłożonego tylnego oparcia - tego większego z pasem bezpieczeństwa.
Jest ona dla bezpieczeństwa osoby podróżującej na środkowym miejscu z tyłu, żeby przypinając się pasem była pewność, że nie wyleci przez szybę razem z oparciem.
Pewnie masz źle zatrzaśnięte oparcie i na dziurach odskakuje, albo zepsuł Ci się czujnik, który jest umiejscowiony w zaczepie oparcia w nadkolu.
-
Dokładnie - to samo było u mnie przez źle zatrzaśnięte oparcie - otworzyłem i mocniej trzasnąłem i od tamtej pory spokój...
-
Najlepsze ASO w Polsce====> FabiaClubPolska
<!-- s:) --> -
to sby wsz czeoi Ci chipa w fabke.. muszis uwazaax
lol teraz tlumacze to na trzezwo
<!-- s:) -->To obcy wszczepili Ci chipa w Fabke... musisz uwazac
-
[quote="mp cossy"]Najlepsze ASO w Polsce====> FabiaClubPolska
<!-- s:) -->[/quote]No niestety autoryzacji to my nie mamy, ale ze najlepsi jestesmy to wiadomo :rotfl:
-
Rozumiem, że sam czujnik też sprawdziłeś oraz przewody do niego idące czy gdzieś nie robi się zwarcie?
-
Witam!
Na początku sierpnia poruszałem ten temat, niby wszystko było okay, ale od jakiegoś czasu znowu problem sie pojawil.
Kolega Kros napisał:
[quote="kros"]Ta kontrolka w liczniku pod kontrolką swiateł mijania to kontrolka rozłożonego oparcia tylnej kanapy, a dokładnie jego prawej części. Mirek jej nie ma bo ma pewnie auto przed liftingiem. Po liftingu środkowy pas z tyłu jest trzypunktowy i umieszczony właśnie w oparciu. chodzi o to żeby kierowca wiedział jeśli oparcie jest źle zablokowane, żeby pasażer nie wyleciał przez szybę razem z fotelem.
Co ciekawe moja nowsza fabia z rocznika 2007 już nie ma tej kontrolki (cięcie kosztów).
Czujnik ten jest zamontowany w nadkolu w "uchu" o które zaczepia się oparcie fotela. taki plastikowy płaski bolec. może za płytko jest zamocowany i oparcie nie wciska go wystarczająco głęboko i dlatego miga od czasu do czasu. Może oparcie za mocno odstaje - musiałbyś przyjrzeć się temu.[/quote]Czy ktoś ma problem z zapiętym tylnym siedzeniem, a migająca kontrolką? Już mnie szlag trafia, miga na czerwono przy każdej nierówności drogi, a często tez przy ruszaniu/hamowaniu. Zaczyna to być naprawdę irytujące.
Co z tym fantem zrobić? Próbowałem na wiele sposobów się z tym rozprawić, rozkładałem, zapinałem dokładnie itp itd tylny fotel, nic nie pomaga.
Help!
-
Nikt nie wspomoże radą?
-
[b]Luku[/b] tylko [b]Twa[/b] fabka ma taką bajerę, dlatego cisza na forum ...
Jeśli mogę [b]Ci[/b] coś doradzić to ja bym odłączył tą funkcję z pomocą vaga bo i tak nie jest ona potrzebna w codziennym użytkowaniu.
-
[quote="MirekS"][b]Luku[/b] tylko [b]Twa[/b] fabka ma taką bajerę, dlatego cisza na forum ...
Jeśli mogę [b]Ci[/b] coś doradzić to ja bym odłączył tą funkcję z pomocą vaga bo i tak nie jest ona potrzebna w codziennym użytkowaniu.[/quote]
Najchętniej bym się pozbył ten bajery :] <!-- s:] --> - czy jest jakaś instrukcja jak się posłużyć VAGiem?
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.
Łukasz -
W kraku to miałbym gościa co by się podpiął i [b]Ci[/b] to wyłączył za przysłowiową flaszkę, a masz vaga prywatnego, czy chcesz gdzieś jechać :?: <!-- s:?: -->
-
Drogi Mirku, dzięki za propozycję. Postaram się jednak załatwić to na miejscu.
PS. Co najlepsze, kontrolka chwilowo przestała mi świecić, gdy padły mi światła stopu i zaczęła nadawać kontrolka wstępnego żarzenia.
-
[b]Luku[/b], w tej mojej furmance tez zauważyłem że czasami coś nie jest tak jak powinno. Tzn. kiedy oparcie delikatnie złożę to potrafi czasami zamrugać, a jak nim pierd...lnę to siedzi cicho...
Na razie metoda 'na chama' dział bez zarzutu więc nie zaglądam tam głębiej.
Nie wiem czy VAG na to pomoże, sądzę (nie mając dowodów na poparcie swojej tezy) że to zwykły obwód bez elekroniki, a czujnik w nadkolu to zwykły wyłącznik krańcowy.
Dlatego proponowałby zajrzeć pod tapicerkę i go zmostkować.
Sam tak zrobię jeśli mojemu się pogorszy, no i jeśli będzie się dało...Gdzieś tam w okolicy chyba jest też odbojnik, może on za daleko wystaje i myli ten czujnk ???
Może też można ten bolec jakoś zablokować w pozycji wciśnietej żeby nie pruć tapicerki.
Nie wiem bo dawno tam nie zaglądałem... -
Mam ten sam problem pomóżcie jak dostać się do tej krańcówki
-
[quote="kros"]Nie wiem czy VAG na to pomoże,[/quote]
Da się VAG-iem wyłączyć tę kontrolkę.
09-cent. elec.
Recode - 07
Software Coding - tutaj od wartości jaką mamy odejmujemy 16 i tak powstałą wartość wpisujemy
Zatwierdzamy i gotowe. Kontrolka nie powinna się już się zaświecić. -
[quote="kros"][b]Luku[/b], w tej mojej furmance tez zauważyłem że czasami coś nie jest tak jak powinno. Tzn. kiedy oparcie delikatnie złożę to potrafi czasami zamrugać, a jak nim pierd...lnę to siedzi cicho...
Na razie metoda 'na chama' dział bez zarzutu więc nie zaglądam tam głębiej.
Nie wiem czy VAG na to pomoże, sądzę (nie mając dowodów na poparcie swojej tezy) że to zwykły obwód bez elekroniki, a czujnik w nadkolu to zwykły wyłącznik krańcowy.
Dlatego proponowałby zajrzeć pod tapicerkę i go zmostkować.
Sam tak zrobię jeśli mojemu się pogorszy, no i jeśli będzie się dało...Gdzieś tam w okolicy chyba jest też odbojnik, może on za daleko wystaje i myli ten czujnk ???
Może też można ten bolec jakoś zablokować w pozycji wciśnietej żeby nie pruć tapicerki.
Nie wiem bo dawno tam nie zaglądałem...[/quote]Tu sie zgodzę z Tobą ale w mojej to działa na chwilę...
Problem pojawia się gdy zbyt często używasz funkcji składania tylnej kanapy :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
Ja wpadłem na patent prosty i tani a mianowicie na krańcówkę a dokładniej bolec dopasowałem zaślepkę która wydłużyła go o jakieś 2mm no i teraz mam spokój.P.S. Nie każdy wie o istnieniu tej kontrolki do póki nie zacznie go wk****ć ;]
-
Tak faktycznie kontrolka jest fqr****ca. U mnie jeden czujnik się coś zrypał i jak jest wciśnięty na maksa, to mruga, a jak lekko go odpuszczę to się nie pali kontrolka. Wystarczyło kawałek drewienka podłożyć między nadkole i kanapę. Jest git. Prowizorka, ale działa.
-
Witam,
rozwiązanie problemu z czujnikiem/kontrolką domknięcia oparcia kanapy tylnej:- odchylić prawą stronę kanapy
- odchylić materiałową tapicerkę bagażnika tak, by odsłonić całkowicie ucho rygla w którym zapina się oparcie
- zdjąć z rygla włącznik odłączając wtyk
- rozebrać włącznik - jeden wąs z przodu od spodu wcisnąć tak by podniosła się ruchoma pokrywka. Uważać na sprężynkę która jest w środku
- od wewnętrzne strony na pokrywce widać blaszkę z dwoma wąsami. Sugeruję docisnąć ją i dogiąć od wewnętrznej strony dwa krótkie wąsy na pokrywkę, tak by blaszka nie miała tendencji do przesuwania się, a same długie wąsy które spinają obwód lekko dogiąć do środka.
6.) wąsy przesuwają się po blaszkach zamocowanych do obudowy czujnika. Po długotrwałym użytkowaniu można dostrzec wytarte dołki w których zatrzymują się wąsy, tam zbiera się patyna i brud przez co na wybojach rozwiera obwód. Delikatnie od zewnętrznej strony obudowy czujnika wypchnąć blaszki przytrzymując od wewnątrz kraniec blaszki, tak żeby blaszka lekko ugięła się do wewnątrz. Po wciśnięciu blaszki z powrotem i wyczyszczeniu patyny mamy nowy punkt zwarcia suwliwych wąsów pokrywki - złożyć czujnik i zamontować go na miejsce. Do póki nie wytrą się blaszki będzie działać jak nowy.
Opis długi, ale cała robota zajmuje 5 minut. U mnie na razie działa.