Witaj na forum Fabia Club Polska

Osłona kabli wysokiego napięcia 1.2 TSI

Temat utworzony · 37 Posty · 16347 Wyświetlenia
  • [quote="Eferat"]To powiedz jeszcze kolego ile wyszło za wszystko i jaki był okres oczekiwania na tą osłonę bo chcę sprawdzić czy u mnie w ASO będą mieli taką samą cenę.[/quote]

    Za wszystko dałem 813 koron czeskich co w przeliczeniu wychodzi 133.34 zł. Osłonę udało mi nabyć od razu gdyż jedną mieli na magazynie i po prosiłem żeby mi ją odłożyli na nazwisko. I tak też się stało 🙂 <!-- s:) --> . W polsce cena tego plastiku i montażu jest wyższa niż w Czechach. W polsce cena tego plastiku jest taka jak wcześniej pisałem czyli 140, 150 zł. Z mojej wiedzy czas oczekiwania na części w Polsce wynosi 10 dni roboczych, a w CZ jest to tylko 1 lub 2 dni robocze, zakładając że towar jest na sprowadzany zamówienie.

  • Osłonę kupiłem w aso vw. Tam jest prościej i bardziej szanują klienta. Montaż banalnie prosty. Pozdrawiam 🙂 <!-- s:) -->

  • Jutro podjadę do ASO i zamówię osłonę później napiszę ile mnie policzyli 😄 <!-- s:D -->

  • Witam.
    Również mam pogryzione kable WN. Chciałbym założyć właśnie taką osłonę. Spec w ASO powiedział mi, że nie będzie mi pasować, bo potrzebne są dodatkowe uchwyty itp. Fabia jest z marca 2011. Podpowie ktoś czy będzie pasowała ta osłona? 😉 <!-- s;) -->

  • [quote="kamien93"]Witam.
    Również mam pogryzione kable WN.[/quote]

    Witam.
    Pogryzione kable musisz wymienić na nowe koszt raczej duży 😞 <!-- s:( --> . Jeśli to prawda to kable kosztują około 400 zł.

    [quote="kamien93"]Witam.
    Spec w ASO powiedział mi, że nie będzie mi pasować, bo potrzebne są dodatkowe uchwyty itp. Fabia jest z marca 2011. Podpowie ktoś czy będzie pasowała ta osłona? 😉 [/quote]

    Głupote Ci ci pocisnął że aż Hej. Moja jest wyprodukowana w marcu 2011 i nic nie potrzebowałem. Ja swoją osłonkę kupiłem w Czeskiej Republice jak pisałem powyżej i montaż miałem za darmo. Pracownik serwisu zapytał się w czym moge pomóc , ja jemu wytłumaczyłem o co mi chodzi , a on rzekł że dobra. Wziął auto i nie zdążyłem się odwrócić jak pracownik serwisu wyjechał autem ze zrobioną osłonką . I tyle jest z tym zabawy.

    Zapisz sobie numer części na kartce/w mobilu/laptopie i idź do aso i powiedz że taką osłonę chcesz i mają Ci ją sprzedać. Numer części znajdzie w tym temacie. W Czeskiej Republice kupiłem to od ręki.

  • Fajnie traktują klienta w naszym kraju...Dzięki wielkie, spiszę numer, pojadę i już tak łatwo mnie się nie pozbędzie. 🙂 <!-- s:) -->

  • Idź do Vw ich olej. U Vw kupisz to za większe pieniądze ale tam dużo lepiej traktują ludzi/petentów.

  • Dzięki wielkie, osłona zamówiona...145 zł ;/ orientujesz się może jak ona jest mocowana? na zaciski? 🙂 bo pewnie będą chcieli ciężkie pieniądze za montaż 😄 <!-- s:D -->

  • W cenie montażu w polsce się nie orientuje.
    Cena godziny serwisowej u Vw to 200 zł. Ja licze że do 15minut by Ci to zrobili spokojnie czyli jakieś 50 zł.
    Ona jest wciskana.

  • Ja również miałem podobny problem. Kable na szczęście przegryzione nie zostały. Ślady po zębach "coś" zostawiło na gumowych fajkach kabli od strony cewki. Na dowód swojej obecności gryzoń zostawił na wygłuszeniu maski trochę białej sierści.

    Duża osłona na kable to bardzo dobry pomysł. Można ją bez żadnego problemu zastosować w miejsce małej osłonki stosowanej w początkach produkcji silników 1.2 TSI - jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej powinien unieść pokrywę silnika i energicznie upuścić ją na swoją głowę. Panowie, proszę zlitujcie się z pytaniami o koszt montażu :!: :hyhy: => Osobiście jestem zdania, że chęć ponoszenie kosztów montażu tego elementu (a szczególnie w ASO!) to jak wizyta łysego w salonie fryzjerskim. Mam nadzieję, że moja ironia jest zrozumiała 🙂 A jeśli komuś przyjdzie do głowy oburzać się na moje słowa to powiem tylko tyle, że jestem uprawniony do ich napisania :] <!-- s:] -->

    Montaż tej osłony jest dziecinnie prosty. Stara (mała osłona) składa się z dwóch elementów:

    • prowadnicy kabli o numerze [b]03F905487 i[/i][/b]
    • małego dekielka z napisem TSI o numerze: [b]03F905487B i[/i][/b]

    Gdy już mamy nową osłonę za pomocą śrubokręta podważamy dwa zatrzaski małego dekielka i zdejmujemy go. Duża osłona oznaczona numerem [b]03F103935 i[/i][/b] mocowana jest w trzech miejscach: dużym zaczepem który chwyta z tyłu cewkę zapłonową i kable oraz na dwa małe zatrzaski, które muszą wskoczyć w otwory po małym dekielku. Najpierw zamontujemy tył osłony na cewce potem delikatnie dociskamy jej przód, tak by dwa małe zatrzaski wskoczyły na swoje miejsce. Po robocie 🙂 Czas montażu: co najwyżej 5 minut. Potrzebne narzędzia: śrubokręt z niezbyt grubą końcówką :cwaniak:

    Zainteresowanych "upgrade'em" osłony: przestrzegam przed pomysłami zakupu używek z Allegro :!: :!: :!: Używki chodzą po 50-70 zł. Jest więc pokusa by zaoszczędzić. Znalazłem jakąś ofertę, spod Warszawy - pomyślałem że dla pewności zadzwonię zanim pojadę. Zadaję facetowi o stan osłony proszę o informację co do stanu zaczepów - poszedł, sprawdził, powiedział że osłona jest uszkodzona. Najgorsze jest to, że od wielu tygodni oferta wisi w serwisie i czeka na "jelenia". Ku przestrodze: sprzedający ma na Allegro nick [b]auto-autex[/b]. W istocie jest to jakiś szrot z miejscowości Dębe Wielkie (http://allegro.pl/nakladka-silnika-1-2-tsi-cbz-03f103935-vw-skoda-i5077882861.html). Jeśli ktoś to kupi na wysyłkę, będzie sześć dych w plecy + koszty przesyłki.

    Jakiś czas później zdecydowałem się na zakup osłony od innego gościa. Przez zakupem skontaktowałem się ze sprzedającym celem "sprawdzenia" jej stanu. Gość napisał: "osłona w stanie idealnym, zaczepy nie są uszkodzone". Zapłaciłem 70 zł w wysyłką. Odbieram paczkę, otwieram - brak przednich zaczepów, urwane. Wkurzony dzwonię do faceta i przedstawiam sprawę. Był zdziwiony o jakie zaczepy mi chodzi. Wysłałem mu fotkę tego co mi przysłał z żądaniem zwrotu. Oddzwonił przepraszając i twierdząc, że nie miał świadomości że poza dużym zaczepem (chwytającym cewkę oraz kable) powinny być jeszcze jakieś zatrzaski. Poprosił o podanie konta i tego samego dnia oddał mi całą kasę (notabene: szacun za uczciwość).

    [b]###[/b]

    Moja konkluzja jest taka: większość sprzedawców oferujących tę osłonę jako używaną - bardziej lub mniej świadomie sprzedaje buble. Drugi facet z opisanej wyżej historii rzeczywiście wydawał się być niezorientowany. Powiedział, że kupił w Niemczech kilka sztuk i sprawdził, że żadna z pozostałych które posiada nie ma tych zaczepów. Prawa jest taka, że części te demontują imbecyle nie mający pojęcia jak to zrobić, dlatego urywają te zaczepy. Bez nich osłona jest kawałkiem bezużytecznego plastiku (chyba, że ktoś lubi trytytki...).

    Uważam, że mimo wysokiej ceny osłony[b] 03F103935[/b] w polskich ASO warto ją zakupić i zabezpieczyć kable. Na pozostałe odcinki przewodów które w silnikach z początkowego okresu produkcji osłonięte nie były, a późniejszej fazie zostały zabezpieczone karbowanym peszlem, można zabezpieczyć w takim sam sposób. Trzeba jedynie kupić podobny peszelek z nacięciem, koniecznie odporny na wysoką temperaturę.

  • Aktualizacja tematu z perspektywy czasu:

    Zakupiłem w ASO dużą osłonę na kable zapłonowe za zbójecką cenę (~150 zł). Myślę, że było jednak warto. Myślę tu o tym, że wcześniej dwukrotnie musiałem wymieniać kable: raz jedną sztukę, innym razem dwie. Odkąd u góry silnika jest duża osłona widzę co jakiś czas obecność nieproszonych gości pod maską, bo owa osłona po każdej wizycie na sobie brudne ślady ubłoconych łap sierściucha.

    Równolegle z nową osłoną zacząłem stosować chemię: środek przeciwko kunom firmy Wurth na te fragmenty przewodów, które nie są osłonięte. Efekty są zasadniczo dwa:

    1. jak do tej pory nie powtórzyły się żadne straty w kablach - po nałożeniu tego środka kable są lepkie i ponoć mniej smaczne 😉 <!-- s;) -->
    2. skutek uboczny powyższego: każda wizyta sierściucha zostawia bardzo widoczny ślad (patrz poniższe zdjęcie)

    Próbowałem nakładać plastikowe peszle (jak to zrobił producent w późniejszych latach produkcji), ale efekt jest taki, że rurki zaczęły się rozpuszczać pod wpływem wysokiej temperatury. Nie udało mi się znaleźć takich rurek katalogowo odpornych na działanie wysokich temperatur. Jeśli ktoś z Was takie coś gdzieś dostał dajcie znać gdzie 😉

  • Po poniedziałkowym spotkaniu z gryzoniami kable do wymiany

    https://naforum.zapodaj.net/4a6b48ad2dec.jpg.html<!-- m -->

    ale wczoraj zamówiłem osłonę i dziś zamontowałem:

    https://naforum.zapodaj.net/62b9a62c6f45.jpg.html

    https://naforum.zapodaj.net/873bad783300.jpg.html

  • [b]Eferat[/b], polecam Ci psiknąć czymś niezasłonięte odcinki przewodów. Jedyny minus tego zabiegu jest taki jak pokazałem na zdjęciu w moim poprzednim poście - przykleja się do kabli sierść gryzoni zaglądających pod maskę, a teraz w sezonie wiosenno letnim także jakieś latające fragmenty drzew o strukturze puszystej 😉 <!-- s;) --> Ja przemywam te kable co jakiś czas szmatką nasączoną benzynką ekstrakcyjną i od nowa zabezpieczam środkiem przeciw gryzoniom. Jak na razie incydent z przeciętymi kablami nie powtórzył się.

    Ja najpierw używałem preparatu firmy Boll, ale był potwornie kleisty i zmieniłem go na Wurtha (jakoś bardziej ufam tej firmie). Najlepiej byłoby dostać peszle ochronne, takie jak producent załącz w późniejszym etapie produkcji zakładać, ale nie udało mi się znaleźć niczego co wytrzymałoby bliskie sąsiedztwo rozgrzanej osłony kolektora wylotowego...

    Aaa... jedno czego jestem pewny to to, że zerową skuteczność mają kostki Domestosa wieszane w komorze silnika (choć wielu je niby chwali). Ja mam naoczne dowody na to, że pomimo obecności śmierdzącej chemii pod maskę "coś" chętnie zaglądało.

  • Tak z ciekawości 🙂 <!-- s:) -->
    Ile teraz taka osłona kosztuje? 😉

  • 159zł czyli wychodzi wartość kabli ale jak to ma się znowu wydarzyć a idzie lato i mam kable jeszcze raz wymieniać to już wolałem w osłonę zainwestować a jeżeli chodzi o kostki domestosa to pierwszy raz słyszę o tym 😄 <!-- s:D --> ale ludzie różne patenty wymyślają a co to psikania na kable to faktycznie poszukam jeszcze jakiegoś preparatu na gryzonie bo psiknąć na pewno nie zaszkodzi chociaż zdarzyło się to pierwszy raz po 5 latach jazdy.

  • [quote="TOMUŚ"]Tak z ciekawości 🙂 <!-- s:) -->
    Ile teraz taka osłona kosztuje? 😉 [/quote]

    W zeszłym tygodniu płaciłem za nią w ASO 160zł

  • To gdzieś 30 zł jestem do przodu 😄 😄 <!-- s:D -->