[F1 i F2] Klimatyzacja - montaż/eksploatacja
-
teraz pewnie będzie koło 3 tys.
-
gra nie warta świeczki dzięki panowie :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
Witam, mam taki problem z klimą, a mianowicie po włączeniu przycisku kompresor działa, ale nie włączają się wentylatory na chłodnicy. Wie ktoś może z czym może być problem, walnięty jakiś czujnik??
Z góry dzięki za odpowiedzi.Byłem teraz w garażu i bawiłem się przyciskiem klimy i ustawieniem dmuchawy i jej siły i raz udało mi się włączyć wentylatory, ale nie startują za każdym razem tak jak powinno być. I jak ktoś wie jak to jest z przyciskiem od obiegu wewnętrznego bo nie zawsze chciał się włączyć, albo sam się wyłączał.
-
U mnie i [b]enemika[/b] wentylatory załączają się po około 25 - 30 sec, także musisz chwilę poczekać, fabka tak ma.
Co do obiegu wew. tu też jest kilku secundowe opóźnienie. Nie wiem dokładnie, ale napewno jest to związane z wersją wyposażenia, poprzednią fabkę miałem comfort i tam włączało się i wyłączało od razu, teraz mam wersję elegant i tu jest inaczej ta potrzebuje kilku sec na obie czynności, z tym, że elegant ma taką funkcję, że jak wbijesz bieg wsteczny obieg wew.załącza się automatycznie bez twego udziału i po wróceniu na bieg pierwszy znów potrzebuje z 10 sec by się wyłączyć. -
W tym problem, że czekałem i dalej się nie włączają.
-
Po przejechaniu 2k kilometrów:
spalanie wzrosło o 0.5l/100km w cyklu mieszanym jadąc cały czas na klimie i nie oszczędzając na wyprzedzaniach czy prędkości maksymalnej, w trasie wychodzi trochę mniej (ok. 0.4l/100km) w mieście nie mam jak sprawdzić bo nie mam jak wyjeździć większej ilości po samym mieście.Nie zmieniałem alternatora (czekam na zimę jak będzie aku siadał to wtedy się wymieni).
Aaa i przy jednej osobie nie widać większej różnicy w mocy (może delikatna przy ruszaniu).
-
Witam
Na forum jestem nowy, choć fabkę posiadam od 4 lat, Jest to model 1.9 sdi kombi z 2004r
Ale do rzeczy. Moja fabia posiada wiele zalet , ale jedną poważną wadę - brak klimy. ze względów finansowych i trochę z przekory nie chcę zmieniać modelu auta, takiego silnika chyba bym nie znalazł, to co obecnie jest produkowane to niestety żenada, na nowe autko mnie nie stać, a mając niejakie doświadczenie w poszukiwaniu aut używanych w dobrym stanie to uważam , że łatwiej trafić na loterii niż takie znaleźć, Więc postanowiłem założyć używaną klimę do samochodu, Rozglądając się po rynku znalazłem tylko jeden zakład specjalizujący się w tym temacie tu [url]http://allegro.pl/klimatyzacja-skoda-fabia-vw-polo-z-montazem-i2942346440.html[/url] link do stronki tej firmy. Problem polega na tym że oferta wydaje mi się trochę za droga. myślę o samodzielnym montażu . I główne pytanie co o tym sądzicie. czy może ktoś ma dojście do katalogu części, aby taki zestaw złożyć, czy klimatyzacje z poszczególnych modeli silników czymś się różnią, czy potrzebna jest ingerencja w oprogramowanie auta... pytań jest wile , te na początek. :zakrecony: <!-- s:zakrecony: --> -
Witam, jestem tu nowy ale wyrażę chociaż swoje zdanie swoją fabkę kupiłem 4 dni temu niestety właśnie też bez klimy i nie będę raczej jej długo trzymał <!-- s:( --> też na początku myślałem o założeniu klimy, ale kiedy zobaczyłem cenę (czyt. 2800zł) to odechciało mi się. Po szybkim przeliczeniu jeżeli fabkę opchnę za powiedzmy 8 tys i dołożę te 2800 zł to kupię inną z fabrycznie już zamontowaną klimą. Bo patrz, na to że zakładając klime oni wyjmują praktycznie cały silnik i wszędzie ingerują, mi osobiście coś takiego się nie podoba.
Pozdrawiam -
patrząc z jednej strony masz rację , ale spójrzmy na to inaczej, kupujesz auto - rejestracja 250, masz pecha dopłacasz 2 % wartości jako podatek pcc , wymieniasz olej, przynajmniej stówka, nie jesteś pewien rozrządu przynajmniej 500 inne nieprzewidziane koszty też pewnie z 500. A jak jeździsz autem które znasz, to ci go najnormalniej szkoda, i jak się okazuje koszty też się robią mniejsze
-
[quote="Artur093"]Witam, jestem tu nowy ale wyrażę chociaż swoje zdanie swoją fabkę kupiłem 4 dni temu niestety właśnie też bez klimy i nie będę raczej jej długo trzymał <!-- s:( --> też na początku myślałem o założeniu klimy, ale kiedy zobaczyłem cenę (czyt. 2800zł) to odechciało mi się. Po szybkim przeliczeniu jeżeli fabkę opchnę za powiedzmy 8 tys i dołożę te 2800 zł to kupię inną z fabrycznie już zamontowaną klimą. Bo patrz, na to że zakładając klime oni wyjmują praktycznie cały silnik i wszędzie ingerują, mi osobiście coś takiego się nie podoba.
Pozdrawiam[/quote]Ja jak zobzczyłem cenę to też zachwycony nie byłem, ale teraz nie wyobrażam siboe jazdy autem bez klimatyzacji.
Co do ingerencji: w silniku dodawany jest kompresor, wymiana chłodnicy + wymiana softu.
Jak ktoś chce zakładać u pana czesia za rogiem to fakt dość ryzykowna zabawa. Tam gdzie ja zakładałem: patrz parę postów wyżej.
-
Witam,
Moi drodzy, jestem pod wrażeniem waszej wiedzy, a za razem skrępowany brakiem swojej... <!-- s;) -->
Podpowiedzcie... Dziś otwarłem maskę w swoim wehikule, dotychczas nie sprawiającym większych problemów (F1 , 1.2 HTP 65KM, z 2003), w okolicy mechanizmu ryglującego maskę rozpylona jest brązowawo-złotawa tłusta maź (nieźle to brzmi), trochę podobna do farby w sprayu, ale raczej bezzapachowa... Wygląda jakby wydostała się z wężyka wchodzącego do chłodnicy od góry. Weżyk wygląda jak rura spiroflex (tylko mała średnica) koloru srebrnego - zakładam że od klimy (bo mam Climatic - jak to się mówi: klimę półautomayczną, która działa jak ręczna )... bardzo się mylę?? Jeśli tak, to co to za maź? Skąd mogła się wziąć i jak poważna jest wg. was usterka??
Proszę was serdecznie o pomoc. Dziękuję z góry!
-
Możesz zapodać jakieś foto?
-
Witam serdecznie, to mój pierwszy post na tym forum. Mam nadzieję, że piszę w prawidłowym wątku i miejscu o moim problemie.
Chce kupić samochód. Poważnie zastanawiam się nad używaną Fabią. Potrzebuję auto TERAZ, ale kwotą jaką dysponuje nie pozwala mi na nabycie Fabii z klimatyzacją, która byłaby autem z pewnego źródła (są tańsze z klimą, ale nie chce kupować parszywego towaru).
W związku z tym biorę poważnie zakup teraz auta nieco tańszego bo bez klimatyzacji i dokupienie jej za rok, półtora, gdy będę miał więcej pieniędzy.
Czy to się w ogóle opłaca? Nie mam zdolności typu zrób-to-sam, anie doświadczenia w tym zakresie, więc w grę wchodzi tylko montaż przez jakiś warsztat/serwis. Czy to się da zrobić? I jaki to jest rząd wielkości jeśli chodzi o koszta? Czy warto w ogóle w cos takiego wchodzić.
Auto o jakim myślę to fabia 1,4 classic z 2002 roku.
-
Poczytaj ten temat (kilka stron wstecz) wszystko jest opisane <!-- s:) -->
-
Dwie fabie mają u Nas dołożone klimy, są to koszty rzędu 2500-3000.
Na moje oko to się nie opłaca, lepiej kupić fabię już z klimą. -
Pytanie do osób, które montowały klimę w tym serwisie - http://allegro.pl/sklep/6436248_klimaborkid<!-- m --> - czyli jerry1333 i Wojtas (a może ktoś jeszcze?).
Powiedzcie mi Panowie jak sprawa wygląda z gwarancją na taką usługę? Czy ten serwis ją daje i jeżeli tak to jakiej długości?
I jak wygląda taki montaż? Dużo elementów jest do wymiany? Pracownicy tego serwisu nie odwalają fuszerki? Boje się trochę szczerze tak mocnej ingerencji w auto i dlatego chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na te tematy.
Pozdrawiam -
Kolego [b]secretservice[/b], na wstępie powiem, że nie montowałem klimy, ale z bardzo różnych powodów miałem sposobność dość dokładnego zgłębienia zagadnień z nią związanych - jeśli chodzi o Fabię 1 i 2.
Montaż klimy jest bardzo dużą ingerencją w auto. Ja na Twoim miejscu nie podjąłbym się realizacji takich przeróbek - ktokolwiek byłby ich wykonawcą. Uważam, po prostu że nie warto. Albo dokładasz więcej kasy do wersji z klimą (lub po prostu dłużej szukasz dobrej okazji w cenie jaką możesz zapłacić), albo trwale rezygnujesz z tego dobrodziejstwa na czas eksploatowania Fabii.
Wiem jednak, że wielu nie boi się eksploatować samochodów choćby po przekładce kierownicy (wykonanej w najprzedziwniejsze sposoby) - dlatego domyślam się, że dla niejednego kierowcy taka modyfikacja to pikuś. Ja takiego auta nie chciałbym eksploatować w każdym razie - choć dla Ciebie może to znaczyć tyle co wczorajszy opad śniegu <!-- s;) -->
Weź tylko pod uwagę fakt, że nie wchodząc zbytnio w szczegóły do zrealizowania są następujące zmiany:
- montaż kompresora
- przeróbka układu paska wielorowkowego, który ów kompresor musi napędzić
- montaż przewodów ciśnieniowych w komorze silnika
- montaż chłodnicy klimatyzacji (może tu zajść potrzeba zmiany chłodnicy silnika, a na pewno jakieś przeróbki)
- montaż skraplacza - w tym celu trzeba zruinować trzeba całe wnętrze
- prawdopodobna konieczność wymiany wentylatora nawiewu - wersje bez klimy mają inny wiatrak
- montaż elektroniki sterującej
Żeby uświadomić Ci choć częściowo jakiej ingerencji prace owe wymagają zamieszczam Ci link do filmiku, w którym pokazane jest jak goście wymieniają skraplacz w VW Bora: [url]https://www.youtube.com/watch?v=ZMwWD-cEb1M[/url]. W tym jednak wypadku w grę wchodzi jedynie wymiana istniejących już elementów, a co dopiero gdy trzeba przystosować układ wentylacyjny do pracy z nowymi komponentami...
[quote="abwehry"][...]w okolicy mechanizmu ryglującego maskę rozpylona jest brązowawo-złotawa tłusta maź [...] Jeśli tak, to co to za maź? Skąd mogła się wziąć i jak poważna jest wg. was usterka??[/quote]
Sprawa jest dosyć stara, ale warta wyjaśnienia. Opisana przez Ciebie maź to nic innego jak oznaka rozszczelnienia układu klimatyzacji. Czynnik chłodzący R134 (popularnie zwany freonem) zmieszany jest w układzie klimatyzacji z olejem, mającym na celu zapewnienie smarowania dla kompresora. Dodatkowo dodawany jest do niego bardzo często tak zwany kontrast, pozwalający na łatwiejsze zlokalizowanie nieszczelności układu. W większości wypadków jest to jednak czynnik świecący na zielono wyłącznie w świetle ultrafioletowym. Może u Ciebie podano jakiś inny kontrast lub kolor tej mazi jest kwestią brudu.Złączenie przewodu z chłodnicą uszczelnione jest przez gumowy o-ring. Być może uległ on uszkodzeniu, coś się poluzowało i doszło do wycieku czynnika chłodzącego. Usterka jest raczej z grupy tych poważniejszych - jeśli nic z tym nie zrobisz będziesz tracić czynnik w układzie, spadnie wydajność klimy, a jeśli będziesz próbował jej używać przy zbyt małej ilości "chłodziwa" oraz zawartego w nim oleju możesz uszkodzić kompresor.
Tego typu naprawy radzę wykonywać w ASO lub wysoko specjalizowanych serwisach układów klimatyzacji samochodowej. Znalezienie takiego miejsca nie jest jednak proste. Wiele firm szczyci się hasłem "serwis klimatyzacji", a nie stoi za tym zupełnie nic. Większość tego typu punktów posiada jedynie "wózki" pozwalające na wykonanie "nabicia" układu. Wiele z nich niestety oszukuje nabijając układ nienormatywną ilością czynnika lub wtłaczając stare i zużyte chłodziwo. Jeśli bardzo źle trafisz to oszukają Cię na mnóstwo innych sposobów, sprawiając przy tym wrażenie mega specjalistów od klimatyzacji samochodowej. Wiem co piszę, dlatego szczerze ostrzegam przed oszustami mającymi się za serwisy klimatyzacji. Znalezienie DOBREGO serwisu klimy jest bardzo trudne, dlatego rozwiązaniem alternatywnym może być tu ASO (które de facto też nie jest gwarantem jakości obsługi, ale prawdopodobieństwo oszukania klienta jest zdecydowanie mniejsze).
-
Kolego secretservice, pare lat temu montowałem u siebie klimatyzacje w tym zakladzie. Gwarancja jaką dają to bodajże rok (o ile nie dwa lata, dokładnie nie pamiętam) pod warunkiem wykonania u nich przeglądu klimy po ok. pół toku. Odnośnie słowności warsztatu co do gwarancji mogę Cie zapewnić że możesz spać spokojnie - w ok. 10 miesiącu po montażu pękło mi sprzęgło w sprężarce z nieznanych mi bliżej przyczyn, warsztat zdiagnozował usterkę i wymienił kompresor, przepłukał układ, wymienił osuszacz i czynnik (nie wiem czy do wymiany nie była także chłodnica) - wszystko w ramach gwarancji! (szacunkowy koszt napraw na moje oko to ok 1500zł...). Zatem zakład stanął na wysokości zadania za co należą się duże plusy! :super: :super: <!-- s:super: -->
Odnośnie modyfikacji dodam tylko iż o ile wiem wymianie przy montażu podlega także cały pas przedni z uwagi na brak możliwości montażu chłodnic w starym pasie w wersji bez klimy. Możemy również starać się o zwrot pozostałych gratów jak poprzednia chłodnica czy zespół nagrzewnic (tu akurat sie przydaje bo na podmiankę mamy zawsze w razie czego wiatrak i czujnik z rezystorem (nie znam dokładnie nazwy) który akurat mi się przepalił. W razie dokładniejszych pytań możemy skontaktować sie na priv.