[F1] Wspomaganie układu kierowniczego - temat zbiorczy
-
mechanik chyba troszkę przesadził z tym 10tys km na regenerowanej - myślę że jak jest to należycie zrobione (regeneracja) na porządnych materiałach to powinno spokojnie te 50 lub nawet koło 100tys dać rade
choć jak ja stanąłem przed tym wyborem to wybrałem montaż nówki przekładni
-
Ja sie nie zastanawialem wogole. Pomysl co by bylo gdybys gdzies np za granice chcial z rodzinka jechac. Z pewnoscia nie zbyt fajnie by Ci sie jechalo na regenerowanej, na nowa masz chociaz gwarancje
<!-- s:) --> -
Witam. Mam podobny problem do kolegi, który założył ten temat. Ostatnio dwa razy się przydarzyło, że nie zgasła kontrolka wspomagania po odpaleniu silnika. Raz był dość duży mróz, a drugim razem koło zera. Nie miałem wtedy wspomagania,a po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko wracało do normy. Wydaje mi się, bo trochę już czytałem tu tematów, że może to być wina akumulatora, bo silnik wtedy trochę ciężej zapalał (diesel). Płynu jeszcze nie sprawdzałem, jutro może to zrobię (trochę zimno jest :-/). Zaznaczam, że jestem po wymianie czujnika skrętu (wymieniłem go już jakiś czas temu i tym razem myślę, że to nie on nawala). Może ktoś z Was spotkał się z podobnymi objawami? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
-
[quote="sputnik"]na nowa masz chociaz gwarancje[/quote]
właśnie, i jak robisz w ASO to jest to 2 lata gwarancji na robotę i na nowa przekładnie -
ja kupiłem z ibizy - numer katalogowy ten sam... na regenerowanej robiłem ok. 30kkm i znów pociekła, później po prostu zaczeła korodować wewnątrz.
na alledrogo znalazłem sprzedawce ze Świdnicy - doradził nawet
a przekładnia jaką otrzymałem była "jak nówka" za 1/10 ceny nowej 
<!-- s:D -->
decyzja należy do właściciela. ( mówie o TRW )
regeneracja z gwarancją to koszt ok. 500-600 zł. + koszt montażu i demontażu. ( na śląsku) i geometrii -
[quote]sputnik zanim zapytasz - poszukaj, na pewno było ...[/quote]
No w zasadzie moglem poszukac, ale nie chcialo mi sie juz w necie patrzec. Wiem ze mam nowa czasc, oryginalna i nie musze sie o nic martwic. Czasem pozniej sa nie potrzebne nerwy ze sprzedawcami i samochdem:) -
[quote="zazupol47"]
teraz pyt: czy naprawdę warto dokładać 3x razy wiecej i kupić nówkę czy zaryzkować i wziaść regenerowaną... ryzyk fizyk a jak na regenerowanej pojeżdzę 50tyś!?[/quote]Proponuje sprawdzić jeszcze tobie ile km przejedziesz po dolaniu płynu wspomagania. Koszt płynu nie jest duży a jeśli przejedziesz na każdej dolewce 500km to jest to opłacalna doraźna naprawa.
-
Nikt nie da gwarancji ile pojezdzisz na regenerowanej.
-
To ja dodam coś od siebie,
miałem taki problem że wyłączało się wspomaganie niezależnie od sytuacji i temp do tego przygasały światła i coś "wyrczało" w rytm przygasających świateł,wyszło na to że wymieniłem czujnik skrętu i wszystko się skończyło, gdyż kable mam ok (wiązki itd) aku nowy od centry, płynu ok.
ale po konwersacjach z mechanikami na ten temat z Aso i nie z Aso,
wyszło że przyczyn może być wiele
1-czujnik skrętu
2-pompa
3-płyn
4-elektryka
5-akumulator (a wspomaganie jest bardzo prądożerne)
6-Sterownik (ten co jest razem z pompą) najczęściej gdy wymiana czujnika nie pomaga to w nim jest problem.może to się komuś przyda
<!-- s:) --> pzdr -
Dzięki za podpowiedzi. U mnie nie przygasają światła. Jak miałem walnięty czujnik, to przygasały, a teraz nie. Wiązkę miałem naprawianą u elektryka jakoś rok temu chyba, może to ona się znowu odzywa.
-
Poczytalem troszke Wasze forum np. http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=6145&highlight=816<!-- m --> i nie znalazlem do konca zadowalajacej mnie odpowiedzi.
Otoz sprawa wyglada tak. Kupilem rozbita Fabie, dostala lekko z przodu, tak nieszczesliwie ze dostala pompa wspomagania.Kupilem uzywana pompe (mam KOYO) i po podlaczeniu wspomaganie dziala, ale nie tak jak powinno. Chodzi ciezej niz w innych Fabiach. Poza tym czuc opóznienie w dzialaniu przy szybszych manewrach. Kontrolka swieci sie caly czas
Diagnoza na "kompie u mechanika od marek wszelakich" [b]blad 816 nieznany[/b]
Na kompie w ASO pokazuje blad jako [b]czujnik ukladu wspomagania kierowania G250[/b]Pytanie, czy czujnik g250 to czujnik skretu? Nie znam sie zbytnio na mechanice, dlatego moze moje pytanie jest banalne.
W ASO sa raczej sami "wymieniacze" wiec poradzili mi wymiane pomy a najlepiej calego ukladu wspomagania... -
tak - G250 to czujnik skrętu. poszukaj w okolicy dobrego mechanika. Może też być słaby akumulator ...
[quote]Poza tym czuc opóznienie w dzialaniu przy szybszych manewrach.[/quote] poziom płynu sprawdzałeś ? układ jest odpowietrzony ? -
Sprawdź multimetrem napięcie przy włączonym (14~V) i wyłączonym silniku (12~V) by wykluczyć słaby akumulator,
wspomaganie jest bardzo prądożerne więc musi mieć wystarczająco dużo mocy z aku by działało jak powinno,mam nadzieję że kupiłeś dobrą pompę? a nie np że wspomaganie masz z TRW a pompa jest z KOYO
<!-- s:P -->1-czujnik skrętu, nie wiem ile kosztuje KOYO ale ja dałem 380zł za oryginalny TRW. Nie w ASO (w ASO 500zł) Może dostał przy uderzeniu bądź coś z nim nie tak po prostu czasem tak jest.
2-pompa ale zakładam że jest ok.
3-płyn w pompie - czy jest wystarczająca ilość? jak napisał kapi.
4-akumulator
5-Sterownik wspomagania (ten co jest razem z pompą) najczęściej gdy wymiana czujnika nie pomaga to w nim jest problem, niestety z uwagi na jego zintegrowanie konieczna jest wymiana całej pompy w tym wypadku (ale zakładam że pompa jest ok)powodzenia, ps przypominam że ASO nie podbije przeglądu rocznego gdy występują nawet sporadyczne przerwy we wspomaganiu, jego brak wpływa na bezpieczeństwo nie mówiąc że brak/przerywanie jest bardzo niekomfortowe.
-
Witam, był by to zdublowany temat gdyby nie pewna kwestia, :zdegustowany: <!-- s:zdegustowany: -->
otóż, miałem problemy z ciągłym przygasaniem i mruganiem świateł i kontrolką wspomagania, w ASO powiedzieli po kodzie że to czujnik skrętu, :looka:
czujnik wymieniłem w innym zakładzie na nowy i oryginalny za 480zł
było ok przez jakiś miesiąc, światła nie mrugały wspomaganie ok,teraz znowu się zaczęło, :mur: całą drogę od startu silnika słyszę przerywany dzwięk jakby chcieć powiedzieć literę M (my) z zamkniętymi ustami, z przerwami co sekundę, w rytm tego dzwieku mrygają światła :mur: po czym po iluś minutach zapala się kontrolka wspomagania. :wsciekly: :mur:
nie dość że to denerwujące bo czuje się jakbym miał 1000Watt sprzętu Alpine w aucie które nie wyrabia z zasileniem tego, albo stroboskopy zamiast świateł mijania... :zalamany:
jak mówiłem czujnik ma miesiąc, akumulator ma jakoś 3 miesiące Centra 12v 50Ah 560A,
teraz pytanie jakieś sugestie?
myślałem o alternatorze że aku jest niedoładowany np...i pompa ma słabe zasilanie,
ew uszkodzenie zbiornika płynu i wyciek,
coś z kablami od pompy, sterownikiem w pompie, jakieś kable gniją (po deszczu wzmagają się objawy)
i na tym koniec pomysłów, w poniedziałek będę grzebać i sprawdzać, ale co jeśli zmierzę napięcie aku przy włączonym i wyłączonym i będzie ok, i jeśli płyn będzie w zbiorniczku?jak już będzie rozgrzebane chciałbym mieć jakieś opcje poza jazdą do ASO gdzie usłyszę że trzeba wymienić pompę za kosmiczną cenę 2250zł
i tak kupiłbym używaną i zrobił nie w ASO.please help? chyba nikt tego nie przerabiał jeszcze
-
Czy na postoju bez wykonywania żadnych ruchów kierownicą mrugają Ci światła i słychać załączanie pompy wspomagania ? Druga sprawa czy samochód podłączałeś już do kompa aby sprawdzić błędy ??
-
Na postoju bez wykonywania żadnych ruchów kierownicą mrugają światła i słychać pracę pompy w rytm tego mrugania, po czym po chwili dłuższej lub krótszej zapala się kontrolka wspomagania,
dziś autko było u mechanika, nie stwierdzono wycieków, dolali tylko troszkę płynu, styki we wtyczkach zostały wyczyszczone od śniedzi, przedmuchane, zrobione jakimś kwasem, miało być ok, zapłaciłem 40zł nic to nie dało,
osłona aluminiowa pompy jest cała nie ma żadnej rdzy itp, do kompa nie podłączałem autka bo tam chyba nawet nie dysponowali komputerem żeby odczytać błędy, rozwalona jest wtyczka zasilania do pompy ale niby działa,
lecz raczej trzeba kupić nową w aso i założyc zapłacic kolejne 40zł żeby okazało się że nic sie nie stało
<!-- s:( --> -
Jeżeli na postoju bez wykonywania żadnych ruchów kierownicą mrugają światła i słychać pracę pompy, to niestety czujnik skrętu. To że miesiąc temu był wymieniany o niczym nie świadczy /mogli zamontować jakiś źle zregenerowany/. To jest typowy objaw wadliwej pracy tego czujnika, podaje błędny sygnał o tym że został wykonany ruch kierownicą i załącza pompę wspomagania, także moim zdaniem pompa reaguje prawidłowo i jest sprawna, a wina leży po stronie czujnika. Za moją teorią przemawia jeszcze to iż przez miesiąc było OK, moja propozycja niech wymienią czujnik na inny, przecież jakaś gwarancja chyba obowiązuje ??
Pozdrawiam. -
Vag pokazuje błąd czujnika skrętu, ponoć są 2 rodzaje z czech i niemiec, facio stwierdził że co 2gi z czech jest walnięty i coś mu nie gra,
że typowo pompa dostaje złe dane, na komputerze pokazane były obroty silnika pompy i tego jakie dane do niej docierają, miały być równe obroty np kręci się kierownicą, pompa wskazuje tyle, czujnik tyle samo, w trakcie migania świateł i tych dźwięków dziwnych różnice były kolosalne i koleś stwierdził że to na 100we czujnik skrętu daje złe dane, załącza się tryb awaryjny i kierownica sama odbija, fajnie, miesiąc-dwa temu wymieniałem, jak widać nie postarali się, dostałem wadliwy, albo mokry albo nie wiem co...
czy ktoś się orientuje czy po wymianie trzeba go ustawiać Vagiem? chodzi mi o ustawianie nie o kasowanie blędów,
kolejna rzecz, wtyczka zasilania z pompy wspomagania, jest pęknięta, w ASO zamówiłem nową 44 złote, może też coś pomoże.
-
Po wymianie czujnika skrętu nie trzeba nic Vagiem ustawiać, tylko wykasować ewentualne błędy.
Pozdrawiam. -
Ja wymieniałem czujnik sam w swoim aucie i jeszcze koledze z forum i nie kasowałem nawet błędów. Wszystko chodzi jak należy.