Witaj na forum Fabia Club Polska

Problem z odpaleniem

Temat utworzony · 19 Posty · 5243 Wyświetlenia
  • Mrozik przyszedl i mialem klopocik po raz pierwszy. Dotychczas autko palila od kopa, Wczoraj po 2 dniach postoju nue chiala. dwa razy nic, dopiero za trzecim razem jak dodalem gazu to odpalila. Dzis rano juz na luzie za pierwszym razem.
    Fabka z lipca 2003, co wymieniac by do tego nie dochodzilo wiecej?? 😄 <!-- s:D -->

  • ... autko 😉 <!-- s;) -->

    A tak poważnie to słyszałam że można dodać do paliwa dodatku po ktorym pali od kopa nawet przy wysokich mrozach 🆗 ja go tam nie używam... ale mój tata go stosuje do octy i działa /jak narazie/ 😄

  • -3 i nie możesz odpalić :?: <!-- s:?: --> , zacznij od świec, zakładam, że baterię masz ok.

  • jak narazie tylko raz si eto zdarzylo i po 2 dniowym postoju. Na aku bede musial zerknac czy jest ok

  • zerknij też na napięcie ładowania.

    Niektóre akumulatory już po 4 latach odmawiają współpracy...

  • [quote="Zygus"]co wymieniac by do tego nie dochodzilo wiecej?? 😄 [/quote][quote="Loni"]... autko 😉 <!-- s;) --> [/quote] moze warto zmnienic

    a tak powaznie sprawdz akumulator

  • No mój akumlator od początku był felerny... :wsciekly: <!-- s:wsciekly: -->
    Po wymianie problem z głowy... :super:

  • Ja fabkę 2002r. mam od września, akumulator zaliczył raz zwałkę :dobani: <!-- s:dobani: --> po godzinie grania, wzmacinacz + skrzynka. Poza tym na razie oki.

  • [quote="kros"]Niektóre akumulatory już po 4 latach odmawiają współpracy...[/quote]
    Nawet szybciej jeżeli jeżdzimy na małych odcinkach.Zmierz napięcie ładowania i jałowe aku.

  • [quote]Nawet szybciej jeżeli jeżdzimy na małych odcinkach[/quote]

    No wlasnie a ja takie w 90% pokonuje. Dzis bylo spoko, znow fabka stala 2 dni, ale odpalila od kopa. A jakie powinny byc optymnalne wartosci tego napiecia??

  • ładowanie na pewno powyżej 14V nie pamiętam dokładnie 14,4 czy ile?

  • Aha, i jak to wogole sie sprawdza :zabawa: <!-- s:zabawa: -->
    Moze sie rowniez innym przyda.
    Napewno voltomierzem 😄
    Jalowe, czyli podczas normalnej pracy, po odpaleniu??

  • Ładowanie 14-14,4 v,jałowe napięcie aku nie powinno być niższe niż 12,4v jeżeli ma mniej spróbuj podładować prostownikiem.Jeżeli dalej będzie za niskie to kup drugi bo ten odmówi posłuszeństwa.Nie wiem czy twój aku jest zwykły z celami jak tak sprawdż poziom kwasu.Jeżeli za niski dolej wody destylowanej i naładuj prostownikiem.Nie zaszkodzi przeczyścić klemy i bolce aku.I żadnej wazeliny technicznej pod klemy!

  • [quote="Zygus"]jak to wogole sie sprawdza[/quote]
    Voltomierz podłączasz do klem akumulatora.
    Podczas pracy silnika - masz napięcie ładowania,
    na wyłączonym silniku masz napięcie jałowe.
    Pomiaru dokonuje się na wyłączonych odbiornikach prądu.
    Pamiętając o biegunowości bo nie wszystkie woltomierze tolerują odwrotne podłączenie.

    Ewentualnie jak ładowanie będzie w miarę dobre to sprawdź sobie jeszcze dla ciekawości o ile spadnie jak będziesz włączał różne urządzenia w aucie i o ile będzie się podnosił ze wzrostem obrotów. Zaobserwujesz wtedy czy nie pojawia się jakiś zły znak. A i sam będziesz wiedział kiedy (i ile) auto ładuje a kiedy pobiera prąd z aku.

  • Pomierzylem dzis napiecie i wyniki byly nastepujace:
    ladowanie: 14V
    jalowy: 12V
    po wlaczeniu czego sie dalo (swiatla, ogrzewanie tylnej szyby i lusterek, radio) pokazalo 13,5 V

    Czyli ladowanie byloby ok, jalowe jest za niskie o 0,4V wzl tego co podal [b]Krzysiek[/b],

  • A aku jest bezobsługowy czy zwykły z celami?

  • [quote="Krzysiek"]A aku jest bezobsługowy czy zwykły z celami?[/quote]

    Nie przygladnalem sie nawet, tylko ze szwagrem pomierzylismy napiecia.

  • A to napięcie jałowe mierzyłeś jako pierwszy pomiar, przed uruchomieniem silnika, czy jak już się trochę podładował?
    Bo 12 po wyłączeniu silnika to nie jakiś powód do dumy bo to może znaczyć że po nocy masz np. 11V

    Jeśli natomiast 12V było po nocy to już lepiej.

  • No niestety autko bylo rozgrzane,a pomiar jalowy byl wykonany po wylaczeniu silnika. Bede musial pozyczy w takim razie od szwagra voltomierz i pomierzyc jeszcze raz po nocy.