albo na chama pchałes nie w ta dziure co trzeba albo za mało siły uzyłes przy próbie wyjęcia.
mrice (@mrice)
Informacje o mrice
Posty napisane przez mrice
-
-
no i super, choc aku to jedna z ostatnich rzeczy po których bym szukał <!-- s:) -->
-
yoogi, powiem Ci, że zdarzało mi się tankować na NESTE i nie miałem problemów, ana codzień leje na JET, ale znam przypadki, ze po tankowaniu na BP auto jechać nie chciało
darsko, jakies postepy ??
-
fakt, jak naprawde pechowo sie trafi mozna sie czasem pobujać.
Yoogi, wybacz, ale na marce stacji tez zbytnio polegac nie można, wszystko zalezy od danego ajenta X, czasem mozesz miec sytyacje typu zatankujesz np na BP i nie pojedziesz a zatankujesz na jakiejś dziwnej stacji i bedziesz smigał az miło
-
hmm jest taka możliwosc, ale musiało by troche tego syfu tam pływać, albo pływa jeszcze co innego co np przytyka otwór "wylotowy" z baku, oczywiście jest to hipotetyczne założenie, ewentualnie można by jeszcze przypuszczać, coś z elektryką pompy paliwowej, inny przechył i może przewody dostają przerwe (choć to mało prawdopodobne, ale wykonalne)
-
[quote="Fasolka"]Teoretycznie nie trzeba zmieniać dowodu rejestracyjnego, może wystarczy pieczatka w Wydziale Komunikacji o wykreśleniu jednego z współwłaścicieli... ale to jest różnie... [/quote]
fakt, jak ojciec wypisywał mamuske z swojego auta (bo z mama na pół bralismy fele w papierach) to tlyko była adnotacja w dowodzie ze wykreslono współwłasciciela, ale nie wiem jak bedzie jesli wykreslany bedzie na pierwszej stronie
-
maverko, posprawdzaj wszystkie bezpieczniki, przy czym przy okazji kazdego wyjmij i włóz ponownie.
mario_tg najprawdopodobniej albo masz uszkoszony wyłącznik w drzwiach albo uwaloną wiązke miedzy drzwiami a budą auta
-
kiedy kupowałem felke była robiona darowizna, bo przez niedopatrzenie umowe podpisała tylko mamuśka, zrobiła później darowizne połowy toczki na mnie (wartosc na umowie 10 000 czyli połowa) i nie dalismy za to ani grosza, a przy okazji dowiedziałem sie, ze jesli darowizna jest raz na minimum 5 lat to nie potrącają podatku
-
powinny pasować, w zarówkach stosuje sie standardy, aczkolwiek taka zarówka kosztuje grosze
-
z tego co wyczytałem w mądrych skodowych ksiazkach obsługi zapala sie inspekcja albo po roku czasu albo po osiągnięciu przebiegu po którym nalezy wymienić olej,
-
swiece z tym akura wiele wspolnego raczej nie będa miały, skoro stoi w poziomie i odpala a pod górke nie, bardziej bym sie doszukiwał czegoś na układzie paliwowym, może filtr paliwa jest zawalony po uszy (jesli w benzynowcu tez występuje tak jak w klekocie)
-
a sprawdzcie to jeszcze tak samo ale z drzwiami pasażera, z tego co opisujecie zaczał bym szukac od wyłącznika krańcowego drzwi lub wewntualnie przewodów w tej gumowej osłonie między drzwiami a budą auta. Z tego co juz czytałem tutaj coś co zastapiło typowy wyłącznik krańcowy jest wpakowane w zamek w drzwiach
-
kiler, tylko wex poprawke na to, ze jest mowa o tzw "masełku" pod korkiem wlewu uleju oraz ze ubyło cieczy chłodzacej przy braku wycieków.
-
ja tam tez nie chce być prorok, ale smierdzi to uszczelką pod głowicą
-
[quote="MirekS"]Z tym 90% się zgadzam nieuwaga ludzi potrafi zabić to fakt, wtedy to już jest gość winny sam sobie. Ja tam całe życie 10 razy sprawdzam nim podniosę autko do góry.[/quote]
otóż to, lewarek musi stac pewnie, auto też.
-
no dobra, owszem, nie wykluczam,z e podnosnik moze sie spierniczyc, ale 90% przypadków spadniecia auta z lewarka na glebe jakie znam to własnie przez nieprawidłowe podstawienie podnosnika (np z winkla)
-
MirekS czasmai mozna sie zdziwić, kiedyś jak jeździłem w firmie jako kierowca zgłosiłem ze w ducato pali sie konkrolka hamulca, na co stwierdzili, ze wyłacznik przy recznym jest uszkodzony, polazłem do chłopaków, wykołowałem płyn hamulcowy i akoś dziwnym trafem kontrolka zgasła.
Zreszta tak na marginesie, zawodowo naprawiam pralki i nauczyło mnie juz doswiadczenie, ze nalezy sie czasem o takie podstawy zapytać.