Z góry przepraszam za wybrany wątek - nie wiedziałem, gdzie zamieścić poniższe pytanie.
Zauważyłem wczoraj, że zwisają mi pod autem jakieś dwa kabelki (biały i fioletowy). Otworzyłem maskę i okazało się, że wychodzą z osłonki rurki idącej z akumulatora. Co to za kable? Skąd one mogły wypaść? Nie zauważyłem, żeby coś dziwnego działo się z samochodem...
Dodam tylko, że mam Fabię z instalacją LPG.
Zdjęcie kabelków -> [url]http://s9.postimg.org/qumyjbce7/20150619_164553.jpg[/url]
Witam,
Mam ogromny, doprowadzający mnie już do szału problem. W piątek miałem montowany lpg do swojej fabki. W sobotę odebrałem auto, ale gazownik stwierdził usterkę. Otóż powiedział, iż samochód na PB dostaje zbyt bogatą mieszankę. Na wyjściu z rury wydechowej cały czas ma 9% CO. Zapisał mi również notatkę:
"Zalewany silnik 6 tyś - tryb ssania". Powiedział, że póki nie naprawię tej usterki będzie miał problem z wyregulowaniem LPG.
Czym prędzej zareagowałem i dzisiaj pojechałem do warsztatu - autoryzowanego serwisu (nie wiedziałem dopóki tam nie dotarłem). Tam mechanik przywitał mnie na dzień dobry stwierdzeniem, że do aut nie powinno instalować się LPG. Dodał też, że instalacja LPG jest nieszczelna i bez uszczelnienia jej oni nie będą nic sprawdzać. Komputer wykrył jakieś błędy, które dla nich były niejasne. Pojechałem do gazownika, zdenerwował się strasznie, posprawdzał całą instalację raz jeszcze i stwierdził, że wszystko jest szczelne. Odłączył LPG i sprawdził jak auto działa na benzynie i cały czas była zbyt wysoka mieszanka. Zadzwonił do ASO i gadał z nimi 15 min. Wysłał mnie z powrotem do ASO. W ASO tym razem już nie powiedzieli o nieszczelności gazu. Tym razem poinformowali mnie, że należy uszczelnić kolektor (który gazownik sprawdzał, że jest szczelny) i wymienić sondę lambda. Chociaż nawet na odłączonej sondzie spaliny miały dalej 9% CO. To miał być dopiero początek napraw w ASO. Podali mi jakieś okrutne sumy pieniędzy do zapłacenia więc odebrałem auto i im podziękowałem.
Panowie, mam zszarpane nerwy. Co mam teraz zrobić? W czym może być problem? Mam dosyć tego dnia.
Wezmy pod uwage, ze regulacja i wymiana filtrow to akurat nie sa jakies ogromne koszta, a na sama instalacje ma sie 2 lata gwarancji.
Im czesciej tu wchodze, tym mam wieksze watpliwosci 
<!-- s:P -->
Ojciec zaproponował mi, że może zapłacić mi za LPG. Nie jeżdżę jednak zbyt dużo. Zazwyczaj robię odcinki od 5 do 20 km. Miesięcznie robię koło 800km. Zakładać?
To w takim razie jak robisz tylko krótkie odcinki 5-10km to znając życie spalanie PB i LPG wyjdzie Ci pół na pół 
<!-- s:/ -->
Bardziej ekonomicznie jest po rozruchu poczekac chwile jak sie przelaczy na gaz i dopiero jechac, czy moze odpalic auto od razu jechac i czekac az sie samo przelaczy?
Niby stojąc spalisz mnie benzynki, a przełącza sie w miare szybko. Jazda na lpg przeciez tansza...
Możecie polecić jakieś warsztaty LPG w Łodzi? Wiem tylko o Na Gaz tyle, że tam instalacja sekwencji to około 2800zł do 1.4 MPI.
Z góry dzięki 
<!-- s:) -->
Tyle, że u mnie definitywnie leci strumyk spod schowka, a kolega [b]Pulstar[/b] miał po prostu wilgoć na podłodze 
<!-- s:( -->
Witam.
Od jakiegoś czasu borykam się z następującym problemem. Podczas obfitych deszczów woda wręcz leje się strumyczkiem spod schowka pasażera. Czytałem na naszym forum [url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?p=78930&sid=d88fc82aee629a20e3edc4dacdb60866]TUTAJ[/url], że może to być kwestia syfu gromadzącego się w podszybiu. Pojechałem do mechanika, który za 40zł wyjął liście i brudy znajdujące się pod krateczką i myślałem, że problemy się skończą. Niestety przyszły ulewy i znowu do auta nalało się sporo wody. Co dalej robić? Odchodzę od zmysłów...
[color=#DC143C]temat scalony
nicram[/color]
To ucinać te kołeczki czy je demontować? Trzeba coś dokupywać? Wycieraczki łatwo schodzą?
Od jakiegoś czasu zaobserwowałem, że zaczyna mi się zbierać woda na dywaniku od strony pasażera. Myślałem, że to kwesta przeciekających drzwi, ale wczoraj zbadałem, że pod schowkiem pasażera cała gąbka jest mokra.
Znalazłem na forum, że może to być kwestia zanieczyszczenia pod podszybiem. Czy jako laik jestem w stanie zdjąć podszybie i sam to przeczyścić. Nie chce znowu wywalać kasy u mechanika.
Ps.
W najbliższym czasie również czeka mnie uszczelnianie drzwi, bo też zauważyłem przecieki. Doprowadza mnie to już do szału.
Czyli mogę się tym na razie nie przejmować <!-- s:) --> ? U mnie mimo niskiego przebiegu pojawiło się to gdzieś 500km temu.
No właśnie byłem u pobliskiego mechanika, który stwierdził, że jest to łożysko i żebym na razie nic z tym nie robił, bo koszt diagnozy w tym przypadku to będzie jakieś 450zł, a to dużo kasy jest. Zaproponował również, że jak zaczną mi ciężko wchodzić biegi to żebym przyjechał i będzie sens to robić.
Czy oby dwie sprawy - turkotanie i cykanie podczas wrzucania biegów (nie zawsze to drugie) są pokrewne, czy to jest zupełnie od siebie niezależne?
Ps.
To na pewno nie jest zawieszenie. Fabia ma 43 000 przebieg, więc nie wiem czy to sprzęgło :?: <!-- s:?: -->
Witam,
Od jakiegoś czasu mam problem, który składa się z dwóch części.
Po pierwsze jak auto stoi na luzie to słuchać turkoty spod maski, jak wciskam sprzęgło to wszystko jest normalnie, silnik chodzi równo.
Po drugie czasami przy zmianie biegów i wciśnięciu gazu można usłyszeć tyknięcie/cyknięcie spod maski. Jest to chwilowy dźwięk, który doświadczamy tylko podczas zmiany biegów i też nie zawsze.
Co to może być? Czy koszt naprawy może być spory i czy warto już to robić?
Panowie, tylko problem nie tkwi w kieszeni do nowego radyjka. Mam tą nową kieszeń od Sony. Tylko gdzie te blaszki zaczepić? We wcześniejszym aucie miałem dokładnie miejsca gdzie mogłem te blaszki pozaginać, a tutaj nic takiego nie widzę. Zobaczcie, na zdjęciu to widać, że tam gdzie trzymane jest radio nie ma po bokach żadnych dziur, a od góry jest ta "półeczka".
Jest to mój pierwszy post więc wypadałoby się przywitać. Mam nadzieje, że zostanę tu na dłużej 
<!-- s;) -->
Panowie, mam następujący problem. Chciałbym wymienić radio w Fabii 1.
Najpierw wyciągnąłem półeczkę:
[url=http://img40.imageshack.us/i/s5001156n.jpg/][img]http://img40.imageshack.us/img40/6876/s5001156n.th.jpg[/img][/url]
Tutaj pojawiło mi się na twarzy zaskoczenie. Okazało się, że stare radio nie jest przymocowane do niczego. Na dobrą sprawę można wyciągnąć je po prostu szarpiąc. Kieszeń radia jest do niego przykręcona, ale bolce nie są pozaginane, ponieważ nie ma do czego ich pozaginać. Wygląda to tak:
[url=http://img12.imageshack.us/i/s5001158.jpg/][img]http://img12.imageshack.us/img12/9383/s5001158.th.jpg[/img][/url]
Stare radio wygląda tak:
[url=http://img64.imageshack.us/i/s5001160.jpg/][img]http://img64.imageshack.us/img64/2061/s5001160.th.jpg[/img][/url]
Jak ja mam włożyć tutaj nowe radyjko? Czy muszę kupić jakąś specjalną kieszeń?
Jeszcze jedno. Nowe radio z tyłu wygląda tak:
[url=http://img860.imageshack.us/i/s5001164.jpg/][img]http://img860.imageshack.us/img860/32/s5001164.th.jpg[/img][/url]
Czy muszę kupić jakąś przejściówkę lub coś w tym stylu, aby zamontować je na miejsce starego?
Bardzo proszę o pomoc, bo chciałbym wymienić to radyjko, a nie wiem jak się do tego zabrać.
[color=#CC0000]-----------------------
post zmieniony - obrazki poprawione.
proszę sie zapoznać z regulaminem.... pkt.5 ...
kapi.[/color]