[F1] Fabia 1.4 16v 75KM - stuki w silniku
-
Niedawno się z wami żegnałem ale witam was ponownie. Dziś byłem ogądać Fabie 16v dla znajomego. Rocznik 2004, niby 120tys przebiegu. Otóż na wolnych obrotach słychać raczej ciche stuki, takie pukanie co 1 sekundę od strony rozrządu. Po przygazowaniu tak jakby zanikły na chwilę a potem sie znów pojawiły, potem jakby znów przycichły bez przygazowania ale znów powróciły. Najłgosniejsze były chyba zaraz po zapaleniu silnika. Co to może być? Proszę po pomoc.
-
Najczęściej jeśli chodzi o stuki to nasuwają mi się na myśl zawory, jest to w pobliżu rozrządu, z samego rozrządu to jedynie może dobiegać szum zużytego łożyska.
W każdym bądź razie, jeśli coś niepokoi Cię to rezygnuj z auta i szukaj dalej, ja przynajmniej tak robię i kończę rozmowę z sprzedającym. -
[quote="MirekS"], jeśli coś niepokoi Cię to rezygnuj z auta i szukaj dalej, ja przynajmniej tak robię i kończę rozmowę z sprzedającym.[/quote]
masz rację.....rezygnuje...dzwoniłem dziś do kilku mechaników i każdy obstawiał popychacze...
-
[quote="kaliope"]Niedawno się z wami żegnałem ale witam was ponownie. Dziś byłem ogądać Fabie 16v dla znajomego. Rocznik 2004, niby 120tys przebiegu. Otóż na wolnych obrotach słychać raczej ciche stuki, takie pukanie co 1 sekundę od strony rozrządu. Po przygazowaniu tak jakby zanikły na chwilę a potem sie znów pojawiły, potem jakby znów przycichły bez przygazowania ale znów powróciły. Najłgosniejsze były chyba zaraz po zapaleniu silnika. Co to może być? Proszę po pomoc.[/quote]
Mam to samo u siebie, na wolnych obrotach stuka, jak wcisnę sprzęgło to przestaje.
Łożysko ze sprzęgła podobno, narazie jeżdzę bo wszystko jest ok, ale w garażu czeka już nowe sprzęgło.
-
[quote="mari0"][quote="kaliope"]Niedawno się z wami żegnałem ale witam was ponownie. Dziś byłem ogądać Fabie 16v dla znajomego. Rocznik 2004, niby 120tys przebiegu. Otóż na wolnych obrotach słychać raczej ciche stuki, takie pukanie co 1 sekundę od strony rozrządu. Po przygazowaniu tak jakby zanikły na chwilę a potem sie znów pojawiły, potem jakby znów przycichły bez przygazowania ale znów powróciły. Najłgosniejsze były chyba zaraz po zapaleniu silnika. Co to może być? Proszę po pomoc.[/quote]
Mam to samo u siebie, na wolnych obrotach stuka, jak wcisnę sprzęgło to przestaje.
Łożysko ze sprzęgła podobno, narazie jeżdzę bo wszystko jest ok, ale w garażu czeka już nowe sprzęgło.[/quote]
Nie ma się czym martwić. Dygota tarcza sprzęgła, wciskasz sprzęgło, dociskasz ją i ta już kreci się w płaszczyźnie pionowej.
<!-- s;) --> Z taką "usterką" zrobiłem kiedyś 70 tys. km i sprzedałem tak auto. Do dzisiaj kolo używa tego auta i z tego, co wiem, nie wymieniał jeszcze sprzęgła.
Jeżeli nie ślizga się, łapie właściwie, olał bym na razie temat. No chyba, że masz już sprzęgło, to wtedy wiesz, co robić.