Posty napisane przez rafito89

A macie jakieś rady jak odlaczyc kabelki przy lampach ksenonowych? Chodzi mi o lampę od strony pasażera, wyciągnąłem ja ale zabrać do domu nie mogę bo podłączony jest do niej kabelek idący do przetwornicy i nie chodzi mi o ten co zasila zarnik tylko ten z prostokątna wtyczka

czy ktoś orientuje się jaka jest granica niutków dla sprzęgła standardowego w vrs mk1?

witam witam:) czy dzieje sie coś u Was w najbliższym czasie?? pozdrawiam

podepne sie tutaj ze swoim halasem <!-- s;) --> w mojej fabce slychac gluche tarabanienie przy niskich obrotach... od tysiaca do 1600 obr chyba ze ma ciezko pod gorke czy cos to i do 2000 tak jest. w sumie na kazdym biegu... wiem ze to nie sa obroty przy ktorych sie jezdzi ale mimo wszystko czasami sie zdarzy a strasznie to denerwuje. Nic z tlumikiem, w zawieszeniu oczywiscie tez wszystko gra... troche halasowaly luzne jarzma ale juz wymienilem cale na nowe.... jak zdiagnozowac ewentualne niedoskonalosci poduszek pod silnikiem? Pozdro

No jakbym wstrzymal sie z zakupem swjej rs albo wiedzialbym o zamiarach Marcina to moze dzis bym jechal ogladac a tak... pozostaje mi zrobic swoja na wzor Dr.

bardziej politycznie już nie mogłeś:))) co takiego jest napisane na tej TABLICZCE?:)) :hyhy: <!-- s:hyhy: -->

Dr. a to Twoje turbo... ma jakiś symbol, oznaczenie? czy to totalny unikat?:)

a jak Wasza dyspozycyjnosc w ten weekend?:D:)

świezy temat i juz nam zamarł.... oj słąbo słabo Fabkowicze:P

To nie moja dzielnia ale dziekuje piknie <!-- s;) -->)

u mnie źródłem irytujących stuków okazały sie wybite gumy stabilizatora poprzecznego:) koszt 2 sztuk w serwisie ok 30 złotych ale z wymianą sam sobie nie poradziłem bo dojscie jest fatalne.

teraz zmagam sie z kolejnym irytującym hałasem.., kolejne próby zlokalizowania tego źródła wskazały na ..... luźne jarzma zacisków hamulców spotkał sie z tym ktoś z Was?? generalnie mylące było to ze buczy to przy obciążeniu silnika... niskie obroty na kazdym biegu, początkowo obstawiałem coś z wydechem ale tam wszystko pikabelo... później poszukiwanie luźnych elementów i mechanior wymacał te jarzma. tylko nie próbował ich dokręcić, od razu stwierdził ze trzeba wymienić. faktycznie hałas ustaje kiedy tylko lekko nacisnę na pedał, napina sie co trzeba i cisza <!-- s:) -->

a tak przy okazji... ktos poleci lokalnego konkretnego mechanika?:)

no i tak za 2 tygodnie tez by mi pasiło, ale sobotunia <!-- s:) --> 11 zdaje sie

ja tez chetnie i mam jeszcze jednego chetnego w zanadrzu <!-- s:P -->

Tak się szykuje ze tu kilka miesięcy ciszy ; ( kolega ze srebrnej strzaly tez jest za spotem ale jak nie uruchomisz kontaktow to cienko to widze Wronia <!-- s;) -->

hallo? jest tu ktoś jeszcze?:)

Juz jestesmy po zabiegu... zrobilem troszke inaczej... wzmacniacz nie jest wielki, zmiescil sie pod schowkiem pasazera, nie chcialem ciagnac wszystkich kabli do bagaznika skoro moglem tylko te do glosnika, ... plusik pociagnalem tez pod schowkiem... poszedlem na calosc, wiertarka i do komory silnika <!-- s;) -->

witam:) chcialbym sie podpiąć do tematu wzmacniacza.... a mianowicie chodzi mi o jego zasilenie.... którędy prowadzicie kabelek plusowy? jakies foto mile widziane:)

a co, nie podoba Ci się awatar z moja/Twoja skoda? nowa jeszcze nie doczekała się dobrej foty

poczekamy na odzew pozostałych:) i pomyślimy