[F1] brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej
-
Zimą tego roku nagle zgasło mi podświetlenie kokpitu i deski rozdzielczej (bezpiecznik 5A nr 35) po wymianie ok. po 5 miesiącach przegląd rejestracyjny i informacja o braku podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Wymieniam żarówki i nic. Przyczyną ( w obu przypadkach) okazały się złamane kabelki w osłonie gumowej klapy bagażnika, które robiły zwarcie a w końcowym etapie ułamały się całkowicie a konkretnie jeden od masy oświetlenia tablicy a dwa inne miały pękniętą izolację. A wszystko to w Fabi 1.2 Sedan
pozdrawiam -
Bardzo dziwne ze uleglo to zniszczeniu, moze jakis gryzon przegryzl albo cos, bo tak samo z siebie mialoby sie polamac
-
podobno w sedanach sie zdaża...
może za długi kabelek miałeś fabrycznie i sie za mocno zginał podczas zamknięcia...ja mam 3 lata auo i odpókać nic sie z tymi kablami nie dzieje. .. ale twój przypadek nie jest odosobniony
Pamiętajmy "Skoda przemyślane rozwiązania" :super: <!-- s:super: -->
-
myślę, że to się stało zimą np. -20C, sztywna izolacja a ja niestety dziennie to chyba 5 razy otwieram bagażnik a kabelek zgina się wtedy do kątem 90 stopni.
pozdrawiam
ps. mój tak samo 3 lata -
Odświeżę temat bo mam problem.
Sytuacja wygląda tak:- najpierw migotało podświetlenie kokpitu, potem zgasło
- zgasło również podświetlenie tablicy rejestracyjnej
- wymieniłem przepalony bezpiecznik nr 35 - 5A, oraz wiązkę kabli przechodzącą w przewodzie elastycznym od klapy bagażnika do bagażnika (jeden kabel urwany pozostałe przełamana izolacja)
- podświetlenie tablicy rejestracyjnej działa, bezpiecznika już nie pali
- w dalszym ciągu nie ma podświetlenia kokpitu (w tym zegarów, pokręteł regulacji temp, nawiewu i podnośników szyb elektrycznych zlokalizowanych na podłokietniku drzwi).
Czego można się teraz chwycić i co sprawdzać.
-
Cóż odpowiem sobie sam;)
Padł przełącznik świateł. Na szczęście tylko w zakresie tego podświetlenia. Na oko nie widać żadnego upalenia. Pewnie jakiś element na płytce z diodami. Prąd przychodzi na przełącznik, a później mimo zwartych styków już nie wychodzi. Obszedłem problem trochę na około mostkując przewody. Na razie jest o.k.
Swoją drogą zakładanie z powrotem plastikowej atrapy to nic przyjemnego.