[F1 F2] pęknięta przednia sprężyna
-
Witam wszystkich po długiej przerwie. Znów problem ze skodziną jest :zly: <!-- s:zly: -->
Poszedłem dziś do garażu (samochód nie był użytkowany przez około tydzień), wsiadłem do samochodu a tu nagle jakiś huk..... i to bardzo głośny. Wyjechałem z garażu, zacząłem się rozgladać, czy coś nie spadło na samochód itd. - nic nie zauważyłem. Przejechałem sie jakieś 5 km i żadenej różnicy nie zauważyłem. Postanowiłem więc podlewarować samochód i zobaczyć co się stało. Ku mojemu zdziwieniu znalazłem kawałek sprężyny, która się ukruszyła jak widać na zdjęciu.
Ciekawi mnie to bardzo, bo samochód jest mało użytkowany, ma dopiero 7 lat, mało ma przejechane, jest garażowny i tu takie cuś. Z czego oni wogole robią takie sprężyny, szkoda gadać...... Czy to możliwe, aby w tak krótkim czasie takie coś się stało?
Sprężyna pękła od góry jak widać na zdjęciu.Wysypały się również kuleczki z "wianka" i spadł ten kielich z plastikową osłonka co chroni amortyzator. Stwierdziłem, że samochodu nie będę narazie użytkował, bo muszę z tym coś zrobić. No i mam pare pytań zanim się do tego zabiore.
- Czy sprężynę muszę wymienić, czy wystarczy ją wyrównać boshem i założyć tylko nowy wianek? Waianek spadł i chyba będzie kulek brakować, wiec będzie trzeba zakupić nowy.
- Jak taki wianek fachowo się nazywa, czy trzeba zmierzyć srednice wianka/sprężyny aby zakupić prawidłowy?
- Czy jak się zdecyduje na wymianę sprężyny to drugą stronę też muszę wymienić? Czy jedna strona wystarczy?
- Czy przy wymianie sprężyny muszę wymienić coś jeszcze oprócz sprężyny i wianka? Czy są jakieś komplety naprawcze?, jak takie cuś się nazywa?
- Jak się wogóle zabrać do naprawy tego?. Ile czasu sobie na to zarezerwować? Macie jakieś instrukcje demontażu amortyzatora przedniego? Czy trzeba go całego zdemontować, czy wystarczy tylko odkręcić go z góry, odkręcić główną śrubę, która trzyma półoś (coś tak jak przy wymianie przegubu) i wtedy uda się już zdemontować sprężynę?
- Czy muszę się zaopatrzyć w jakiś ścisk, aby zdemontować / zamontować nową sprężynę? Jakie są najlepsze, a może samemu jakoś taki ścisk zrobić?
- Jakiej firmy zakupić nowe częśći, sprężyna, wianki itp?
Proszę o jakieś wskazówki, pewnie nie jeden już z tym walczył :cisza:
-
Kolego, spręzyny robi się z bardzo twardego drutu, a pękła dlatego, że naprężenia wywołane skrętem kół przekroczyły wartość graniczną - tzn łozysko z którego wysypały się kulki było wcześniej zatarte.
wcześniej nie słyszałeś "strzelania" przy skręcie ? trudności w kierowaniu samochodem ? takie rzeczy nie dzieją się "nagle". to jest proces który postępuje i musiałeś zauważyć dziwne zachowanie. :przestraszony: <!-- s:przestraszony: -->
odpowiadając JEDNYM zdaniem na Twoje pytania - oddaj auto do mechanika .
wymiana spręzyn zalecana jest parami.
jak już bedzie to rozebrane, to wymieniasz łożysko McPhersona najlepiej z poduszką.
warto sprawdzić inne elementy zawieszenia, łaczniki.
na koniec - zbieżność.koszt może być spory. spręzyny - zależy jakie kupisz.
łożyska z poduszką - ok. 70/szt.
warto sprawdzić końcówki drążków kierowniczych, sworznie wahaczy. przy takiej robocie wszystko bedzie rozebrane, ja osobiście, nawet przy najmniejszym luzie , wymienił bym te części na nowe.robota - ok. 150-200 / stronę.
zbieżność - ok. 70-100 zł.autem w takim stanie na pewno nie jeździj bo zagraża to bezpieczeństwu Twojemu i innych.
:orany:
-
Dzięki za szybką odpowiedź. No jednak nie zauważyłem jakiś odgłosów oraz zmian w jeżdzeniu/kierowaniu. Może dlatego, że pokonuje małe trasy do pracy i z powrotem.
No jednak nie oddam autka do mechanika, bo zawsze staram się robić sam wszystkie rzeczy, bo to oczywiście jest taniej i przy tym się uczę. Klucze posiadam i lewarek też :hyhy: <!-- s:hyhy: --> .
Zobacz moje inne posty, jakieś tam pojęcie mam :, np. z tulejami jak się namęczyłem:
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=283&start=180
oraz inne np:
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=10329
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=53&t=8403
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=10325No dobra, też już troszkę poczytałem i znalazłem pare rzeczy. Na początek ten ścisk do sprężyn:
Czy taki wystarczy do 31 cm?
Sprężyny faktycznie kupie nowe, koszt nie jest aż taki duży. Czy musze zwrócić uwagę na jakieś rozmiary, czy to standardowe są?
Np. takie:
http://www.ebay.co.uk/itm/Skoda-FABIA-I-1-2-L-12V-HTP-3-cyl-with-A-C-Front-Coil-Springs-Pair-/390528764677?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item5aed540b05Jeszcze jedno pytanie odnośnie tego łożyska kulkowego wzdłóżnego. Zasugerowałeś aby kupić razem z poduszką. Czy to coś takiego jest?:
Tam jeszcze wystepuje jakaś guma żółta - pewnie jakiś odbijak oraz harmonijkowa osłona plastikowa (mieszek). Ta osłona chyba dołączona jest do tego łożyska tak? Czy to też wymienić?
Co do sprawdzania innych elemntów zawieszenia to się zgadzam z tym. Ostanio jak wymieniałem gumy na przegóbach to sprawdzałem czy nie ma żadnego luzu na wahaczach, drążkach itd. No ale przy każdej następnej naprawie trzeba to ponowić.
Przy rozbieraniu to trzeba zdjąc przewód hamulcowy, odkrecić amora od zwrotnicy (tam taka duża śruba jest nr 10) a póżniej dopiero odkręcić góre tak? Czy coś pominąłem? Ktoś jeszcze pisał gdzieś, że należy osłone błotnika zdemontować, ale nie wiem czy to przodu, czy tyłu dotyczyło? Proszę o zweryfikowanie :]
Autkiem i tak nie miałem zamiaru jeździć, zwłaszcza z rodziną. To chyba narazie na tyle
-
[quote="kalway"]Dzięki za szybką odpowiedź. No jednak nie zauważyłem jakiś odgłosów oraz zmian w jeżdzeniu/kierowaniu. Może dlatego, że pokonuje małe trasy do pracy i z powrotem.
No jednak nie oddam autka do mechanika, bo zawsze staram się robić sam wszystkie rzeczy, bo to oczywiście jest taniej i przy tym się uczę. Klucze posiadam i lewarek też :hyhy: <!-- s:hyhy: --> .
Zobacz moje inne posty, jakieś tam pojęcie mam :, np. z tulejami jak się namęczyłem:
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=283&start=180
oraz inne np:
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=10329
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=53&t=8403
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=10325No dobra, też już troszkę poczytałem i znalazłem pare rzeczy. Na początek ten ścisk do sprężyn:
Czy taki wystarczy do 31 cm?
[/quote][url=http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=%C5%9Bci%C4%85gacz+do+spr%C4%99%C5%BCyn
]>klik<[/url]
wg alledrogo są 26 cm. ten 31 powinien wystarczyc
[quote="kalway"]
Sprężyny faktycznie kupie nowe, koszt nie jest aż taki duży. Czy musze zwrócić uwagę na jakieś rozmiary, czy to standardowe są?
Np. takie:
http://www.ebay.co.uk/itm/Skoda-FABIA-I-1-2-L-12V-HTP-3-cyl-with-A-C-Front-Coil-Springs-Pair-/390528764677?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item5aed540b05[/quote]
Spręzyny dobierasz wg silnika w aucie - masz wlepe w książce i dostęp do katalogu części ? to powinieneś sobie poradzić z doborem. na wlepie są kody PR i wg nich spręzyny i amorki się dobiera.
[quote="kalway"]
Jeszcze jedno pytanie odnośnie tego łożyska kulkowego wzdłóżnego. Zasugerowałeś aby kupić razem z poduszką. Czy to coś takiego jest?:Tam jeszcze wystepuje jakaś guma żółta - pewnie jakiś odbijak oraz harmonijkowa osłona plastikowa (mieszek). Ta osłona chyba dołączona jest do tego łożyska tak? Czy to też wymienić?
[/quote]
łozysko jest ok. kompletne. ta guma to odbój. jak Twój jest zniszczony to wymień. majątku to nie kosztuje a będzie zrobione jak należy.
[quote="kalway"]Co do sprawdzania innych elemntów zawieszenia to się zgadzam z tym. Ostanio jak wymieniałem gumy na przegóbach to sprawdzałem czy nie ma żadnego luzu na wahaczach, drążkach itd. No ale przy każdej następnej naprawie trzeba to ponowić.
Przy rozbieraniu to trzeba zdjąc przewód hamulcowy,
[/quote]
nie trzeba.
[quote="kalway"]odkrecić amora od zwrotnicy (tam taka duża śruba jest nr 10) a póżniej dopiero odkręcić góre tak? Czy coś pominąłem? Ktoś jeszcze pisał gdzieś, że należy osłone błotnika zdemontować, ale nie wiem czy to przodu, czy tyłu dotyczyło? Proszę o zweryfikowanie :]
[/quote]
Potrzebna ci będzie nasadka 12-to kątna 36 bodajże. żeby nakrętkę piasty odkręcić. w przeciwnym razie jesteś na dobrej drodze do skrzywienia półosi.
najpierw nakrętka,
później śruba od amorka,
nastepnie - śruby od McPhersona u góry.
w tym momencie musisz mieć ściśniętą sprężynę :!: uważaj bo jest bardzo twarda.[quote="kalway"]
Autkiem i tak nie miałem zamiaru jeździć, zwłaszcza z rodziną. To chyba narazie na tyle [/quote]
powodzenia.
-
W końcu znalazłem wymiary sprężyny:
Grubość pręta 11mm., srednica zewn. 138mm., wysokość: 362mm.
Pytanie czy ten ściskacz będzie się nadawał
http://www.ebay.co.uk/itm/2-PCE-COIL-SPRING-COMPRESSOR-CLAMPS-CAR-HEAVY-DUTY-31cm-LENGTH-/160736960587?pt=UK_Hand_Tools_Equipment&hash=item256cab604b<!-- m -->
??? Używał ktoś taki? -
O widzę, że już jest odpowiedź, a ja jej nie zauważyłem. Zaraz kupuje ten ścisk, a reszte ze sklepu w zależności co będzie do wymiany. Dziękuje za poświęcony czas i rady. Teraz już sobie poradzę na pewno. Co do nakrętki tej dużej to mam taką nasadkę, bo już kiedś kupiłem jak wymieniałem gumy na przegubach <!-- s:) -->
-
[quote]Spręzyny dobierasz wg silnika w aucie - masz wlepe w książce i dostęp do katalogu części ? to powinieneś sobie poradzić z doborem. na wlepie są kody PR i wg nich spręzyny i amorki się dobiera.[/quote]
Nie mam ksiazki :zalamany: <!-- s:zalamany: --> a co do katalogu to jedynie z tej strony:
http://ifinterface.com/page/page3.php
ale chyba ten numer tez jest w bagazniku, wiec tam poszukam.
Sciagacz zakupiony, wiec czekam az przyjdzie i bede sie bral do dziela. Napisze pozniej co i jak -
Witam,
Dziś przyszły wszystkie części. Małe dwa pytanka jeszcze przed samym zabraniem się do pracy. Czy te łożysko kulkowe należy jakimś smarem do łożysk potraktować? Mam jeszcze jakiś smar w razie czego (zakładałem kiedyś łożyska do kół). Czy takie łożysko pracuje na sucho?
No i jeszcze miejsce styku łołżyska z tą poduszką, czy tam też należy troszke smaru dać?, czy to też pracuje na sucho? -
[quote="kalway"]Witam,
Czy te łożysko kulkowe należy jakimś smarem do łożysk potraktować? Mam jeszcze jakiś smar w razie czego (zakładałem kiedyś łożyska do kół). Czy takie łożysko pracuje na sucho?
No i jeszcze miejsce styku łołżyska z tą poduszką, czy tam też należy troszke smaru dać?, czy to też pracuje na sucho?[/quote]
łożysko można potraktować smarem do łożysk. <!-- s;) -->
poduszkę raczej nie, gdyż to jest część która NIE powinna się obracać - dlatego masz łożyskopowodzenia
-
Dziękuję bardzo też mi się tak wydawało, ale chciałem się upewnić na 100% Jutro prawdopodobnie zabiorę się do naprawy w zależności od pogody. :] <!-- s:] -->
-
Tak jak kapi pisze, posmaruj łożysko np. Lt4 i tyle, uważaj tylko na sprężynę byś nią nie oberwał. Poducha obowiązkowo nowa nawet jak nie będzie śladów zużycia, one się wybijają.
-
Dzięki :] <!-- s:] -->
Dziś już pozakładałem wszystko. Troszkę problemów było i spędziłem sporo czasu aby się z tym uporać. Nie mogłem odkręcić jednej śruby co trzyma zwrotnice. Tam gdzie są trzy śruby z taką trójkątna podkładką. to jest chyba jakaś końcówka zrotnicy. Dwie śruby poszły bez poroblemu, a jedna zaczęła się kręcić - nakrętka z góry. Musiałem podpiłować z góry nakrętkę tak aby płaski klucz użyć - no i wtedy poszło. Nawet wszelakie ściski nie dały rady utrzymać tak się zapiekło. Mimo, że wcześcniej podraktowałem wiele razy WD-40 i szczotą drucianą .Następnie namordowałem sie z odkręceniem amorka z góry. Myślałem, że mam poligon taki duży, a okazało się, że nie. Nasadkę którą mam jest chyba od świec. Pasowała, ale nie chciał tam imbus wejsć do środka, aby przytryzmać śrubę. Musiałem rozwiercić/wypiłować większy otwór aby imbus mógł wejść. A że nasadka była bardzo mocna to dwa wiertła złamałem. Pomógł mi pilnik okrągły, ale zanim odpowiednią średnicę zrobiłem, to tyle potu ze mnie zleciało, że lepiej nie pytać.
Ściski do sprężyn, te które zakupiłem (link był podany wcześniej) sprawdziły się bezproblemowo.
Wymieniłem poduche, łożysko i sprężynę. Narazie z jednej strony, ale do drugiej strony też bym musiał się zabrać, bo lepiej parami wymienić podobno?
Jak już wymienię drugą stronę, to pewnie wizyta na sprawdzenie zbieżności mnie też czeka.Łożyska nie smarowałem, bo jak ściągłem tą plastikową osłonkę, to zauważyłem, że już jest nasmarowane (Oryginał Germany )
No i na koniec muszę jeszcze dodać, że wymianę zrobiłem bez wyciągnięcia Mcperona. Nie odkręcałęm wogóle go od zwrotnicy. Tylko głóną srube na półosi, te trzy śruby co pisałem wcześniej, pod maską śrubę główną i te trzy co trzymaja poduche. A no i jeszcze jedna śruba była od końcówki co łączy Mcpresona z stabilzatorem.
Jak ja dałem radę to inni też dadzą. Jedna rada tylko, żeby przed demontażem sprawdzić czy ma się odpowiednie klucze/nasadki
-
Dobra robota kalway. Polak potrafi <!-- s;) -->
-
[quote="kalway"]
Wymieniłem poduche, łożysko i sprężynę. Narazie z jednej strony, ale do drugiej strony też bym musiał się zabrać, bo lepiej parami wymienić podobno?
Jak już wymienię drugą stronę, to pewnie wizyta na sprawdzenie zbieżności mnie też czeka.
[/quote]Nie ma potrzeby wymieniać parami to nie hamulce, zbieżności po tym zabiegu nie trzeba robić.
-
Sprężyny wymieniamy parami bo się zużywają, jak amortyzatory. Wymiana jednej strony może powodować że auto będzie "krzywo" stać. Bo nowsza sprezyna jest niewiele twardsza od tej na aucie.
-
W sumie tak co do sprężyny masz rację, ja u siebie wymieniałem tylko łożysko z poduchą i tym się zasegurowałem.
-
Wymieniłem tylko jedna sprężynę, poduche z łożyskiem, ustawiłem jednak zbieżność, bo wyczułem lekkie sciaganie. Samochód stoi równo, przejechałem już troszke kilometrów i jest OK.
-
za jakis czas poczujesz konsekwencje nie wymienienia sprezyn parami. amorki i sprezyny warto zmieniac na osi parami, ze wzgledu na charakterystyke pracy. to wiaze sie z przyczepnoscia auta na osi. po taniosci to i jeden klocek hamulcowy taxiarze zmieniaja, ale co to ma wspolnego z bezpieczenstwem?
miales do roboty zbieznosc? ciekawa sprawa, bo ja myslalem, ze tylko geometria - KPK, KWSZ, KPSZ moze sie zmienic jak sie nie tyka ukl. kierowniczego, hmm...