Wgniecenie i przerysowanie
-
Witam
Dzisiejszego dnia nie mogę zaliczyć do tych udanych gdyż przerysowałem Fabie, wjeżdżając w bramę nie zauważyłem schoda wystającego od wejścia bramki i zachaczyłem, oto zdjęcia http://imajr.com/New.aspx?1=IMG_0501_449497.jpg&2=IMG_0502_449502.jpg&3=IMG_0503_449504.jpg&4=IMG_0504_449505.jpg , mam teraz pytanie i prośbę, co mam z tym zrobić ? Bo snieg dzis już padał, lada dzień zaczną ulice solą sypać a nie chce żeby mi autko zaczęło rdzewieć. Czy mam z tym jechać do warsztatu i kazać im to klepać i malować czy darować sobie klepanie i tylko niech pomalują ? Nie chcę żeby blacha zobaczyła palnik bo szybko zacznie rdzewieć, stąd też drugie pytanie: czy da się wyprostować tą blachę bez używania palnika ? No i na sam koniec proszę o polecenie jakiegoś dobrego blacharza/lakiernika z okolic Krakowa. Ależ się rozpisałem <!-- s:D --> . Z góry dziękuje za odpowiedzi.
-
tego nawet najlepszy blacharz nie zrobi
trzeba wymienić próg ,
zostaw to do lata i w lato wymieńpaskudne wgniecienie
-
Pszczyna to raczej za daleko . Wiem że paskudne to wgniecenie a najgorsze że w tak głupi sposób to się stało no ale co się stało to się nie odstanie :mur: , do lata wole tego ne zostawiać bo od 19.11 będe przez okolo miesiać trzaskał dużo więcej km niż normalnie, więc albo to wyczyszcze, pomaluje podkładem i taką farbą ( tzn nie ja tylko jakis lakiernik ) albo właśnie od razu z jakimś prostowaniem. Na forum Fabia Clubu kolega Sebastian napisał że nie trzeba wycinać progu tylko że go wyprostują, chodzi mi głównie o to żeby nie było tak że to wyprostuję a w przyszłym roku po zimie mi tam dziura wypadnie <!-- s:/ -->, bo ocynk mogł odpaść na bardzo malym odcinkua reszta jest tylko pogięta. Czekam jeszcze na jakieś sugestie i jutro albo we wtorek będe dzwonil pytał i jeździł po lakiernikach.
-
wg. mnie wymiana progu narobi więcej szkód niż pożytku. zostaw jak jest ale najpierw odskrob złuszczoną farbę i pomaluj "pędzelkiem" :super: <!-- s:super: -->
-
[quote="Dziewiarz"]proszę o polecenie jakiegoś dobrego blacharza/lakiernika z okolic Krakowa.[/quote]
Wszytko zależy od tego czy masz gwarę, jak nie mogę polecić gości z 29 listopada, trafiłem na nich z przypadku i całkiem nieźle zrobili mi trzy autka.
-
Niestety z powodu braku czasu będe musiał zrobić tak jak napisał zolw, odskrobie złuszczoną farbę i zamaluję, teraz mam kolejne pytanko: czego użyć jako podkładu ? Może to być jakiś np. hamerite ? ( zrobić 2 może 3 warstwy ) i psyknąć jakimś złotym sprayem jeszcze ( wiem że gdzieś mialem taki w domu a czy jeszcze mam to się okaże <!-- s;) --> ).
Jeśli mogę spytać to co Ci Mirku robili na 29 listopada ? i ile minęło od naprawy ? no i czy lakier ładnie dobrali i czy się nie łuszczy ?
-
Przy moim autku cieniowali tylni błotnik i drzwi - przetarcie.
Teściowi parę elementów wymieniali w escorcie - rdza.
Tacie delikatnie cieniowali też jakiś element.
Lakier ładnie dobrany i położony. W czsie minęło od pół roku do dwóch lat. Co do podkładu na pasterniku jest sklep z farbami, kup u nich prawdziwy podkład, a nie żadne hamerite. -
Dzięki Mirku, postaram się jutro jakoś podjechać na Pasternik, pamiętasz może jaki jest adres tego sklepu z farbami ? ( albo chociaż po której stronie tego wzniesienia <!-- s:D --> )
-
Adresu nie znam, natomiast jadąc od makro dojeżdżasz do pierwszych świateł na których skręcasz w lewo, jedziesz około 200m i po lewj stronie jest ten sklep.
-
Mirku S.
dzięki za namiar na ten sklep (Katowicka 9)
profesjonalna obsługa ! dobre zaopatrzenie i doradztwo, wiedzą co potrzeba i do czego.
lakier dobrali O.K. warto ich polecić dalej.omron
P.S
Lepszego roku 2009 !!! -
Proszę <!-- s;) -->