Japolecam ATE. Tarcze wysoko nawęglane + klocki ok 520 pln.
jasien (@jasien)
Informacje o jasien
Posty napisane przez jasien
-
To nie blok pękł , lecz na łączeniu bloku silnika z czymś... (nie znam się) przeciekał olej . Podobno to miejsce jest nie rozbieralne i stąd wymiana silnika. Ale nie oto chodzi . JA PYTAM JAK PRAWIDŁOWO ODCZYTYWAĆ POZIOM OLEJU :rozpacz: <!-- s:rozpacz: -->
-
dziękuje za informację.
U mnie różnica poziomu to ok. 1 cm. to bardzo dużo.
Pytam bo podczas kontroli zawieszenia jak samochód był na podnośniku , zaobserwowałem wyciek oleju , w ASO powiedziano mi że im kapło podczas wymiany oleju i powycierali szmatką. Nie dałem za wygraną. Skontrolowałem po jakimś czasie czy ślad oleju nie pojawił się ponownie. Okazało się , że tak. W ASO stwierdzili , że muszą wyjąć skrzynie biegów i sprawdzić czy nie z simeringu. Okazało się , że simering jest ok. Przecieka z bloku silnika. Zaproponowano mi wymianę całego silnika i tak się stało.
Dlatego drążę temat poziomu oleju bo nie wiem jak go prawidłowo odczytać z miarki bo wskazania są nieprecyzyjne. Dodam tylko , że do tej pory nigdy w poziom oleju nie ingerowałem bo od tego jest serwis . Ale po takim przypadku wolę jeszcze to sprawdzić. -
Chciałem zwrócić uwage na jeszcze jeden szczegół:
W moim samochodzie w zależności od sposobu jak włożę bagnet do” komory pomiarowej”
Mam różny wskaźnik poziomu oleju. Różnica ok. 1 cm. Poziomu.
Mam pytanie jak umieścić bagnet i który pomiar jest prawidłowy. (tzn. wkładam normalnie do ” komory pomiarowej” i mam pomiar , wystarczy wyjąć , zrotować –przekręcić o 180 stopni bagnet i wprowadzić ponownie do ” komory pomiarowej” i wymik pomiaru jest znacznie inny) , KTÓRY POMIAR JEST PRAWIDŁOWY?????????? -
ja jak byłem na przeglądzie rocznym to aso do mojej fabki wlało olej ponad stan.
W domu się zorientowałem i za pomocą cienkiego wężyka i dużej strzykawy udało
mi się odciągnąć prawie 0.5 l oleju.Nie wiem czy było to niedopatrzenie z ich strony czy
już tak leją do tych silników (1.2 ). Olej przechowuję w butelce szczelnie zamkniętej.
Będę miał na dolewki w razie czego. Na razie to mi nie bierze oleju ale zobaczymy. Już sie martwię co mnie może spotkać. -
Mam jeszcze jedno pytanko. To dlatego , że jestem ostatnio wyczulony na punkcie mojego ABS-u.
W Zakopcu jak zwykle zima zaskoczyła drogowców i w wielu miejscach żywy lód. Właśnie wczoraj dojeżdżając do skrzyżowania musiałem się zatrzymać a autko jedzie dalej. Oczywiście zadziałał ABS , musiałem się jeszcze ręcznym podeprzeć ale na końcu hamowania pedał hamulca chyba całkowicie mi "wpadł" w podłogę . Zdarzyło się tak pierwszy raz i czy jest to normalne? Hamowałem dość długo i "do końca" bo inaczej ....
Pozdrawiam serdecznie. -
W sobotę byłem w ASO skody.
Mimo , że nie umawiałem się wcześniej na konkretny dzień to bez problemu zostałem obsłużony.
Ze względu na duże opady śniegu i śliską nawierzchnię można było idealnie sprawdzić działanie mojego ABS-u . Było wyraźnie słychać wibracje po zadziałaniu ABS dochodzące z pod maski po stronie pasażera. Po dokładnej analizie komputer nie wykazał żadnych nieprawidłowości .Wibracje pojawiały się po zadziałaniu abs i "abs przenosił je na karoserie rezonując".Po dokręceniu pompy ABS drgania znikły. Te wibracje pompy abs podobno są normalne, bo pompa musi wyrównywać ciśnienie w układzie. Tak więc dokręcono śruby i już mam ciszę w autku nawet po hamowaniu. Co myślicie o tym ? -
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie działania ABS-u:
Podczas bardzo powolnej jazdy ok 10 km/h zaobserwowałem , że na bardzo śliskiej nawierzchni ABS nie włącza się . Blokują się koła a auto jedzie dalej. Nie wiem czy jest to normalne czy to jakaś awaria. Jest to szczególnie niebezpieczne przy parkowaniu czy dojeżdżaniu do innego samochodu. Nie wiadomo jak się zachowa auto , czy ABS zadziała czy nie. -
Pojechałem wczoraj na umówioną wizytę w ASO i :
Panowie byli bardzo mili , nawet nie czekałem długo bo ok 10 min.
Po podłączeniu komputera do gniazda diagnostycznego żadnego błędu , czy nieprawidłowości nie stwierdzono.
Niestety wczoraj było dośc ciepło i nie dało się dokładnie pokazać mojej usterki.Na żwirze czy piasku jest to mało komfortowe i dokładne. Oczywiście żadnego wpisu nie mam do książki serwisowej. Mam przyjechać w każdej chwili kiedy będzie ślisko aby można było precyzyjniej zademonstrować usterkę. Nie wiem czy jest to bawienie się w kotka i myszkę i czy można sprawdzić zgłaszaną awarię w inny sposób ale jeszcze nie naciskałem .Dziś już mamy śnieg (zima przed nami) i jak znajdę czas to i tak zawitam do ASO skody -
Dzięki wolfmk za pomoc i dobre chęci. Dzisiaj jadę do ASO to zobaczymy co wymyślą.
Pozdrawiam -
[quote="wolfmk"]Podczas dzialania ABSu wystepuje brzeczenie czy po?
Praca ABSu objawia sie dosc dziwnymi dzwiekami wiec jesli w trakcie dzialania cos brzeczy i nie swieci sie zadna kontrolka ostrzegawcza to moim zdaniem jest to normalne..[/quote]Po zadziałaniu ABS-u słychać brzęczenie , nie wyświetla się żadna kontrolka ani przed ani po.
Wiadomo , że jak "pracuje" ABS to słychać różne ,głównie "mechaniczne" dzwięki i stuki .Natomiast to co się dzieje u mnie to tak jakby coś załączało się bezpośrednio po zadziałaniu ABS-u. Być może przyponina to trochę taki dzwięk jak podczas otwierania się drzwi od strony kierowcy, tak jakby załączał się jakiś przekaźnik ale nie jestem pewny. -
Posiadam fabię 1.2 12V , która nie ma jeszcze 10.000 z rocznika 04 i dzisiaj zauważyłem następujący problem.
Na śliskiej nawierzchni po zadziałaniu abs-u brzęczy mi coś pod maską z prawej strony(to brzęczenie to nie jest stukanie ale tak jakby włączała się jakaś pompa czy cuś).
Jadąc do pracy kilkakrotnie specjalnie nacisnąłem mocniej na hamulec i objaw jest wciąż zauważalny.Nigdy wcześniej nic takiego nie występowało nawet po zadziałaniu ABS-u. Proszę o pomoc! -
Moja fabia jest niebieska i raczej przemieszczam się w innych rejonach.
-
Samochody są tak malowane , że najpierw jest nakładany lakier bazowy (kolor) , a potem bezbarwny! Dotyczy ta technologia malowania nawet tzw. nie metalików! Ja , też zauważyłem rysy na swoim lakierze Widocznie mają kiepski lub nie utwardzony bezbarwny!!!!!