boski kawalek !! No to jutro bede sie wozic po miescie z prędkoscią patrolowa, szyby w dół, zimny łokieć i 'jedziemy Skodą przez miasto..." :lol: <!-- s:lol: -->
[b]-oli-[/b], [b]kornat[/b], chwała dla Was :padam:
dago88 (@dago88)
Informacje o dago88
Posty napisane przez dago88
-
-
Moja tez poa aso umyta, ale w G-dzu nie byli tak mili, sam musialem umyc
sniegi i syf na drodze sie skonczyl, słonko wyjrzalo i pogoda sprzyjala do umycia i wyczyszczenia Fabki. Teraz pięknie lśni i w środku i na zewnątrz, ok. 1,5 h zajęlo mi odkurzanie i dogłębne czyszczenie w środku (oprocz siedzen i tylnej kanapy)
<!-- s:D -->
-
[quote="biff"]w sumie nic ich nie wyróżnia poza felgami i glebą[/quote]
niby drobne zmiany, a autko zaraz pokazuje charakterek<!-- s:) -->
-
No zobaczymy, ile jeszcze osob sie bedzie skarzyc na ten problem..
Ale niezawodni wszystkowiedzacy mechanicy z aso, ktorzy na 100% stwierdzili ze szwankowal wtryskiwacz, mylili sie. Niesamowite !
Wymienili mi ten wtryskiwacz, nawet sprawnie im to poszlo<!-- s:) --> ale niestety... pojechalem umyc auto, zatankowac, poszwedac sie po miescie w poszukiwaniu ksiegarni i podczas opwrotu do domu, w celu sprawdzenia czy juz jest wszystko w porzadku przydusiłem, a silnik nadal mial ten sam problem. Za jakis czas, właczyla sie kochana kontrolka no i stop ;/
Zaraz dzwonilem do Skody czy mam sie do nich wrocic czy przyjechac w innym terminie, no i powiedzieli ze w przyszlym tygodniu wezmą mi auto na dzien / dwa ;(
[quote="MirekS"]ni z tego ni z owego nagle przestaje palić jeden cylinder w 1.2[/quote]
[b]MirekS[/b], wlasciwie to jestem ciekawy, czy po prostu mialem pecha, ze przy pierwszym spotkaniu z ową Fabią 'cos' NAGLE nawalilo, czy po prostu poprzedni uzytkownik zbagatelizowal problem...Ech, ja chce juz spowrotem moja Fabie
bo z ta mi sie znajomoscna razie nie uklada cos ;/
-
[b]MirekS[/b], miales rację poniekąd ;] bo winowajca okazal sie (jak stwierdzili w aso, na 100%) wtryskiwacz do 1 cylindra. Jutro mi go wymienią i wszystko powinno juz grac. Oby
<!-- s:) -->
-
Witam, w ostatnia sobote podczas trasy zapaliła mi się kontrolka od ukladu skladu spalin, czyli żólty silniczek. Samochod stracił trochę mocy, ale poza tym nic się nie dzialo. Jednak po zmianie biegu na jakikolwiek inny padł gaz, po prostu zero reakcji na wciskanie pedalu, cala reszta byla ok. Musialem sie zatrzymac, auto wtedy mocno drżało, wyłączyłem silnik, uruchomilem ponownie i wszystko bylo ok.
Dodam ze caly czas, przy przyspieszaniu, auto szarpie, na ulamek sekundy traci obroty, najbardziej to widac pomiedzy 2,5-2,5 tys. obrotów.
A jadąc dalej do domu sytuacja powtorzyla sie jeszcze 2 razy, ale zauwazylem ze kontrolka sie zapala tylko, gdy pare razy chce sie mocno przyspieszyc, bo jak jade spokojnie, bez wyprzedzania i z wywazona i lekka noga to tylko czuc to szarpanie.
W srode jestem umowiony w ASO, bo auto jest na gwarancji, ale moze ktos wie co to za problem ?Skodia Fabia II, silnik 1.2 HTP 70 KM
-
Ja Was znalazlem z przykrej przyczyny niestety. Mam problem z Fabia i szukalem w necie osob, ktore moze juz mialy ten problem i wiedza co jest mojej Fabii. Wpisalem w googlach problem i tak znalazlem sie tutaj.