[F1]1.4.MPI auto nie chce odpalić.

Grabulini

Witam.
Dzisiaj po tygodniowym postoju moja Fabią I 1.4. MPI 2001r. niestety nie chcę odpalić. Była podpięta na kable do innego samochodu, niestety nic to nie pomogło. Przy przekręcaniu kluczyka rozrusznik kręci normalnie, auto tak jakby zaskakuje, jednak po 1-2 sekundach gaśnie. Wskazówka obrotomierza cały czas stoi w miejsu. Kontrolka Immobilizera gaśnie po przekręceniu zapłonu. Następnie powtórzyło się to kilka razy. Po 2-3 h auto w dalszym ciągu nie odpala. Podobny problem występował wcześniej na ciepłym silniku, wymieniony był czujnik położenia wału korbowego. Od 2 miesięcy co chwila zapala mi się i po jakimś czasie sama gaśnie kontrolka airbaga, może ma to jakiś związek? Obecnie po przekręceniu zapłonu kontrolka poduchy pali się cały czas i nie gaśnie. Ma ktoś jakiś pomysł co może niedomagać? Auto aktualnie stoi w Warszawie przy ul. Kazury na Ursynowie, czy zna ktoś może jakiegoś dobrego mechanika, do którego mógłbym podholować auto? Ewentualnie kogoś z lawetą lub kogoś kto podjąłby się naprawy na miejscu. Chociaż laweta w tym przypadku to chyba przekroczy wartość auta ;/
Z góry dzięki za pomoc.

kapi

Do sprawdzenia wiązka w komorze silnika.

tapatalk

jacekpk

Kolego, po tym co opisałeś to ciężko jednoznacznie powiedzieć co tam się mogło zadziać. Przydałoby się podłączyć kompem (albo telefonem z odpowiednią aplikacją) i odczytać błędy, tam powinna być jakaś informacja co się zadziało. Napisałeś, że auto było odpalane z kabli - mam rozumieć, że po tym tygodniowym postoju rozładował się całkowicie akumulator, podłączyłeś go z innego auta, próbowałeś kręcić - rozrusznik kręci, ale silnik nie zapala - tak?

Tak jak napisałem: ja zacząłbym wszelkie dalsze akcje od sprawdzenia błędów, ale rozumiem że nie masz tego jak zrobić (?)

Odnośnie serwisów i mechaników: na Ursynowie masz ASO Polmot, ale tu trzeba się raczej liczyć ze sporymi kosztami choćby najprostszej diagnostyki. Ja miałem sposobność korzystać kilka razy z usług niezależnego serwisu na ul. Syreny 14 (Wola). Określają się oni jako pogwarancyjny serwis Skody. Nie jestem wobec nich bezkrytyczny, ponieważ polegli na kwestii programowania sterownika BCM (dwa dni męczyli się z czymś co powinno trwać nie więcej niż 40 minut). Tym niemniej gościłem też kiedyś u nich z problemami z zapłonem i z tym tematem poradzili już sobie bezbłędnie i ekspresowo. Mimo wszystko mógłbym polecić odwiedzenie tego miejsca - tylko musisz jakoś auto uruchomić albo zawieźć je tam lawetą (holowanie z Ursynowa na Wolę przy braku wspomagania hamulców nie będzie należało do zadań łatwych ani bezpiecznych  )