Posty napisane przez _michu

Pasuje.
Gdyby ktoś miał kiedyś problem z odpalniem tego silnika objaw taki, że trzeba długo kręcić, a jak postoi jeden dzień to pali igła znaczy, że ten czujnik padł. Przeczyszczenie go pomaga na jeden dzień. Ja niestety muszę kupić.

Witajcie,
Gdzie mam szukać czujnika położenia wału w tym silniku? 68km 1.4 MPi ame

Witam, od roku jeżdżę z nową "używaną" pompą. Długo wszystko było ok, ale z pół roku temu ześwirowała mi tylna wycieraczka, nie chciała się wyłączyć, aż się połamała, a ja wyjąłem bezpiecznik. Jakiś miesiąc temu ześwirowała pompa, obroty świrują do tego stopnia, że można je wyczuć na kierownicy, cała elektryka w jej tango wariowała, aż dziś doczekałem się od tego migania świateł spalenia prawej żarówki H7. Prawie dwa lata temu elektrycy połatali mi wiązkę elektryczną. Myślicie, że to znowu ona daje o sobie znać czy może wystarczy podziałać coś w vagu? Dodam, że po około 30min problem ustaje tj. zapala się kontrolka, a pompa przechodzi w coś jakby tryb awaryjny. Tzn działa, ale dużo słabiej, a światła nie migają. Dlatego zastanawiam się czy by może dało się na stałe ustawić wolniejsze obroty pompy vagiem?? <!-- s:) -->

Pozdrawiam

[quote="kapi"]
K0_VOITH napisał/a:
Co ciekawe u mnie w drzwiach passengera działa, u kierowcy się wiesza

organ nieużywany zanika [/quote]
Genialne
[quote="kapi"]tak - na alle..... za 2-3 zł. [/quote] <!-- s;) -->
i 15 za przesyłkę...
[quote="kapi"]tego chya nikt nie przerabiał, może elektryk samochodowy cos poradzi.[/quote]
Hmm, chyba trzeba się zabawić w elektryka

[quote="1.4-16v Michał"]
kapi napisał/a:
1.4-16v Michał, Ty chyba wiesz najlepiej

Tak się trafiło że wiem coś na ten temat
michu jest jeszcze opcja w aso za jedyne 560zł [/quote]
Możecie przybliżyć temat?
560zł za montaż obrysówek w drzwiach? o;

A odpowie ktoś kolegów na wytluszczone nurtujące mnie pytanie?? <!-- s:D -->
Ten mikrostyk reperowalny??

Nie przyszerokie te opony na 64km?
U Mnie na 195/55/R15 wszystko tłukło i czuć było wyraźny spadek mocy i wzrost spalania.

Tajemniczy temat, prawda?
Możecie mnie zbesztać jako świeżo upieczonego technika telekomunikacji za te pytania ale sam już się zamotałem.
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=9619<!-- m --> - pamięta ktoś ten temat?
Otóż w tych dwóch kabelkach jest napięcie, są to plusy. Czerwony ~12V non stop i brązowy ~7V non stop, więc na 95% jest to pozostałość po syrence. Syrenki nie chcę bo nie chcę i tyle.
[b] Moje pytanie jest takie, czy jak te kable podepnę pod plus akumulatora i zamknę obwód to się nic nie stanie, prawda?[/b] Po prostu słyszałem, że lepiej jest mieć zamknięty obwód - szczególnie teraz przed zimą.
W przyszłości ten 12V wykorzystam jako oświetlenie silnika od góry (na masce) z przełącznikiem, od tak jakby zachciało mi się w nocy dolać płynu do spryskiwaczy.

P.S. Jeżeli czyta to ktoś kto gadał ostatnio ze mną na sb gdy chwaliłem się niebieskim podświetleniem pod konsolą i myślałem jak tanio i bezinwazyjnie zrobić podświetlenie w bagażniku zapalające się po drzwiach to... udało się. Początkowo była tam (czyli od dołu na półce) Zamocowana lampka led płaska ale waliło po oczach i oświetlało pół wsi po otworzeniu bagażnika, jednym słowem ultra bright. Aktualnie jest 10cm paska led firmy 3M wodoodpornego na którym zamocowane jest równie jasno świecących sześć diod i oświetlających tylko kufer. Sprawdza się i tyle. Przewodów nie widać, puszczone są od lampki sufitowej górą skutecznie ukryte - nigdzie nie widać. Widać tylko na półce od dołu, no ale tego już przeskoczyć się nie da. Jeszcze tylko jakaś wtyczka albo szybko złącze co by bez problemu można było wyjąć półkę.
Next? Lampki obrysowe w drzwiach koloru niebieskiego, ale najpierw muszę dowiedzieć się gdzie jest i dlaczego nie działa czujnik w drzwiach pasażera przedniego oraz jak działa układ tych lampek obrysowych bo oczywiście w biedoclassicu są tylko odblaski.
Pozdrawiam, M.

Wiązka wymieniona była w styczniu albo w lutym przy okazji próby naprawy wspomagania. Wymiony został odcinek od podszybia do podłużnicy. Wiązka została podwieszona i zaizolowana.
W czym problem? Jakiś miesiąc temu w piękny słoneczny dzień nagle zaczęła mi wachlować tylna wycieraczka, aż się biedna połamała. No to wyciągnąłem bezpiecznik i zacząłem żyć ze świadomością, że już zawsze będę miał brudną tylną szybę. Podjeżdżam pod dom, gaszę silnik, [b]wyłączam światła[/b] otwieram drzwi i naglę rozlega się ten fantastyczny dźwięk informujący mnie, że zapomniałem wyłączyć światła. Ale zaraz, przecież je wyłączyłem! Wyskakuje z samochodu słuchając wspaniałego piszczenia i widzę, widzę, że palą mi się lewa przednia i lewa tylna pozycja. Prawe normalnie, to znaczy nie świecą. No to bez namysłu odłączyłem aku, podłączam ponownie. Pisku nie ma, światła jak świeciły tak świecą. No to zacząłem walczyć kluczykiem i akumulatorem, w końcu zgasły. Odpuściłem, bo wiem, że moja skoda ma takie odchyły. Ale... od wczoraj jeżdżę z mega wkur#$%jącym pikaniem i świeceniem kontrolki hamulca. Objawia się czasem po ruszeniu, czasem przy skręcaniu, czasem przy hamowaniu. Pomiga, popiszczy kilka sekund i spokój. Też bym to odpuścił gdyby nie fakt, że znów pojawił się problem świecących lewych pozycji...
Czy jest coś takiego jak jest restart albo ustawienia fabryczne komputera? :<

W okolicach akumulatora nic nie ma, przy filtrze też nie ma śladów jakiegoś urządzenia. W tablicy bezpieczników tylko te, które standardowo występują w Classicu. <!-- s:( -->

[b]anubis[/b], niet.

Hah To jest sterownik gazu Raczej nie jest od tego. Wycięcie w karoserii nie wygląda na robotę gazowników, za ładnie zrobione <!-- s:D -->
Serio nie ma cie w tym miejscu nic? :<

Uwaga, uwaga! Porcja świeżych fotek jak frytki z McDonald's!
Postarałem się opisać to bardzo technicznie, jeżeli nie rozumiecie możecie śmiało pytać o co chodzi. <!-- s;) -->
[url=http://postimage.org/image/a5pj7eu01/][img]http://s16.postimage.org/a5pj7eu01/IMG_2008.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/image/6ndjb0t41/][img]http://s16.postimage.org/6ndjb0t41/IMG_2009.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/image/kibtthnj5/][img]http://s16.postimage.org/kibtthnj5/IMG_2010.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/image/t1v7r8vvl/][img]http://s16.postimage.org/t1v7r8vvl/IMG_2011.jpg[/img][/url]

Koło odkręcać będę w piątek albo w sobotę prawdopodobnie. Obejrzę sobie pompę. Liczę na to, że poszły łożyska albo jakieś podzespoły łatwe do wymiany. Przy okazji wymacam zbiornik płynu.
Kurdę, nie byłbym za tą syreną bo była ona zamocowana pod obudową silnika, a tam te kable by nie starczyły, a po za tym są zarobione wtyczkami. Po za tym jest on w takim peszlu jak wszystkie inne kable 'skodoskie' oraz na karoserii jest zamocowany w taki profesjonalny sposób. Jutro wrzucę jakieś lepsze foto albo film.
Tymczasem czekam jeszcze na kogoś z fabią typu nie mam nic, a to co mam to nie działa czyli Classic <!-- s:) -->

Będę w piątek po maturce bo wtedy kończę, a w poniedziałek do pracy <!-- s:) -->
Dobrze by było dorwać kogoś z tym samym autem.
Podejrzewam, że mogło to być podłączenie syreny alarmu. Wisiała sobie ona nie działająca to ją wykręciłem. Z drugiej strony jak sobie przypominam to miała ona jakieś odcięte kabelki, a zagadkowe przewody raczej by tam nie dosięgnęły.
Moje drugie podejrzenie pada na lampki obrysowe w drzwiach bo nie świecą.
Na rozbieranie nie mam czasu, już dziś spędziłem kilka godzin na naprawie cylinderka w bębnie. Najchętniej do bym podłączył je pod akumulator i zobaczył co działa

Witam, witam!
Dzis po maturce pomyslalem, ze wyczyszcze silnik w mojej Skodzie. Tak czyszczac natrafilem na dwa nie podlaczone przewody zakonczone standardowa wsuwka (na zdjeciu zaklejone)
Owe przewody znajduja sie postronie kierowcy i kieruja sie w strone kabiny. Nie wiem gdzie dalej. Jakies pomysly Panowie? <!-- s:) -->
W samochodzie nie dziala wspomaganie kierownicy oraz lubi zaswiecic sie EPC skutkujac nie dzialniem swiatel stopu.
Pozdrawiam, Michal.
[url=http://postimage.org/image/98120e9j9/][img]http://s10.postimage.org/98120e9j9/IMG_20120508_144719.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/image/6f7ugd96t/][img]http://s10.postimage.org/6f7ugd96t/IMG_20120508_144728.jpg[/img][/url]

Okej.
Podpiąłem pod VAG pojawiła się masa błędów usunęliśmy większość. Dzięki temu przestała się świecić kontrolka AIRBAG.
Błędy jakie zostały to 1288 i 566.
VAG pokazuje też za małe napięcie zaledwie 7,5V i jest to na czerwono czyli źle...
Teraz jak już wiem gdzie jest wiązka to mogę działać dalej, w poniedziałkowy wieczór rozbiorę i obadam dokładnie wiązkę.
Pozdrawiam <!-- s:) -->

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 24-01-2012, 22:15[/i] ][/size]
Dobrałem się dziś znowu. Próbowałem najpierw VAGiem sekcje 44 sprawdzić, ale nie wiedzieć czemu nie chciał złapać połączenia. Udało mi się połączyć tylko z silnikiem. Rozebrałem i dobrałem się do wiązki. Rozciąłem izolacje i w tym pieprzonym bagnie faktycznie z 5 może kabelków wyglądało jak pier#olone węże kobra. Niestety dojście jest tam tak skopane, że nic dziś nie zdziałam.. Rozrzuciłem tylko je na boki, żeby przeschły zdala od wody. W przyszłym tygodniu rozbiorę od podszybia w dół i dosztukuje pognite żyły. Mam nadzieje, że to to powoduje brak wspomagania...

Okej dziś odłączyłem akumulator i starałem się poszukać gnijącej wiązki, ale nic nie znalazłem, hehe. Kable, które idą od akumulatora w dół szczególnie ten 50A (to chyba właśnie wspomaganie) nie są w ogóle mokre. Nie mają być nawet prawa mokre bo są w peszlach pochowane... Niestety nie udało mi się też sprawdzić jaką mam pompe wspomagania, po skręceniu kół ciężko jest mi dojrzeć część na której jest to nabite.
Za tydzień szykuje się mi spory wyjazd i generalnie bez wspomagania dałbym radę, martwi mnie tylko ta kontrolka poduchy czy może przez to samoczynnie wystrzelić?
P.S. Napięcie akumulatora przez większość czasu trzymało się na 14.3 ale potrafiło też spaść do 8. Przez pewien czas były ogromne wachania 14 - 13 - 12 - 10 i znow 14.

Witam!
Też mam ten problem! Dokładnie to samo, z tym, że jeszcze bardziej szarpie gdy jadę na LPG (2gen) dopiero między 4 a 5 przełożeniem wszystko idzie gładko.
Mój sposób to przytrzymanie sprzęgła przez chwilę, u mnie mniej więcej w połowie i nie dotykanie w tym pedału akceleracji do momentu całkowitego puszczenia pedału sprzęgła.

Pozdrawiam!

Witam
Dziś po przejechaniu 3km samochód mi nieźle zgłupiał.
Podczas parkowania pod domem jednocześnie zapaliły się kontrolki wspomagania i poduszki powietrznej. Wspomaganie nie działa.
(nie dawno świrował mi czujnik stopu i świeciła się kontrolka EPC, jakimś fartem samo się naprawiło.)
Może mieć to coś wspólnego z akumulatorem? Padł mi już dwa razy tej zimy (w obu przypadkach stał nie odpalany ponad tydzień) niestety jest dość ciemno i nie mogłem sprawdzić jakie napięcie jest podczas uruchomionego i zgaszonego silnika na aku. Sprawdziłbym też czy jest na tym czymś od wspomagania ale nawet nie wiem gdzie jest.
Wyczytałem, że to może być czujnik skrętu, no ale dlaczego w takim razie pali się też poducha?
Trochę się teraz boje jeździć co by mi podczas jazdy sama poduszka nie wystrzeliła.
Przepraszam za trochę chaotyczną wypowiedź, to mój pierwszy samochód i każda usterka strasznie mnie denerwuje.
Pozdrawiam!

Strasznie mało jasna jest ta instrukcja.
Może jakoś z demontażem kierownicy sobie poradzę.
Ale tak sobie teraz patrzę, ten otwór 'odbezpieczający' to jest ten??