i jedno i drugie. Nastawy są regulowane VAGiem (komputer zczytuje wartości skrajne), ale jeśli silniczek sterujący klapą ma np. uszkodzony rezystor, to będzie faktycznie padał i powodował, że komputer "zgubi" nastawy. Jeśli po nastawach znowu się popsuje, to warto odczytać VAGiem, bo na pewno wypluje jakiś komunikat i wtedy będzie wiadomo trochę więcej.
Np coś takiego może pokazać:

01271 030
Sinik wykonawczy klapy regulacji temperatury - V68
Przerwa/zwarcie z plusem
sporadycznie

01271 041
Sinik wykonawczy klapy regulacji temperatury - V68
Przerwa/zwarcie z plusem
sporadycznie

P.S. macie wersje z klimą czy bez?

[b]Piotr_Glasgow[/b], rzuć jeszcze okiem na taką stronę: http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=4156<!-- m --> . Może masz walnięty termostat i ciągle bierze ciepłe powietrze z silnika? To też wpływa na pogorszenie osiągów.

o, jeszcze mi się przypomniało jak przeczytałem post [b]zbyha[/b] - w serwisie mi kiedyś powiedzieli, że zapalenie kontrolki może czasami powodować wciskanie hamulca, można sprawdzić, czy prawidłowo zapalają się światła stop. Właśnie cośtam z tymi światłami stopu miało powodować zapalanie się check engin. Brzmi to właściwie strasznie głupio, ale podobno się zdarza.

[b]koko[/b], kontrolka silniczka może oznaczać wiele różnych rzeczy. Bez diagnozy błędu z kompa to jak wróżenie z fusów.

Jeśli ktoś potrzebowałby info, to już wybadałem, że różna jest nagrzwnica i nie wiadomo czy wiązka elektryczna będzie pasować. Reszta jest taka jak w autach "kontynentalnych".

Jeśli ktoś interesuje się dołożeniem klimy do auta, to należy zwrócić uwagę na następujące rzeczy:

• jeżeli masz wersję wyposażoną w komputer pokładowy to pamiętaj że wersja z klimą ma inne:

1. łapa pod silnikiem
2. alternator
3. chłodnicę wody (wersja z klimą ma dwie chłodnice z dwoma wiatrakami)
4. najlepiej mieć większy akumulator

• jeżeli nie masz kompa pokładowego to potrzebujesz dodatkowo: komputer pokładowy <!-- s:D --> a co za tym idzie praktycznie nową szafę z licznikami wraz z manetką do wycieraczek sterującą kompem i czujnik temperatury zewnętrznej. Teoretycznie można by się bez tego obejść, ale wtedy klima nie będzie działać tak, jak została stworzona.

[quote="MirekS"]Co do Twego problemu niestety z tymi silnikami tak jest czemu nie wiem, i mechanicy ich nie lubią. Dlatego zalecane jest kupować wersję 75 konną z którą problemów brak.[/quote]
pierwsze słyszę, że mechanicy ich nie lubią i że z fabią 1.4 75KM problemów brak <!-- s:D --> .
Co zaś do wspomnianego [b]Piotr_Glasgow[/b] przez Ciebie problemu to ja bym uderzał w: filtr powietrza, czujnik temperatury lub może zawór cyrkulacji spalin. Pytanie, czy jak w serwisie podpinają pod kompa, to coś diagnozują?
[b]R_46[/b], tak z ciekawości, czy Fabka o której piszesz jest w komisie w salonie na Obornickiej? Jeśli tak to oglądałem ją ostatnio na podnośniku w serwisie (bo chcę u siebie dołożyć klimę a to była wersja z takim samym silnikiem i z klimą). Myślałem nawet czy by nie wymienić swojej na tą, ale mam o połowę mniejszy przebieg i bardziej styka mi mój kolor .
Ja bym ją brał na Twoim miejscu, no chyba że chcesz iść w polecaną przez większość 1.9TDI. Wszystko zależy do czego chcesz auto i co chcesz z nim w przyszłości robić (lub nie robić).

Mam takie pytanie, czy ktoś ma doświadczenie z przekładaniem klimatyzacji z fabki w wersji angielskiej? Jak to jest tak naprawdę, czy wiele części nie pasuje? Jeśliby ktoś coś wiedział, to niech podpowie <!-- s:) --> .

[b]kornat[/b], robisz tak: wstawiasz dolot ze stożkiem, zmieniasz wałek rozrządu na GT, planujesz głowicę, robisz wydech w El-Tecu, na koniec stroisz z tym wszystkim komputer i cieszysz się przyjemniejszą jazdą i lekkim portfelem.

[b]Adaś[/b], Twój pomysł z silnikiem z TT-ki normalnie zrył mi beret! :padam: Czekam z niecierpliwością na opis "how to make 225KM skoda fabia and do not bankrupt"! <!-- s;) -->

jak do Fabii II trafi 1.4 TSI i będzie w porównywalnej cenie do TDi to dla mnie już w ogóle nie ma dylematu. Choć podobno ma być tylko w nowej RSce. W ogóle jeśli rynek małych turbobenzyn zacznie się rozwijać, to tylko się cieszyć. Ekonomika z powerem w benzynce, bez klekotu dostawczaka <!-- s --> a i spalinki czystsze, to i człowiek o ekologię dba...

były takie golasy (wersja basic chyba) specjalnie dla firm, ale wycieraczkę to chyba one jednak miały. W sumie wycieraczka nie jest jakaś specjalnie psująca efekt, a w chlapiaste dni jest jak złoto. Nie wiem, czy jest sens tak sobie psuć funkcjonalność na rzecz designu, ale to już oczywiście kwestia gustu.