Witam ponownie.
Naprawa okazała się dość łatwa. Śruba mocująca bęben odkręciła się bez specjalnych zabiegów, przewód i torx również. Fabka z 2000 roku i raczej nic wcześniej nie robione. Przy składaniu zapomniałem o samoregulatorze i nie mogłem nałożyć bębna - ale po przeanalizowaniu zasady działania doszedłem.
Co do czasu to trudno sprecyzować, bo jednego wieczorka rozkładałem, drugiego składałem.
Myślę, że przy sprawnej osobie i narzędziach pod ręką (ja więcej czasu spędziłem na szukaniu) i z podnośnikiem to 20min kolegi Konrada nie jest wcale przesadą.
Czeka mnie jeszcze rozbiórka drógiej strony bo coś się blokuje i czasem po nocy jak był zaciągnięty ręczny to blokuje a za chwilę jest OK. Pewnie trzeba posmarować nieco w środku wszystkie pierdołki i będzie OK. Chyba, że może być inny powód to proszę mnie nakierować.
Pozdrawiam
i dzięki za pomoc