A masz możliwość sprawdzenia u siebie jak masz podłączone radio? Te 30 min to możesz sprawdzić zostaw włączone radio (przy oryginalnym tam działa) ze samo po 30 min się wyłączy. Komputer tym steruje.
pozdrawiam
A masz możliwość sprawdzenia u siebie jak masz podłączone radio? Te 30 min to możesz sprawdzić zostaw włączone radio (przy oryginalnym tam działa) ze samo po 30 min się wyłączy. Komputer tym steruje.
pozdrawiam
Witam, jakiś czas temu zamontowałem radio pioneer do mojej skodziany. Byłem na wyjeździe i auto stało 4 doby i akumulator (kupiony 1,5 roku temu) parł. Przystąpiłem do pomiarów i okazało się że radio z założonym panelem ciągnie ok 0,45A. W sumie nic dziwnego że akku padł przy takim poborze. Zacząłem modyfikacje. Okazało się ze radio było podłączone na sztywno oba kable (zółty i czerwony) do plusa z akumulatora. Myśląc że w kostce mam dwa zasilania +12 jedno z kluczyka jedno z akumulatora podłączyłem radio prawidłowo. Ale przy kolejnych pomiarach okazało się że w wiązce są dwa zasilania +12 z akku. No i teraz pytanie. Czy u Was Panowie i Panie też tak jest w kostce ? Rozumiem że tylko radio firmowe działa w ten sposób że wyłącza się wraz z kluczykiem a potem można je włączyć ręcznie (juz bez kluczyka) i dodatkowo grające radio wyłączy się automatycznie po 30 min grania. U mnie po poprawnym podłączeniu 2 osobnych kabli do dwóch osobnych zasilań radio gra nie wyłącza się z kluczyka (bo nie ma prawa) ale nie wyłącza się także po 30 min. To ze nie wyłącza się po wyjściu kluczyka to jest ok ale wolałbym (oszczędzając akku) żeby wyłączało się po 30 min grania po wyjściu z auta. Ma ktoś jakiś pomysł na to ? Może trzeba coś w komputerze przestawić??
pozdrawiam
Zamierzam zagazować swoja Fabie, macie propozycje gdzie i czym ja zagazować? Czy warto pakować "fabryczna" instalacje Landi Renzo? Jakiś warsztat w trojmiescie polecacie ?
pozdrawiam
Prawie od nowości posiadałem w mojej Fabii brzęcząca klimatyzację, oczywiście na gwarancji wszystko było ok ale przycisnąłem ASO po gwarancji i proszę są efekty!!
ASO zaproponowało wymianę zaworu rozprężającego. Koszt zaworu to ok 250PLN+wymiana. Skoda zaproponowała pokrycie 70% kosztów materiału wiec zawór wyszedł mnie ok70PLN. Do tego serwis klimatyzacji i ogólnie wyszlo 450PLN. Także nie było tak strasznie. Teraz klimatyzacja chodzi jak należy i naprawdę jestem zadowolony. Zawór jest na 2 letniej gwarancji jak cos usłyszę od razu jadę na wymianę Oczywiście "spece" z ASO Plichta w Gdańsku znają juz problem i można się tutaj umówić na robotę. Tylko trzeba ustalić dostępność zaworu na magazynie (mój ściągali ok 10dni) Całą sprawę prowadził kierownik serwisu Pan Sebastian Pieńkowski, inaczej nie byłoby takiego skutku. Pan kierownik przygotował się do tematu bo rozwiązanie miał przygotowane wręcz bez diagnozy <!-- s:) --> No i tym razem im się udało. Naprawdę jestem bardzo zadowolony z naprawy i cichej pracy klimatyzacji i szczerze polecam. W domu mam jeszcze zdjęcia wymienianej części jak ktoś sobie życzy to mogę przesłać.
pozdrawiam i życzę powodzenia.
[quote="kapi"][quote="orl0s"]Wowczas pierszych pare hamowan jest takich szumiacych, spodowanych powstaniem nalotu na tarczach hamulcowych.[/quote]
jak autko w wilgotny dzień postoi to tarcze zajdą "lekką" korozją - objaw normalny.
ale jeśli to występuje po kilku hamowaniach / kilometrach - to tak jak pisał TOMUŚ - jedź do serwisu niech to "zdiagnozują" <!-- s;) -->
może wystarczy rozebrać, szczotką druciana wyczyścić i po sprawie ? ile km masz już przejechane na tym zestawie?[/quote]
Bylem w sewisie i przed wizyta polecialem szybciej autem i hamowalem mocniej. Szum tak jakby ustal (wyciszyl sie napewno) teraz po kilku dniach jazdy jest to samo. Moze po prostu za malo hamuje musze szybciej jezdzic i wiecej hamowac. ECO DRIVING jest do bani
Witam, posiadam fabie 2 z silnikiem 1.6 16v. Auto w standardzie ma 4 tarcze hamulcowe, podobnie jak silniejsze fabki z silnikami TDI. Zauwazylem ze przy delikatnym hamowaniu (np dojezdzajac do swiatel) slychac niemily odglos tarcia klockow o tarcze. Nie jest to napewno efekt zuzytych klockow bo przy wymianie opon sprawdzalem ich grubosc. W ASO powiedzili mi ze skoda od jakiegos czasu pasuje w fabryce twardsze klocki i dlatego jest taki efekt dzwiekowy. Trudno mi sie do tego przyzwyczaic choc jezdze juz ok 1,5 roku. Odglos mozna porownac do odglosu z innego auta ktore stalo np z tydzien niejezdzone. Wowczas pierszych pare hamowan jest takich szumiacych, spodowanych powstaniem nalotu na tarczach hamulcowych. Prosze o opinie uzytkownikow aut z 4 tarczami hamulcowymi.