Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1 i F2] Zawieszenie przód/tył

Temat utworzony · 192 Posty · 38380 Wyświetlenia
  • nie trzeba ustawiac geometrii po tym zabiegu, tzn nawet nie da sie tegulowac kata wyprzedzenia wiec geometrie ustawiasz tylko na drazkach.

  • Mam Fabię 1,2 12V 2006,27000km, jeszcze na gwarancji...Od dłuższego czasu słyszalne są stuki w przednim prawym zawieszeniu,zwłaszcza jak się jedzie po nierównej jezdni,lub powoli przejeżdża przez "leżącego policjanta". Byłem trzykrotnie w serwisie,i nic nie stwierdzili, poza tym że za pierwszym razem po mojej sugestii wymienili łącznik stabilizatora.Za drugim razem powiedzieli że dokręcili MC phersona, a za trzecim razem obejrzeli i stwierdzlili że nic nie ma.Jednocześnie wysłali pismo do producenta z zapytaniem co z tym fantem zrobić. Byłem na "szarpaku" by sprawdzić zawieszenie,końcówki drążków,amory itp. -żadnych luzów. Brałem pod uwagę zacisk klocków hamulcowych- to nie to. Więc pozostało mi jeszcze jedno- STABILIZATOR. Rzomawiałem z gościem co ma fabię i on mówił mi że też miał stuki , i wymienili mu coś w stabilizatorze. Czy ktoś miał lub ma podobny przypadek? proszę o pomoc....Pozdrawiam

  • mam podobny probl. ale nie z lewej strony a z prawej. Podejrzewam stabilizator,właśnie czekam na opinię producenta. W ASO byłem 3 razy i nic-szukają i naprawiają na czuja.Może kiedyś im się to uda

  • [b]gregory40[/b] połączyłem [b]Twój[/b] temat z tym bo tyczy się tego samego, nie będziemy dublować odpowiedzi.

  • Gregory wymien gumy stabilizatora (koszt jednej gumy ok 10zl, a na stabilizatorze masz 2).
    Przed wymiana spsikaj je teflonem w sprayu, albo zlec to mechanikowi - mozesz sam kupic srodek i mu dac - jak bedzie mowil, ze to nie potrzebne, czy cos z tych rzeczy - nie sluchaj. Z halasami stabilizatora bedziesz mial spokoj. Halas z tych gum ja nazywam "swinka" - na policjantach auto kwiczy.

  • Witam,

    mam pytanie do szanownych klubowiczów czym mogą być głuche stuki w tylnim zawieszeniu , szczególnie przy przejeżdżaniu przez sierżanty, poprzeczne nierówności jakby ktos udeżał gumowym młotkiem :-/.

    Drugie pytanie czy ktoś poleca jakiś warsztat w warszawie okolice Gocław, Wawer ?

  • Przyczyna stukow w zawieszeniu tylnym moze byc zuzyty element gumowo-metalowy (tuleja). Ja bym w pierwszej kolejnosci przygladnal sie wlasnie temu elementowi (na rysunku element nr 17).
    Co do warsztatu to ten temat http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=664<!-- m --> .

    EDIT:
    Sprawdz jeszcze oslony na amorach i odboje.

  • Dzięki za szybka odpowiedź :-).

    Jest gdzieś w sieci więcej rysunków takich jak ten który dodałeś do odpowiedzi ?

  • W sieci wszystko jest 🙂 <!-- s:) --> - wystarczy poszukac.
    Tu masz stronke z wieloma rysunkami (po ang.) http://www.vagcat.com/
    Wymagana szybka rejestracja.

  • Jedno krótkie pytanie. Czy zawieszenie w Fabii 2 jest przeniesione z 1?
    A pytam dlatego bo coś mi łomocze z przodu samochodu, auto trzy razy w ASO już było i guzik. Im niższa temperatura na zawnątrz tym głośniej stuka. Odgłos uderzania metalu w gumie (CHYBA) o inny metal. Dźwięk dobiega z przodu samochodu, z lewej lub środkowej jego części. Ciekawe że po nagrzaniu auta, przejechaniu paru kilometrów stuki są cichsze a czasem zanikają. Stuki słyszalne najbardziej przy małych prędkościach do 20 km/h, na małych nierównościach. Przy dużych nierównościach stuków tych nie słyszę. Co z tym mam zrobić? W ASO nie za bardzo wiedzą co to jest, najpierw mówili że nic nie słychać a teraz mówią że chyba ten typ tak ma ale jeździłem autem znajomego i tam takich jajec nie ma.
    Auto ma ledwie 3 tysiaki przejechane. Jakieś propozycje?

  • u mnie w fabii 1 też to występuje w chłodne dni jak to opisujesz , ale przywykłem do tego i się nie przejmuje. Ponoć ten typ tak ma.

  • F1 i F2 mają wspólną płytę podłogową, a więc i całe zawieszenie. Problem który opisujesz pasuje mi do "gulgającej" poduszki silnika który zdarza się przy silnikach 1.4 16V. W ASO powiedzą Ci że TTTM więc raczej musisz sie pogodzic z tym gulganiem, podejrzewam że po prostu poduszki do modelu 1.4 16V mają jakąś wade konstrukcyjną.

  • mam tez problem ze skrzypiacym zawieszeniem.jak przejezdzam przez nierownosci to skrzypi.wymienilem kpl.amortyzatory(odboje,lozyska).drążka i łączników u mnie nie ma bo to wersja basic.i co to moze skrzypiec?

  • co do skrzypienia...u mnie były to gumy przy stabilizatorze:)po wymianie ucichło;) poza tym u mnie tez skrzypi tylko przy leżących policjantach na dziurach nic;) moim zdaniem te typy tak mają i tyle...przykład: nie robie za wiele km. w roku jakieś 8-9 tys w roku i zauważyłem jedną prawidłowość...mianowicie po zrobieniu jednorazowo jakiś 300km skrzypienie momentalnie ustało 😉 nie skrzypiało nawet gdy przejeżdżałem po leżących policjantach :hyhy: <!-- s:hyhy: --> teraz znów trochę poskrzypi, ale ja się do tego po prostu przyzwyczaiłem...ps. na dziurach czy innych nierównościach cichuteńko problem tylko na tych garbach;)

    pozdrawiam

  • Sprawa się wyjaśniła. Przekładnia kierownicza miała luz i ona dawał popalić. Ponoć niespotykana usterka. Dobrze że chłopaki z ASO Bączek się nie poddali i znaleźli przyczynę bo już byłem na granicy szału 😉 <!-- s;) --> .

  • Witaj radekkawa
    Witam
    Mam ten sam problem z tymi stukami jak jest zimny to są większe a jak się trochę pojeździ to się zmiejszją lub ustępują.Pytam o tą przekŁadnię bo mam trochę luzu czy u Ciebie też byŁ.
    Co zrobili w serwisie z tą przekŁadnią ( wymienili czy wyregulowali).Mam ten sam silnik tylko w skodzie roomster i przebieg 2000 km czyli podobnie jak Ty . Jest to strasznie denerwujące jeździ się jak wozem drabiniastym.
    Bardzo proszę o pomoc.
    Pozdrawiam

  • Panowie,

    W czym rzecz - praktycznie z dnia na dzień coś zaczęło mi skrzypieć z przodu przy większych nierównościach drogi, dołkach itp. wiecie w czym rzecz. Jak wysiadłem z auta i nacisnąłem mocno do dołu kilka razy na maskę - to samo - skrzypienie. Zaraz po przyjściu do domu wchodzę na forum, znalazłem wątek odnośnie skrzypienia zawieszenia, przeczytałem 4 strony, to pewnie te gumowe osłony na stabilizatorach (?) ALE nie mam pewności, bo kilka dwa dni wcześniej woziłem dość obciążony samochód (ale tył, to logiczne, bagażnik) po nierównościach na polnej drodze i nie wiem właśnie, czy coś się nie spieprzyło poważnego w amortyzatorach. Tylko dziwne by to było, bo skrzypią przednie, a nie tylne 😕 I w dodatku oba, a nie jeden czy coś. Nie wiem, czy to wina tych gum przy stabilizatorów czy coś mi się spieprzyło w amortyzatorach 😕 <!-- s:/ -->

    Z góry dzięki za jakiekolwiek info i help!

    Pozdrawiam,
    Luku

  • Obstawiam jednak te gumy. Miłem takie skrzypienie i gdzieś ( nie na naszym forum) przeczytałem że aso zamiast wymieniać to je smarowało. Idac tym tropem posmarowałem białym smarem i przestało. Syf mi się do gum nie przykleja. Smarowałem głównie z zewnątrz starając się wcisnąć coś do środka .

  • Dzięki za odpowiedź.

    Koko, nie mam na co dzień dostępu do podjazdu/tunelu, da radę to zrobić samemu?
    O jaki biały smar chodzi?