[F1 i F2] Tuning silnika 1.9TDI 101KM (F1) - 105KM (F2) pyt
-
Ja nie mam takiego silnika ale z tego co czytam na necie to...
Spalenie może Ci sie zmniejszyć, ale niekoniecznie najprawdopodobniej troche wzrośnie,
Nie pałować na zimnym silniku, a po ostrej jeździe wyścigi, długie trasy odczekac z minutkę na jałowym biegu i dopiero wyłaczyć silnik.
Jeździłem z kolegą autkiem po chipe ale z 1.8T 150 koni -> 203 koni, odczucia są takie że samochody jeżdżą dla ciebie za wolno :hyhy: <!-- s:hyhy: --> , podejżewam że jak wsadzisz chipa to również poczujesz że to inny samochód.
Co do firm produkujących chipy to chłopaki z OCP (Octavia Club Polska) bardzo chwalą Masters Tuning -> http://www.tdi-tuning.pl/, napisz go nich zagadaj, popytaj, każdy samochód jest inny więc wszystko co jest nazwane uniwersalne chipy omijaj szerokim łukiem.Pozdrawiam.
-
[quote="Łukasz"]Nie pałować na zimnym silniku, a po ostrej jeździe wyścigi, długie trasy odczekac z minutkę na jałowym biegu i dopiero wyłaczyć silnik.[/quote]
To dotyczy nie tylko silników z viruskiem, ale wszystkich z turbo.
Z resztą nawet wolnossące warto traktować tą metodą. -
Masters to dobra firma, widzialem corse z V6, ale to już nie samochód... 1.8T w fabii spoko, ale kiedyś to trzeba będzie sprzedać a z tym jest problem, też myślałem nad swap'em ale zrezygnowałem...czekam jeszcze z pół roku i może będzie stała Octavia I RS.
Za rozsądną cene chip na te 130 koni i 300 Nm i banan nie powinien schodzić z twoich ust
<!-- s:P --> -
Właśnie to jest fajne że Turbawki mozna tak podkręcać, skoro mówią że spoko można ATD podkręcic na 140 koni, to ja nie mam podstaw żeby temu nie wierzyć, Dudi urzytkownik forum wsadził do 1.4 MPI 60 konnej turbine, jak mówi ma ok 100 koni, i nic mu sie jeszcze nie stało skrzynia, półosie seria, z tego co mówił, także ... Najwiękrzy problem to znaleśc dobrą firme, w necie polecają Mastersa właśnie, unitronic'a... wejdź na forum street racingu tam jest kopalnia wiedzy...
Powodzenia i nie bój sie pytac, twój silnik twoja kasa, masz prawo i powinieneś sie pytac...
Ps.jak by co zapraszam na gg
<!-- s:) --> -
Tylko 60 koni ?? wydaje mi sie że miał ciut więcej, ale mniejsza o to... te jednostki były niewyżyłowane dlatego z palcem w dupie mój stary i mój brat na tym merolu przejechali 700 tys km i tam nic sie nie popsuło, mój ojciec ma teraz C z 97 i ma 400 tys i poraz 2 wymienił pompe wody i miał jakieś problemy z głowicą.
Teraz nie psuje sie silnik jako silnik, tylko osprzęt. Jak na dzisiejsze czasy faktycznie 100 koni w dieslu nie jest zbyt dużo Leon 1.9 [color=red]TDI[/color] miał ich 150, Toyota D[color=green]4[/color]D ma ich chyba 170,i te samochody też jeżdżą, ktoś je robi, ktoś kupuje.
Mysle ze sontario nie pozostaje Ci nic innego jak szukac firmy
<!-- s;) --> -
[quote="DJ GRZES"]... no z palcem w du .. to nie wiem - biegow by nie mogl zmieniac, chyba ze automat
<!-- s:P -->
[/quote]ano w d**** bo zgadłeś że był to automat
.Co do 2.0 TDI to wiadomo ze tam moment miażdży
-
Myślę, że osprzęt przeniesienia napędu wytrzyma podniesienie mocy o około 40 koni, natomiast pasowałoby troszkę wzmocnić hamulce bo seria może nie wystarczyć w krytycznej sytuacji. I druga sprawa seryjny układ chłodzenia może nie wydalać szczególnie w lecie.
Samemu silnikowi nie powinnno to zaszkodzić przy regularnym serwisowaniu, dobrym oleju i delikatnej obsłudze nim się nie rozgrzeje. -
[quote="sontario"]Jasne że tak! Ja nigdy nie wyłączam silnika od razu. Zawsze sobie chwilę na jałowym pochodzi żeby ostygł trochę. Dbam bardzo o to. No zobaczymy. Pisałem już kiedyś do Mastersa i udzielał mi rad. Z 1,8 T sporo można wycisnąć. Ja nie zamierzam więcej niż do 130 PS swojego wykręcać. A 300 Nm też mi wystarczy. Jak podkręcę - na pewno podzielę się wiedzą.[/quote]
To, ze czekasz przed zgaszeniem silnika, nie sadze zeby jakos specjalnie on w tym czasie stygl. W agusach z trubo nalezy poczekac przed wylaczeniem silnika, po to zeby turbo bez oleju sie nie krecilo.
A co do wypowiedzi Dj Grzesia:
Jak krecisz auto, hamulce to podstawa (co z tego ze szybko auto rozpedzisz, ale jak tu zahamowac ? <!-- s:P -->). Uklad przeniesienia tez, ale predzej zawioda hamule przy takiej modyfikacji.U mnie w 1.4 75KM jak pojezdze troche ostrzej to po 15 min hamule sa zagrzane i nie hamuja... wiec o czym tu mowa.
-
omg nic nie rozumiesz co napisalem... wiec postaram sie jasniej
<!-- s:P -->tunning -> wieksza moc i moment -> szybsza jazda (dlatego szybsza, bo po co jest tuning) -> wieksza predkosc -> wieksze wydzielajacie sie cieplo podczas tarcia (kloceki o tarcze) -> szybsze zagrzanie hamulcow -> latwiej o wypadek
Mam nadzieje ze moja mysle jest w miare klarowna teraz
Jezeli chodzi o przeniesienie napedu itd to jezeli nie bedzie ostrego zrywania ze startu to nie powinno nic sie zepsuc (no chyba ze na dluzsza mete to wiadomo ze kazdy matreial ma swoja zywotnosc
) -
a zeby jeszcze wyjasnic kwestie momentu...
Zalozmy, ze rozpedzasz sie ze swiatel do swiatel do 60 km/h.
Walniesz sobie wiekszy moment i zalozmy sie na tym samym odcinku rozpedzisz sie do predkosci 80km/h (pisze to calkiem hipotetycznie).Tu masz przyklad jak jest powiazane przyspieszenie z predkoscia i zarazem z hamowaniem (bo zalozmy, ze trafiasz na czerwone swiatlo
<!-- s:P -->)Wiem, ze mozesz zaraz powiedziec, ze tak czuby jezdza, czy cos z tych rzeczy, ale daje przyklad, gdzie hamulce graja wazna role.
Wogle o czym tu mowa w aucie najwazniejsze sa hamulce
co z tego ze masz 3 sek do 100km/h jak nie bedziesz mogl tego wyha(mowac -
Czekamy na wykresik
-
Samochody bez turbo to nie wiem czemu miałbym studzić na jałowym, tak jak pisał Hildek w turbo chodzi o to że sama turbina jest chłodzona olejem który jak działa silnik jest "podawany" do turbo, pozatym jakoś ta turbine trzeba nasmarować (można masłem :hyhy: )jak zgasisz pompka przestaje pompowac i turbinka po pewnym czasie mówi SEE YA, bo sie poprostu "zaciera"
<!-- s:) --> Co do hamulców to również zgadzam sie z Hildkiem.Sontario jaką firme wybrałeś ?? Powodzenia, i czekamy na wykres. :hyhy:
-
[quote="Hildek"]U mnie w 1.4 75KM jak pojezdze troche ostrzej to po 15 min hamule sa zagrzane i nie hamuja... wiec o czym tu mowa.[/quote]
A jak długo jeździsz już na płynie hamulcowym?
-
fakt ze moze juz czas na zmiane
bede musial podjechal zeby mi gdzie temp zbadali <!-- s:P --> -
Płyn się powinno wymieniać z tego względu, że odkłada się woda która znacznie pogarsza hamowanie. Ja kiedyś zrobiłem sobie taki teścik, był to płyn z św.p. kaszlaczka. Wymieniłem, odłożyłem na półkę flaszkę, a na następny dzień były trzy warstwy:
- materiały brunatne
- woda
- płyn
od tej pory staram się dbać o układ hamulcowy by bezpiecznie dowieźć rodzinkę do celu <!-- s:) -->
-
fajnie tylko szkoda ze juz wiecej nie wycisniesz z tego silniczka
<!-- s:/ --> -
No to gratuluję nowej, bo chyba można tak powiedzieć, zabawki.
Szkoda, że u mnie HTP ;-( -
[quote="sontario"][quote="Hildek"]fajnie tylko szkoda ze juz wiecej nie wycisniesz z tego silniczka
<!-- s:/ -->[/quote]...Gdybym myślał poważnie nad dalszym rozwojem silnika to założyłbym najpierw lepszy intercooler, później inną suszarkę, no i pompki od ARL'a na przykład... Ale na chwilę obecną cieszę się jak dziecko z tego co już mam
[/quote]o własnie tak, powinieneś zrobić... :hyhy:
A w jakiej firmie robiłeś??
-
a pomysl co mbys mogl zrobic z 2.0 benzyniakiem
<!-- s:P --> -
[quote="Hildek"]a pomysl co mbys mogl zrobic z 2.0 benzyniakiem
<!-- s:P -->[/quote]Hilduś, naprawde wolałbym TDI niż 2.0 benzyne bez turbo ...