Nawigacja

    Fabia Club Polska
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    1. Strona startowa
    2. dannl
    D

    dannl (@dannl)

    0
    Reputacja
    2
    Posty
    1
    Wyświetlenia
    0
    Obserwujący
    0
    Obserwowani
    • Profil
    • Obserwowani
    • Obserwujący
    • Tematy
    • Posty
    • Najlepsze
    • Grupy

    Informacje o dannl

    Dołączono
    Ostatnio online

    Najlepsze posty napisane przez dannl

    Ten użytkownik nic jeszcze nie napisał.

    Najnowszy post utworzony przez dannl

    • D
      [F1] Wymiana tylnej piasty zintegrowanej z łożyskiem

      Narzędzia:

      • nasadka 12-kątna 30mm wraz z kluczem
      • torx T30 wraz z kluczem
      • klucz dynamometryczny (ważne żeby rozmiar nasadki pasował do tego klucza, w przeciwnym razie potrzebna będzie przejściówka)
      • młotek
      • stalowa rura jako przedłużka
      • śrubokręt płaski
      • podnośnik
      • kobyłka
      • klucz do kół
      • kliny pod opony
      1. Zdejmujemy pokrywę chroniącą nakrętkę trzymającą piastę.

      2. Zaciągamy hamulec ręczny. Zakładamy kliny pod opony. Ja założyłem po skosie na jedną przednią i jedną tylną.

      3. Odkręcamy nakrętkę trzymającą piastę, tak aby można było nią obracać bez większej siły - nakrętką 🙂 (nasadka 30mm 12-kątna). Wymaga to dużej ilości energii więc używamy do tego przedłużki aby zwiększyć moment siły.

      4. Zwalniamy hamulec ręczny.

      5. Odkręcamy śruby trzymające koło i podnosimy samochód. Podstawiamy kobyłkę pod tylną belkę. Usuwamy lewarek.

      6. Zdejmujemy bęben, odkręcając wcześniej śrubkę, która go trzyma (klucz T30). Jeżeli nie chce zejść, dobrze jest go opukać lekko młotkiem i spróbować ponownie.
        Podczas zdejmowania bębna piasta powinna nam się poluzować.

      7. Odkręcamy nakrętkę i zdejmujemy piastę. Powinna wyjść bez użycia większej siły.

      8. Nakładamy nową piastę. Tutaj potrzeba trochę więcej siły. Należy upewnić się czy nowa piasta weszła do końca. U mnie podczas nakładania w połowie nastąpił opór, ale użyłem więcej siły i piasta weszła do końca.

      9. Zakładamy nową nakrętkę i przykręcamy z momentem 70NM + 30 stopni.

      10. Nakładamy koło, dokręcamy śruby, opuszczamy samochód, nakładamy pokrywkę.

      PS Zaznaczam, że nie jestem z zawodu mechanikiem. Tak zrobiłem to u siebie na podstawie informacji zebranych na forach. Za w/w tekst nie biorę odpowiedzialności.
      Powodzenia! 🙂

      napisane w Zrób to sam
    • D
      [F1] Wymiana alternatora

      Silnik 1.2 47kW z AC, Alternator VALEO 03D903025J

      Obiecałem sobie, że jak mi się uda wymienić alternator, to napiszę instruktaż "krok po kroku". Nie jestem ani mechanikiem, ani elektrykiem.. Także za wszelkie niedociągnięcia merytoryczne, z góry przepraszam.
      Mam nadzieje, że się przyda! Powodzenia!

      Uwaga na pkt. 12 - trzeba mieć kilka rozmiarów torx, czekam na ewentualne uzupełnienie.

      1. Odłączamy klemy od akumulatora poczynając od "-" (klucz płasko oczkowy lub nasadowy - 10).

      2. Mocnym szarpnięciem odłączamy plastikową pokrywę silnika i odłączamy gumowy wąż z króćca na silniku oraz drugi z króćca na pokrywie.

      3. Odkręcamy sondę lambda (klucz płaski - 22) - może być zapieczona, wówczas warto użyć jakiejś dźwigni do zwiększenia siły obrotu.

      4. Odkręcamy osłonę termiczną kolektora (klucz płaski lub płasko oczkowy - 10). W sumie cztery śruby - dwie łatwo dostępne, po lewej i prawej stronie od sondy lambda, pozostałe dwie ukryte głębiej w dole, jedna obok alternatora, druga obok wentylatora. Wyjmujemy osłonę uważając, aby jej żebrowanie nie zahaczało o plastikowe mocowanie wentylatora. Konieczne może być również lekkie odgięcie osłony przy alternatorze, aby ułatwić wyjmowanie. Nie powinno to stanowić problemu, gdyż jest ona zrobiona z giętkiego aluminium.

      5. Robimy rysunek poglądowy lub zdjęcie sposobu założenia paska na poszczególnych kółkach (żeby nie było problemów z jego nałożeniem). Odciągamy napinacz paska i zdejmujemy pasek z koła pasowego alternatora (klucz płaski lub nasadowy - 16).

      6. Jeszcze raz odciągamy napinacz i przy użyciu jakiegoś klucza np. grubego śrubokręta lub w miarę cienkiej przedłużki klucza nasadowego, blokujemy napinacz wkładając dopasowany klucz w płaszczyźnie <rolka napinacza - otwór między górną a dolną śrubą mocująca alternator do silnika>. Robimy to, aby umożliwić sobie odkręcenie górnej śruby mocującej nasz alternator.

      7. Odkręcamy górną śrubę mocującą alternator (klucz płaski, płasko oczkowy lub nasadowy - 13).

      8. Zdejmujemy blokadę napinacza, nie jest nam na razie potrzebna 🙂 <!-- s:) -->

      9. Odkręcamy dolną śrubę mocującą alternator (klucz płaski, płasko oczkowy lub nasadowy - 13). Uwaga na tuleję dystansową! Podczas odkręcania wypadnie. Trzeba uważnie patrzeć gdzie leci, tak aby można było ją znaleźć i założyć w drodze powrotnej.

      10. Odkręcamy śrubę trzymająca mocowanie alternatora do drugiej osłony termicznej kolektora - na potrzeby tego instruktażu nazwijmy to "dystansem" (klucz płasko oczkowy - 8). Śruba ta jest ukryta pod osłoną termiczną kolektora. P.S. do dystansu tego przytwierdzona jest również wiązka kabli lecących do naszego alternatora.

      11. W tym momencie alternator jest już "luźny". Pozostaje nam wyjęcie jednej wtyczki z kablami od wzbudzenia i kontrolki ładowania, a także odkręcić śrubę trzymającą główny przewód zasilający (klucz płaski, klucz oczkowy gięty lub klucz nasadowy - 13).

      12. Ostatnią czynnością jest odkręcenie wcześniej wspomnianego dystansu od alternatora (torx - niestety nie jestem pewny rozmiaru, w każdym bądź razie jeden ze standardowych).

      13. Wyjmujemy alternator i zakładamy nowy postępując w odwrotnej kolejności.
        Warto posmarować smarem miejsca mocowania alternatora, ułatwi to dopasowanie.
        Polecam również lekkie posmarowanie wszystkich śrub (łatwiejsza obsługa w przyszłości):)

      P.S. Przy zakładaniu nowego alternatora możemy dokonać pewnej weryfikacji jego sprawności - po wykonaniu pkt. 11 - tj. podłączeniu kabli - opieramy alternator o jego mocowanie, tak aby miał masę ("-"). Nakładamy klemy na akumulator poczynając od "+", włączamy zapłon - jeżeli zaświeci się kontrolka ładowania, oznacza to że alternator POWINIEN być sprawny. W przeciwnym wypadku musimy sprawdzić czy jest napięcie wzbudzenia (około 12V) na niebieskim kablu przy wtyczce alternatora. Jeżeli napięcie jest, to najprawdopodobniej jest jakiś problem z alternatorem.
      Po wykonaniu tego testu, odłączamy klemy wg. pkt. 1 i kontynuujemy od pkt. 10 w dół.

      napisane w Zrób to sam