Dzięki za szybką odpowiedź, mam jeszcze jedno pytanie co sprawdzić w instalacji zanim zabiorę się za szukanie nowej manetki chciałbym wykluczyć inny powód nie działania świateł.
freeman1985 (@freeman1985)
Informacje o freeman1985
Posty napisane przez freeman1985
-
-
Tak w pozycji mrugnięcia kontrolka na desce rozdzielczej świeci, tak przypuszczałem że to może być manetka, a wiesz może czy łatwy jest do niej dostęp da się to wymienić samemu w domowych warunkach?
-
Witam wszystkich, ponieważ nie znalazłem na forum podobnego tematu dlatego pozwoliłem sobie na założenie nowego. Mój problem polega na tym że przestały mi działać światła "długie" tzn działają one tylko w momencie jak dam manetkę do siebie(mrugnięcie) a gdy chcę zapalić je na stałe to nie świecą, nie świeci również w tym położeniu kontrolka na desce rozdzielczej. Czy ktoś z użytkowników może poradzić coś w tym temacie, jak to ruszyć i od czego zacząć. Dodam że problem dotyczy Skody fabii I 1,2 12V HTP r. prod. 2004, sedan.
Pozdrawiam -
Witajcie ponownie, kilka postów wcześniej pisałem o grzechotaniu znikającym po wciśnięciu sprzęgła w mojej drugiej fabii z silnikiem [b]1.2 HTP 12V[/b]. Kilka dni temu grzechotanie skończyło się awarią docisku sprzęgła i wymianą kompletu sprzęgła, co ciekawe po wymianie grzechotanie nie zniknelo całkowicie, jest teraz o wiele cichsze prawdę mówiąc trzeba się dokładnie wsłuchać żeby coś usłyszeć ale dalej znika po wciśnięciu sprzęgła. Pojawił się za to inny problem przy szybszym puszczaniu sprzęgła czy to na luzie czy po wrzuceniu biegu i gwałtownym puszczaniu bez dodania gazu słychać takie metaliczne delikatne stuknięcie gdzieś z okolic sprzęgła lub skrzyni, dźwięg pojawia się tylko przy puszczaniu sprzęgła mniej więcej w miejscu gdzie zaczyna ono juz "brać", gdy puszcza się pedał powoli nic nie słychać. Czy któś może poradzić co to może być tym razem?. Będę wdzieczny za wszystkie informację. Pozdrawiam
-
Sory że odpowiadam po takim czasie, narazie nie ruszam z diagnostyką i naprawą, zaczekam do wiosny czy się zmieni a jak narazie znalazłem sposób na ten problem, rano przed odpaleniem podgrzewam silnik farelką przez kilka sekund i pali bez problemu <!-- s:D -->
-
Tak dokładnie, to takie metaliczne dosyć głośne grzechotanie, jest to naprawialne czy ewentualnie nowa skrzynia biegów? czy może to jednak jakiś element sprzęgła?
-
Ja mam w drugiej Fabii I 1.2 12V 64 KM 2004r sedan, problem tego typu że samochód jak stoi na luzie to słychać takie grzechotanie z okolic sprzęgła po wciśnięciu pedału sprzęgła - cisza, grzechotane ustaje również po zwiększeniu obrotów na biegu jałowym powyżej 1000. Dodam też że podczas wciskania pedału sprzęgła słychać dziwne skrzypienie, najgłośniej skrzypi jak jest zimny. Kolejna sprawa to po przesunięciu dzwigni zmiany biegów bez sprzęgła lekko w góre( tak jakbym chciał wbić bieg) grzechotanie jakby cichnie i robi się jakby bardziej stłumione a w samochodzie czuć delikatne wibracje. Czy wiecie co to może być z tym grechotaniem???
-
OK będę próbował pójść tą drogą w weekend posprawdzam co się da i zobaczymy jaki będzie efekt. Dzięki za odzew i rady
-
Rzeczywiście objawy są bardzo podobne a czy można w jakiś sposób sprawdzić ten czujnik podciśnienia, czy po jego odłączeniu będzie widać różnicę? czy może zrobić to jakimś innym sposobem?
-
Hmm dzięki za podpowiedź postaram się to sprawdzić, ale po odpaleniu obroty nie falują właśnie utrzymują się na normalnym poziomie. Jako ciekawostkę dodam że dzisiaj podgrzaliśmy z ojcem szuszarką rano przed odpaleniem okolice czujnika cieczy chłodzącej tego ktory był wymieniany i auto odpaliło po tym bez najmniejszego problemu. Być może gdzieś w tych okolicach leży problem. Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić poza świecami, przepustnicą i czujnikiem podciśienia
-
Witam wszystkich forumowiczów, na początku pragnę zaznaczyć że jestem tu nowy, próbowałem znaleźć temat podobny do mojego ale nie udało mi się dlatego zakładam nowy.
Problem dotyczy Skody Fabii I rok prod. 2005 1.4 16V 75KM, objawia się tym że jak auto postoi przez noc w garażu przy temperaturach poniżej 10 stopni celsjusza to pojawia się problem z odpaleniem, trzeba kręcić kilka razy rozrusznikiem aż zapali. Dodam że potem w ciągu dnia jak ostygnie nie ma już tego problemu. Skoda nie była jeszcze diagnozowana na komputerze, ostatnio wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ale kompletnie nic to nie dało, komputer nie wyświetla na desce rozdzielczej żadnych problemów. Czy może ktoś z was spotkał się już z takim problemem? proszę o informację lub wskazówki jak się za to zabrać.
Pozdrawiam