Tarcze i klocki - temat zbiorczy
-
a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
ASO rządzi, ASO radzi, ASO nigdy cie nie zdradzi <!-- s;) -->
-
[quote="Lestek"]a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
ASO rządzi, ASO radzi, ASO nigdy cie nie zdradzi <!-- s;) -->[/quote]
niezli artysci buahahhahahah
-
[quote="Lestek"]"panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."[/quote]
Odprężenie termiczne materiału.Oj nie wiem <!-- s:D -->
[b]wolfmk[/b], Sprawdż teorie i tam masz już krzywe :rotfl: :rotfl: -
[quote="Hildek"][quote="Lestek"]a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
ASO rządzi, ASO radzi, ASO nigdy cie nie zdradzi <!-- s;) -->[/quote]
niezli artysci buahahhahahah [/quote]
artyści to są rzeczywiście - tak samo jak mi powiedzieli, że to taka uroda silnika, że nim trzepie na wolnych obrotach i ze mam się tym nie przejmować... a tymczasem chodziło o słabe ciśnienie na jednym cylindrze i stąd nierówna praca - o ile oczywiście dawać wiarę innemu ASO...
-
[quote="Lestek"]a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
ASO rządzi, ASO radzi, ASO nigdy cie nie zdradzi <!-- s;) -->[/quote]
Hahahah dobre :super: Ok bede probowal jak bedzie deszcze.. Fakt.. po co kupowac jak mozna te wyprostowac
-
[quote="Lestek"]a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
[/quote]No jak tak uda Ci się [b]wolfmk[/b] wyprostować tarcze to chyba otworzę zakład z prostowaniem tarcz :hyhy: <!-- s:hyhy: --> .
-
[quote="MirekS"][quote="Lestek"]a mnie w ASO powiedzieli, że na wichrowanie tarcz najlepsze jest rozpędzenie i gwałtowne hamowanie - "panie, kilka razy tak pan przyhamujesz, i tarcze sie naprostują.."
[/quote]No jak tak uda Ci się [b]wolfmk[/b] wyprostować tarcze to chyba otworzę zakład z prostowaniem tarcz :hyhy: <!-- s:hyhy: --> .[/quote]
Ty Miruś otworzysz w Krakowie, a ja filię w Zabrzu i biznesik niech się kręci... :super:
-
a ja w Gdansku i mamy siec <!-- s:P -->
-
Zbyt spasowane bo materiał się skurczył .To tłumaczy czemu jest zwichrowana.Oznacza to że tarcza jest wykonana ze złej stali lub żle dobrane klocki które za mocno ją zagrzewają.
A z tymi kałużami to nie jest mit.Sam byłem raz świadkiem jak po ostrym hamowaniu i wjechaniu w kałuże tarcze były do wymiany.Fakt że to hamowanie było z około 200 km/h . -
[quote="Hildek"]W serii jest wiecej "syfu" miedzy okladzina, a tarcza niz "sportowych", ale ten syf mozna uznac jako czesc czastek, ktore ktore powoduja tarcie poprzez sprezanie,[/quote]
Problem w tym że ten syf zamienia się w szkliwo które ma mniejsze tarcie niż klocek. -
[quote="Krzysiek"][quote="Hildek"]W serii jest wiecej "syfu" miedzy okladzina, a tarcza niz "sportowych", ale ten syf mozna uznac jako czesc czastek, ktore ktore powoduja tarcie poprzez sprezanie,[/quote]
Problem w tym że ten syf zamienia się w szkliwo które ma mniejsze tarcie niż klocek.[/quote]Skad masz ta informacje? Masz jakies parametry tego szkliwa? Wg mnie troche dziwna teoria, ale sie nie sprzeczam <!-- s:P -->
-
Wiecie co, ale tak swoja droga to znajduje tylko jedno wytlumaczenie dlaczego skrzywily mi sie akurat te tarcze - klocki slabej jakosci (mam zamienniki), oczywiscie zakladajac, ze tarcze byly dobre..
Teraz jak bede zmienial to albo EBC + klocki EBC albo tarcze Lukas + oryginalne klocki.. Narazie jestem mocno wqrzony, bo 10 tys.km temu wymienialem laczniki i juz pare dni temu padl lewy!! :zakrecony: <!-- s:zakrecony: --> Co miesiac jakas naprawa.. tragedia.PS.
Nie kupujcie nigdy ZADNYCH zamiennikow! -
[quote]PS.
Nie kupujcie nigdy ZADNYCH zamiennikow!
[/quote]Swieta prawda a w szczegolnosci hamulce <!-- s:P -->
-
[quote="terminator"]Dodam że miałem nawet kłopoty ze zdemontowaniem tych krzywych Maxów, ten otwór na który wchodzą na piastę był jakby ciasniejszy teraz niż gdy zakłądałem je jako nowe. I tu raczej upatruje przyczyny wichrowania - po jakims czasie robią się zbyt spasowane, za ciasno do piasty i po prostu wichrują się podczas normalnej ekspolaatacji.[/quote]
Może coś w tym jest.
No to pora na własny biznesik [b]Lestek[/b], [b]Hildek[/b] w końcu trochę fabek w polsce jest :super: <!-- s:super: --> .
-
W której GT pisali o tym jakieś 2-3 lata temu.Pisałem wcześniej że tarcze są robione ze stali .Mój błąd.Z żeliwa.
-
Witam serdecznie wszystkich,
Mam następujące pytanie: czy jest gdzieś w sieci strona na której możan byłoby sprawdzić jakie klocki hamulcowe kładła Skoda np. do Fabek w 2002 roku? A może któś wie jakie to klocki?
Pozdrawiam i liczę na reakcję
-
[url=http://www.steinhof.pl/main.html]Ja u siebie mam takie[/url]
wcześniej były TEXTARY
-
[quote="MirekS"][url=http://www.steinhof.pl/main.html]Ja u siebie mam takie[/url]
wcześniej były TEXTARY[/quote]
Co to znaczy wcześniej? Np. rok 2002 łapie się na TEXTARY?
Ja mam Fabkę 1.4 z 2002 roku i chciałbym założyć klocki takie jak oryginalne. Chciałbym też kupić je samemu a nie np. w ASO (cena), dlatego zależy mi na tej informacji. Rozumiem, że jedyna możliwość to albo informacja z ASO (ale im do końca nie wierzę) albo liczyć na kolegów. Zatem jeśli ktoś z was ma Fabkę taką jak moja (1.4 2002) i wie jakie klocki były do nich wkładane, to bardzo proszę o info.
Z góry dzięki
-
Oryginalne te co są montowane do skody nie wiem jakiej są firmy. To były moje pierwsze klocki ( 46 tys km ) potem włożyłem textary ( 40 tys km), a teraz mam już trzeci komplet. W serwisie klocki kosztują 240 zł tylko nie wiem czy z wymianą czy bez, ja za moje STEINHOF zapłaciłem 69 zł, a wymiana jest dziecinnie prosta. Przy kupnie wystarczy, że podasz model i rocznik, te z kabelkiem na czujnik też pasują trzeba go tylko obciąć.
Powodzenia :zdrowko: <!-- s:zdrowko: --> -
[quote="MirekS"] W serwisie klocki kosztują 240 zł tylko nie wiem czy z wymianą czy bez[/quote]
W czestochowie w ASO Marszałek, pytałem dzisiaj 170PLN + 50 PLN za montaż
[quote="MirekS"]Powodzenia :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->[/quote]
Dzięki.Ja chyba jednak wydam tą 100 więcej i założe w serwisie. Zwyczajnie jestem z tych oryginalnych klocków bardzo zadowolony. Wytrzymały 60tys mimo że jedźę głównie po mieście, nigdy nie piszczały i nigdy mnie nie zawiodły.
Fakt że trochę drogo ale na hamulcach nie warto oszczędzać, a jakby jakieś inne miały mi przy każdym hamowaniu piszczeć to bym zwariował.
W każdym razie dzięki za info.