skodzina juz zrobiona-moduł wysokiego napięcia

aha,vag ponoc pokazywał bładsondt lamda-w warsztacie po oczyszczeniu przepustnicy kazali poczekac co bedzie dalej

kontrolki ok

dzieki za odpowiedz-płyny,olej wymienione 6 miesiecy temu.jawiem ze to lata robia swoje-ale zeby tak nagle padła?:-( pop rostu - rozrusznik kreci i nic- a ostanie dwa tygonie jeździła zdecydowanie intensywniej - ok 800 km

od 2 tygodniu jeżdże Fabią 14. mpi - odziedziczona po ojcu - 2001 rocznik, przebieg 25 tys km ( własnie-tylko tyle ). po tygodniu obroty zaczełyświrować,raz zgasła. pojechałem do mechanika,wyczyścili przepustnice było OK.Wczpraj wydawało mi sie że Fabianka ciut kiepsko reaguje na dodanie gazu. Dzis rano,po odpaleniu-zaczeła gasnąc, przez chwile utrzymałem ja na chodzie na lekkim gazie - i w końcu zgasła. od tej pory wcale nie chce odpalić. Znowu przepustnicA? pOZDRAWIAM WSZYSTKIM SERDECZNIE - rAFAŁ

PS tak pozatym to strasznie fajne autko.