[F1] Lakierowanie klamek zewnętrznych
-
Ostatnio byłem na etapie założenia nakładek chromowanych, ale po trzeźwym przemyśleniu mi przeszło i stwierdziłem, że lepiej zrobić porządnie i spłodzić lakierowane klamki zewnętrzne <!-- s:P -->
Czy jest możliwość polakierowania tych plastikowych standardowych? Jeżeli tak, to jaki koszt i czy jest sens?
Jeżeli nie powyższa opcja, to pozostaje tylko kupno nowych/używanych już polakierowanych i zmienić kolor na mój (lub jeżeli będzie się miało mega szczęście to trafić na polakierowane już na mój kolor). Jaki koszt kupna i lakierowania?Co o tym myślicie?
-
Ja malowałem fabrycznie nielakierowane tak, jak się maluje elementy plastikowe.
Dobrze czyścimy i suszymy. Przecieramy zmywaczem do sylikonu i czekamy aż odparuje. Przedmuchujemy, żeby nie było paprochów.
Tu na szczęście powierzchnia jest gładka, więc wystarczy dać podkład 2k w trzech cienkich warstwach co około 10 min. Po wyschnięciu przeszlifować papierem wodnym. Jeśli powierzchnia nie jest gładka to najpierw gradacja 400 ale delikatnie, żeby nie przetrzeć się do plastiku. Później 600 delikatnie i na koniec 800 (trzeba pamiętać, żeby było sporo wody). Przemywamy wodą, suszymy i odtłuszczamy zmywaczem do sylikonu. Przystępujemy do lakierowania. Technika dowolna - pistolet lub spray. Dajemy tyle cienkich warstw co około 10 min aby klamka była dobrze i równo pokryta. Czekamy do wyschnięcia. Niektórzy przecierają przed bezbarwnym powierzchnię ściereczką antystatyczna dla oczyszczenia powierzchni z pyłków. Ja przedmuchuję sprężonym powietrzem. Czasem wystarczą dwie warstwy, ale można dać trzy podobnie jak wyżej uważając aby nie zrobić zacieków i żeby wszędzie lakier równo się rozlał. Czekamy do wyschnięcia najlepiej zostawić klamki na 24h aby mieć pewność, że przy montażu ich na samochód nie będą robiły się odciski na lakierze.Koszta to około 20-30 zł za lakier bazowy, jakieś 10 zł za bezbarwny, jakieś 20 zł za podkład w sprayu, zmywacz też jakoś 10 zł.