Mocniejsza sprężyna fabia kombi tył
-
Witam! Posiadam Skodę Fabie 1.9 SDI Kombi i były w niej wymieniane przednie sprężyny (jedna pękła) ale tył został nieruszony. Niemiłosiernie mnie denerwuje jak skodzina stoi bez obciążenia, tył wtedy siedzi, a przód stoi do góry jakby startowała do lotu. W dodatku gdy załaduje ze 3 walizki i 4 osoby do auta tył siedzi na odbojach. Chciałem wymienić sprężyny z tyłu, żeby jakoś to wyglądało. Myślę nad założeniem sprężyn od Octavi 1 i do tego tych wzmocnionych (hd). Słyszałem, że wtedy można ładować dużo no i auto wygląda dobrze. Boję się tylko, żeby fabia nie wyglądała po tym jak traktor (tył wyżej niż przód) no i żeby prowadzenie się nie pogorszyło. Pomoże ktoś, miał ktoś do czynienia z takim tuningiem?
-
Załóż lepiej oryginalne.
Pamiętaj że sprężyny są ściśle powiązane z silnikiem - jego wagą.
Osobiście udał bym się do aso by spróbowali po nr vin dobrać nr katalogowy. I wtedy poszukać na sieci.
Sprężyny same w sobie nie mają bitych numerów lecz tylko kolorowe kropki które są wyznacznikiem nośności.
To że sprężyna przeniesie większe obciążenie nie znaczy że karoseria wytrzyma.
Ja bym nie szedł tą drogą.
Powodzenia.tapatalk
-
Już bylem w aso, żeby mi sprawdzili po vinie jaki czujnik kąta skrętu posiadam. Dał mi wtedy pracownik numer części i mówi, że tylko ta i żadna inna. Chciałem już u nich kupować ale sprawdziłem jeszcze na internecie. Moja ma czujnik w maglownicy a on dał mi czujnik pod koło kierownicy. Po powtórnej wizycie i kłótni dalej nie zmienił zdania. Niestety trzeba trochę samemu pomyśleć.
Mi nie chodzi o to aby wozić tyle ile wejdzie. Chodzi mi o to, żeby sprężyna była w stanie przewieść towar zadeklarowany w dowodzie czyli 4 osoby i ze 2 walizki. U mnie wtedy siada na odbojach, a kolega po wymianie nie odczuł różnicy
z tego co wiem to do hb i sedana są możliwe sprężyny wzmocnione oryginalne, a do kombi nikt nic nie wie -
Jakiś czas temu ze względu na przebudowę wjazdu do garażu pojawiła się potrzeba podniesienia zawieszenia w mojej fabianie kombi - brakowało trochę aby spód się nie czepiał. Oddałem sprężyny tylne do kowala od resorów aby je rozciągnął . Po tym zabiegu tył poszedł w górę parę centymetrów , wjechać do garażu się dało a i załadować auto można było bez wleczenia dupy po asfalcie itp......same plusy . Pojawił się jednak duży minus. Panowie diagności na przeglądzie bardzo marudzili na słabą siłę hamowania z tyłu. Znacznie poniżej normy dla nieobciążonego auta.
-
bonifacy, a czy w Twoim przypadku zadziałał regulator siły hamowania co jest z tyłu ? Domyślam się że bębny tam były ?
tapatalk
-
[quote="kapi"]bonifacy, a czy w Twoim przypadku zadziałał regulator siły hamowania co jest z tyłu ? Domyślam się że bębny tam były ?
tapatalk[/quote] No zgadza się :mrgreen: Nie pisałem dalej co i jak ale widzę że zakumałeś
Przestawiłem regulator i hample wróciły ale nie do końca , brakło regulacji do pełni szczęścia bo jednak za wysoko było . Na dzień dzisiejszy wróciłem do seryjnych sprężyn gdyż nie wjeżdzam do tego garażu. Co by nie patrzeć z podnoszeniem tyłu trzeba uważać :mrgreen: <!-- s:mrgreen: --> a to wszystko wychodzi na rolkach jak było przed i po ..... -
Przepraszam, że tak długo nie odpisywałem ale nie mogłem się na forum dostać :? <!-- s:? -->
Ja nie chcę podnosić auta tylko wyrównać poziom koledzy. Tak jak pisałem, w tym momencie skodzina wygląda jakby startowała. Kolega wymienił na takie same i dużo to nie dało. Na prostym jest w miarę ale jak jedzie alebo jest nie rowny teren to to samo. Dzisiaj widziałem filmik z taka skoda w ktorej sprężyny były dużo grubsze. Jutro zrobię zdj w mojej i porównam, a jak się uda to wrzuce. Może mam od hatchback'a czy co :roll: .