[F1] 1.4 MPI nie schodzi z obrotów podczes jazdy
-
Witam wszystkich, gdyż jestem tu nowy.
Mój problem polega na tym, że wczoraj jadąc zaliczyłem solidną dziurę w drodze i po tym mocnym wstrząsie autko zaczeło się dziwnie zachowywać. podczas jazdy na obojętnie jakim biegu puszczając pedał gazu nie chce zejść z obrotów tzn. trzyma prędkość a nie zwalnia. Dopiero po chwili zaczyna zwalniać ale to też bardzo powoli. To wygląda jakby samo dawało sobie lekko gazu. Po wciśnięciu sprzęgła obroty odrazu idą w dół normalnie, ale podczas jazdy na biegu nie. Dodam, że wcześniej po puszczeniu gazu komputer pokazywał chwilowe spalanie 0.0 a teraz 2.0 więc o co tu chodzi, co mogło się stać.
Bardzo proszę o pomoc -
może przepustnica się wiesza? Polecam regulamin, bo zapewne zostaniesz poinformowany <!-- s:) -->
-
Wygląda, jakby Ci się tempomat włączył <!-- s;) -->
Czy jak jedziesz z takimi obrotami i wciśniesz hamulec, to obroty się utrzymują, czy spadają?
-
[quote="zlloty"]Czy jak jedziesz z takimi obrotami i wciśniesz hamulec, to obroty się utrzymują, czy spadają?[/quote]
jeżeli jest na biegu to siłą rzeczy muszą maleć podczas wyhamowywania samochodu <!-- s:) --> Kwestia tego czy po puszczeniu hamulca autko samoczynnie przyspiesza choć moim zdaniem nie powinno, bo automatycznie jest odcinany dopływ paliwa. Wg mnie przepustnica się przycina. Może też być coś na linii pedał gazu - przepustnica.
-
Pytałem o hamulec, bo kolega napisał, że jak wciska sprzęgło, to mu obroty spadają. Przy tempomacie jest tak, że jak wciskasz sprzęgło, komputer dostaje sygnał i wyłącza tempomat, tak samo jest z hamulcem (nie chodzi o wyhamowanie samochodu, tylko o sygnał do komputera).
Nie jestem pewien, czy to przepustnica, skoro po wciśnięciu sprzęgła obroty zaraz spadają. Aczkolwiek można zrobić adaptację VAGiem i zobaczyć, jaki będzie efekt.
Niemniej ja obstawiam, że to coś z komputerem, np. odłączenie jakiegoś czujnika na skutek uderzenia. Oczywiście to jest jak wróżenie z fusów, więc:
- podpiąć VAGa, sprawdzić błędy - jeśli to byłby czujnik, to powinny ładnie pokazać się błędy
- jeśli nie ma błędów, zrobić adaptację przepustnicy - jeśli wszystko będzie ok, VAG o tym poinformuje
- sprawdzić potencjometry pedału przyspieszenia, czy odczyty są prawidłowe.
Jak nic nie wyjdzie, to pomyślimy dalej.
-
jak nie przepustnica to tak jak piszesz że mogło się coś wypiąć. Po wciśnięciu sprzęgła w niektórych samochodach też odcina dopływ paliwa więc może dla tego spadają obroty.
-
problem rozwiązany. problemem byl czyjnik na pedale sprzęgłą
-
[quote]problem rozwiązany[/quote]
To najważniejsze <!-- s:) -->
-
[quote="ra3ek"]problem rozwiązany. problemem byl czyjnik na pedale sprzęgłą[/quote]
[b]ra3ek[/b], napisz, jak to ustaliłeś, bo za cholerę nie mogę dość relacji przyczyna > skutek.
-
czujnik na pedale sprzęgła jest tylko w wersjach z tempomatem, czy się mylę? Kolega ma tempomat?
-
Kolega może nie mieć tempomatu, ale zapewne ma komputer, który umożliwia włączenie tempomatu (jak będzie miał manetkę, itp.).
Zresztą wciśnięcie sprzęgła tak, czy siak odcina dopływ gazu. Łatwo to sprawdzić - wystarczy wrzucić 2 bieg, puścić gaz tak, by samochód sam z siebie się toczył, po czym wcisnąć sprzęgło i obserwować obroty - silnik z "napędu" przejdzie w tryb "jałowy".
Natomiast z tego, co pisał kolega, problem polegał na tym, że regulacja gazu w czasie jazdy na biegu zachowywała się tak, jakby był włączony tempomat (utrzymywana była stała prędkość, zamiast hamowania silnikiem). I jeśli dobrze zrozumiałem, to nie mam pomysłu, jaki wpływ na to miał niesprawny czujnik wciśnięcia pedału sprzęgła.
-
Wybaczcie, że odświeżam ten wątek ale mam identyczne objawy u siebie w 1,2HTP
Czy ktoś doszedł do tego dlaczego czujnik sprzęgła może mieć wpływ na nie odcinanie paliwa przy puszczaniu pedału gazu?U mnie objaw jest taki, że na 2 biegu hamowanie silnikiem jest OK, spalanie chwilowe pokazuje 0,0 l/100
Na 3 biegu już się dzieje inaczej, bo do chwili gdy nie przekroczę około 45km/h to działa OK, jednak po przekroczeniu tej prędkości juz nie ma hamowania silnikiem (zwalniać zwalnia, ale nie tak jak powinien) a spalanie chwilowe 2,5l/100.
Na 4 biegu przy 60kph też już nie hamuje silnikiem, spalanie również 2,5l/100 i czasami czuć szarpanie przy puszczeniu gazu i jeździe z górki przy prędkości 60kph.
Natomiast na 5 biegu przy puszczeniu gazu przy załóżmy 100kph nie hamuje silnikiem, ale gdy pojadę tak dłużej to po jakimś czasie (nie zawsze takim samym) załapie, czuć szarpnięcie (w momencie gdy odcina wtryski) i juz hamuje silnikiem jak należy, spalanie 0,0l/100
Gdy puszczę gaz i wcisnę sprzęgło to przy spadku obrotów paliwo jest odcinane (wskazanie 0,0l/100) aż do momentu uzyskania IDLE.
Obroty jałowe OK, wkręca się OK.
Skanowałem VAGiem i brak błędów, przepustnica czysta, zaadaptowana, pedał gazu OK, zmienia płynnie wskazania. Zresztą podejrzewam, że gdyby to było coś z przepustnicą/pedałem to nie trzymał by obrotów, albo miał problemy z wkręcaniem się na obroty itp a tu jest OK. Niestety nie zam jeszcze aż tak tego programu i nie doszukałem się jeszcze jak przez VAG'a sprawdzić ten czujnik. Muszę sie tym jeszcze pobawić.
VSS chyba też OK, bo jak się samochód toczy na luzie/sprzęgle to obroty są podniesione delikatnie, po całkowitym zatrzymaniu zmniejszają się do 700rpmW samochodzie nie ma tempomatu.
Poszukałem na forum, ale za dużo informacji z tym problemem nie znalazłem. Szukałem też na necie ogólnie i trafiłem też dwa przypadki (chyba w VW albo Audi), gdzie problem stwarzał ten czujnik sprzegła.
Dlatego zastanawia mnie ten czujnik sprzęgła, jaki może mieć wpływ na tą sytuację, ktos może doszedł do jakichś wniosków?
Dzisiaj podjadę chyba i kupię ten czujnik i wymienię, zobaczymy jaki będzie efekt. -
Zdjagnozuj go najpierw VAGiem. Nie pamiętam dokładnie, gdzie to było, ale gdzieś w ramach diagnozy tempomatu - czujnik pedału hamulca i sprzęgła się tam przewijał.
Wygląda to tak, jakby Ci się włączał tempomat. Sprawdź, czy czasem komputer nie jest zakodowany na posiadanie tempomatu. -
Dzięki za wskazówkę co do diagnozy w VAGu, sprawdzę to dzisiaj wieczorem. Zobacze po ile sa te czujniki, jak to jakiś niewielki koszt to od razu zakupię.... jesli zdążę przed zamknięciem sklepu <!-- s;) -->
Co do zaprogramowania komputera, to nie wydaje mi się, bo jeśli tak by było to problem by był zawsze (tak mi się wydaje przynajmniej) a to się dzieje tak od 3 dni. Przy komputerze nie było nic robione ostatnio więc też wykluczam możliwość "przypadkowej" zmiany ustawień. Wczesniej hamowałem silnikiem ze 100 prawie do zatrzymania bez najmniejszego problemu.EDIT:
Podpiąłem wczoraj VAG'a i nie za bardzo umiałem namierzyć ten czujnik, bo jest "zakładka" CLUTCH ale nie wyświetla mi tego modułu. Problem jeszcze w tym, że mam jakąś okrojoną wersję VAGa i nie wszystko tam jest dostępne, ale dzisiaj kolega mi urzyczy pełnej wersji więc jeszcze zrobię test. Natomiast znalazłem w zakładce silnika grupa 001 ostatnie pole z binami, gdzie pokazuje między innymi położenie pedału gazu, przepustnicy, że podczas naciskania sprzęgła ostatni bin raz się zmienia 0-1 raz nie. Pewności nie mam własnie bo nie mogłem się nigdzie doszukać rozpiski co za co tam odpowiada. Podejrzewałem, że może ma to związek z przejściem pomiędzy OPEN a CLOSED LOOP, ale to nie to bo obserwowałem to jednocześnie obserwując temperaturę i nie zmieniało się to gdy temperatura przechodziła przez 80°C.Sprawdziłem też czy nie jest zaprogramowany tempomat - nie jest.
Poszukałem jeszcze po necie po co jest ten czujnik i w końcu znalazłem, gdzieś na jakimś forum passata. Chodzi o to, że ECM w momencie wciśniecia sprzęgła redukuje delikatnie moment obrotowy (pewnie zmniejsza dawkę paliwa) aby podczas zmiany biegu nie było szarpnięć. Dlatego pewnie też nie hamuje silnikiem bo mysli że sprzęgło jest wciśnięte i stara się utrzymać obroty silnika "napędzanego" ze skrzyni biegów.
Wczoraj akurat koleś w sklepie nie miał tego czujnika, ale na dziś ma sprowadzić, koszt w granicach 25 zeta więc zrobię podmiankę i dam znać.[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 10-09-2012, 07:42[/i] ][/size]
Nie jest to czujnik sprzęgła, bo wymieniłem go (bo stary wydawał się szwankować) ale nic to nie dało. Wyczyściłem też pedał gazu i dalej bez zmian. Byłem nawet w ASO :mad: ale Pan w krawacie stwierdził, że tak własnie powinno być i nie powinien odcinać paliwa po puszczeniu gazu :rotfl: po czym powiedział, że moga podpiąć pod komputer za 170zł by zobaczyć czy są błędy . Jak mu powiedziałem, że błędów nie ma to stwierdził, że napewno łańcuch rozrządu przeskoczył bo to się często zdarza w tych silnikach (no ale jak ASO nie wymienia oleju tylko robi dolewkę to się nie dziwię, że łańcuchy przeskakują na skutek niedziałającego prawidłowo napinacza). Także nie wiem co jest nie tak, ale się nie poddaję[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2012-09-27[/i] ][/size]
Chyba wiem co jest pryzczyną tych objawów. Problem zauważyłem po tym jak wymieniłem tylną piastę i od początku się ku temu skłaniałem. Wczoraj podpiąłem kompa i sprawdziłem, że na kole z nową piastą wskazania prędkości są o 2km/h wyższe niż na pozostałych (niestety program pokazuje te odczyty tylko do prędkości 25kph po czym się wyłącza). Błąd jest pewnie liniowy, więc dlatego poniżej 40-50kph jest OK, a powyżej zaczyna wariowac bo różnice w odczytach wykraczają poza dopuszczalny %. Wyczytałem tez gdzieś w manualach serwisowych, że priorytetem odczytów prędkości dla ECM'a są właśnie czujniki ABSu. Jeżeli występują jakieś problemy czy zaburzenia to po puszczeniu gazu komp steruje paliwem tak jak by samochód się toczył z prędkością 5kph.
Sprawdziłem też jak się zachowuje przepustnica, podczas jazdy i puszczeniu gazu pokazuje częściowo otwartą i nie odcina wtrysków, dopiero po wcisnięciu sprzęgła przechodzi w "OVERRUN" czy jakoś tak i odicna wtryski.Najprawdopodobniej ta piasta ma więcej magnesów niż ta stara (a kupiłem niby oryginalną). Dzisiaj na próbę założę starą i zobaczę czy wróciło do normy i dam znac.
Natomiast mam pytanie takie, czy da się np to jakoś skalibrować, przestawić system na inny typ piasty (bo może były dwa typy - nie wiem) czy muszę szukac piasty takiej samej jak miałem.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 01-10-2012, 07:24[/i] ][/size]
[size=150][b]PROBLEM ROZWIĄZANY!!![/b][/size]
Moje przypuszczenia się potwierdziły i problemem okazała się nowa piasta, która ma 96 magnesów na obwodzie a stara (oryginalna, nie wymieniana jeszcze nigdy) miała tylko 86 magnesów, przez co właśnie wskazania prędkości na tym kole były wyższe a to w efekcie wprowadzało w błąd komputer. W każdym bądź razie po założeniu starej piasty problemu nie ma Teraz musze kupić piastę która ma 86 magnesów co chyba nie będzie łatwe. Pytałem w ASO ale cena 596zeta plus tydzień czekania nie zadowala mnei jakoś specjalnie :cenzura: