Witam,
problem jest następujący: gdy silnik się nagrzeje miga na czerwono kontrolka oleju i pojawia się sygnał dźwiękowy. Podejrzewam czujnik. Dobrze kombinuję? Poziom oleju ok.
Pozdrawiam.
mazi84 (@mazi84)
Informacje o mazi84
Najlepsze posty napisane przez mazi84
Najnowszy post utworzony przez mazi84
-
-
Dziękuję za porady!
Ogólnie AKU wymieniony. Zapodałem do znajomego podładował i po kilku(tak + - ) godzinach padł. Elektrolity w jednym, nie wiem czy dobrze nazwę, pojemniczku z AKU były na dobrym poziomie. Tak! Rzeczywiście nie dodałem zostawiłem na kierunkowskazie i to dlatego. Zapomniałem to zweryfikować. Po zmianie AKU 14,1 Włączyłem światła dmuchawę, długie,radio- spada do ok 13,7. Nie wiem czy ok. Przejrzę jeszcze dokładniej alternator może coś ze szczotkami.
Pozdrawiam.
ps. napięcia ok? 13.7 na obciązeniu?[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 24-04-2010, 18:36[/i] ][/size]
[quote="TOMUŚ"]Witaj,
Wyczyść sobie klemy papierem ściernym i dokręć klemy tak żeby się nie były luźne i mocno się trzymały.Jak aku jest rozłodwany to m.in. są takie objawy :
- radio działa nie poprawnie.
- przy przekręceniu kluczyka w pozycję , wktórej rozrusznik kręci to wszystkie kontrolki gasną.
- lampka w środku pojazdu słabiej świeci . Najlepiej to widać, gdy jest ciemno na zewnątrz.[/quote]
Przeczyszczę te klemy jeszcze!
Pozdrawiam -
Witam,
nie znam się na samochodach zbytnio niemniej: śmigam nim praktycznie wtedy kiedy potrzebuję, nie są to jakieś maratony, ale nigdy nie działo się coś takiego. Ostatnio próbowałem zapalić no i oczywiście lipa. Jednak nie wiem czy to stricte AKU czy może rozrusznik lub alternator. Przekręcenie kluczyka w stacyjce powoduje kasowanie zegarów no i samochód nie odpala. Samochód garażowany, przetrzymał największe mrozy etc. Dodam, ze wcześniej nie było takich problemów. Na pewno nie zostawiłem na światłach. Aha i po przekręceniu kluczyka słychać tak jakby pyknięcie (rozrusznik?). Za pierwszym razem pomógł sąsiad-kable i ruszył. Trochę pojeździłem, wyłączyłem i za jakiś czas (tego samego dnia) ruszył.Dodatkowo zapodałem mu trochę z prostownika. Następnego dnia ruszył także, ale pojechałem do znajomego i może po 2h gdy wracałem do auta zauważyłem, że przednie prawy reflektor świeci (tylko prawy). Oczywiście znów auto nie odpaliło i potrzebne były kable.
Napięcie pomierzone na AKU wykazało ponad 13V- chyba ok 13,5V. Wiec chyba ok. Nie wiem czy to nie jakaś zwara skoro to światło świeciło po powrocie od znajomego- dodam, że także nie zostawiłem na światłach. Aha i w trakcie jazdy zauważyłem, że radio szaleje- nie zawsze, ale utwory przeskakiwały lub też czas utworu- krótko mówiąc nie można było posłuchać piosenki z CD płynnie. Ale to zdarzyło się tylko raz-niemniej wole wspomnieć, bo być może radio coś knoci.
No i jeszcze jedno przy pierwszym problemie z odpaleniem okazało się, że klema - była luźna. Może na dłużej podłączyć pod prostownik?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.