[F1] Zgrzyt/Ocieranie w prawym tylnym kole
-
Zauważyłem dziś, że w momencie ruszania jak i hamowania (wolna prędkość) z prawego tylnego koła dobiega odgłos ocierania.
Pomyślałem, że albo hamulec się zagrzał i nieznacznie trzyma, albo łożysko poszło.
Ile naprawa takiej usterki może kosztować ? Chyba że myślicie, że może to być coś innego ?
-
zaciągałeś ręczny?
-
W czasie jazdy zaciągłem, to słychać to ocieranie w kole jak auto hamowało.
-
najlepiej zdjąć bęben i popatrzeć... może jest linka zapieczona a może szczęki..
-
[quote="zdono"]najlepiej zdjąć bęben i popatrzeć... może jest linka zapieczona a może szczęki..[/quote]
dokładnie, a może to zwykły syfek lub odłamek dostał się miedzy powierzchnie cierne i taki daje efekt.
-
Do powyższych odpowiedzi można także dodać prawdopodobieństwo luzu na łożysku koła - ale to obcieranie raczej podczas skrętów by się objawiało. Choć profilaktycznie należy sprawdzić także i tą przyczynę.
-
Jutro podjade do mechanika.
Dziwne jest to, że słyszę to po chwili jazdy, w momencie ruszania jak auto jest "zimne", nie słychać ocierania.
Jest w ogóle możliwość żeby tam coś wpadło, jeśli jest bęben >
-
wpaść to raczej nie ale jakaś część bębna lub okładziny
-
[quote="mari0"]Dziwne jest to, że słyszę to po chwili jazdy, w momencie ruszania jak auto jest "zimne", nie słychać ocierania.[/quote]
jeśli ocieranie słychać dopiero po kilkukrotnym naciśnięciu hamulca to będą to pewnie szczęki albo cylinderek.. -
[quote="zdono"]jeśli ocieranie słychać dopiero po kilkukrotnym naciśnięciu hamulca to będą to pewnie szczęki albo cylinderek..[/quote]
Problem w tym że w ogóle nie używam ręcznego, a to ocieranie słychać właśnie po 5 minutach jazdy. Czasem jak wjadę na dziurę, to przy wolnym toczeniu samochodu słychać jakby coś przeskakiwało tam (stukanie).
-
[quote="mari0"][quote="zdono"]jeśli ocieranie słychać dopiero po kilkukrotnym naciśnięciu hamulca to będą to pewnie szczęki albo cylinderek..[/quote]
Problem w tym że w ogóle nie używam ręcznego, a to ocieranie słychać właśnie po 5 minutach jazdy. Czasem jak wjadę na dziurę, to przy wolnym toczeniu samochodu słychać jakby coś przeskakiwało tam (stukanie).[/quote]
a w ogóle hamuje Ci tył?
-
[quote="zdono"]a w ogóle hamuje Ci tył?[/quote]
Hamuje. Przy 60 zaciągnąłem ręczny na max i jak na razie problem znikł <!-- s:D -->
-
[quote="mari0"][quote="zdono"]a w ogóle hamuje Ci tył?[/quote]
Hamuje. Przy 60 zaciągnąłem ręczny na max i jak na razie problem znikł <!-- s:D -->[/quote]
a często używasz ręcznego? np na postoju?
-
[quote="zdono"]
a często używasz ręcznego? np na postoju?[/quote]Od miesiąca prawie nic. Nieraz miałem tak, że całą noc na ręcznym stał i jak rano ruszałem, to było słychać takie stuknięcie, jakby puszczał dopiero w momencie ruszania, gry koła się przemieściły.
-
[quote="mari0"]Od miesiąca prawie nic.[/quote]
to źle.. jeśli ręczny jest sprawny to powinno się go używać.. bo mechanizmy nie używane zanikają.. i w tym przypadku się zastało.. -
Ściągnąć bęben i będzie wiadomo o co chodzi innej rady nie ma.
-
[quote="mari0"]Nieraz miałem tak, że całą noc na ręcznym stał i jak rano ruszałem, to było słychać takie stuknięcie, jakby puszczał dopiero w momencie ruszania, gry koła się przemieściły.[/quote]
No i sam sobie odpowiedziałeś masz zatarty rozpieracz przy szczęce. Ja mając poprzednią fabkę na bębnach regularnie raz w roku rozbierałem tył czyściłem i smarowałem właśnie ten rozpieracz.
-
Dzięki za wszystkie rady.
Jak narazie problem sam znikł, ale profilaktycznie zrobię go w weekend.