Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1] Klepanie błotnika i lakierowanie

Topic created · 5 Posts · 8008 Views
  • Witam,

    Niestety ostatnio jakiś baran przywalił na parkingu w moją Fabię i ją trochę uszkodził.
    Mam wgięty lekko błotnik oraz porysowany zderzak. Oczywiście palant uciekł :cenzura: <!-- s:cenzura: -->
    Jak sądzicie, ile mnie może wynieść naprawa czegoś takiego?
    Póki co byłem w jednym warsztacie i powiedzieli mi za klepanie błotnika 400zł + 300zł za lakierowanie.
    Wydaje mi się że coś dużo to wyniosło.
    Co o tym sądzicie?

    Pozdrawiam

  • Ja sobie wycofałem tyłem niestety, w mało widoczny słupek, przejeździłem tak całą zimę licząc, że ktoś mnie punkie z tyłu i 3 czy 4 razy było o włos, ale niestety nie miałem tego szczęścia, na wiosnę zrobiłem to na własny koszt:

    • tylny zderzak - 100zł
    • malowanie, demontaz starego i montaż nowego 300zł
      Co do błotnika za wyciągnięcie go i malowanie myślę, że 400zł trzeba liczyć. Bo samo wyciągnięcie 400zł to chyba lekka przesada, przecież on jest ledwo dotknięty.
      Na Twoim miejscu przejeździłbym tak zimę i robiłbym to dopiero na wiosnę.
  • No właśnie z jednej strony obawiam się robić to przed zimą, bo wiadomo jak niektórzy w zimie jeżdżą.
    Jednak z drugiej strony tak się zastanawiam czy coś mi się tam nie zardzewieje, gdyż po pierwszej jest szpara między elementami i tam już wszystko może pięknie włazić, a do tego dopatrzyłem się pęknięcia lakieru na błotniku. Czy po zimie nie powstanie mi tam purchel?
    Albo jak to porządnie zabezpieczyć, żebym mógł spać w zimie spokojnie, a tym samym nie narobić sobie więcej roboty na wiosnę?
    Pozdrawiam

  • Jeśli pękł Ci lakier i jest goła blacha to jednak trzeba by to zrobić, niby fabie są ocynkowane, ale nie jeden raz słyszałem, że tu i tam coś zardzewieje.

  • No niestety pękł i już widać że po bokach lakier odchodzi, więc jakby go zdrapać to będzie rysa na jakieś 40mm.
    Co w takim układzie z tym najlepiej zrobić? Kupiłem kiedyś taki lakier w sprayu jak ktoś mi kiedyś zderzak przytarł i nie wyszło tak tragicznie(widać że inny odcień).
    Przejechanie czymś takim wystarczy, czy trzeba coś na to nakładać?
    No i czy w ogóle zdzierać pozostałości tego lakieru co już zaczynają odstawać?
    Sorki, za takie pytania, ale z blacharką czy lakierowaniem to nie miałem póki co wiele wspólnego.
    A co do tego rdzewienia, to u mnie widać już sporo rdzy przy zgięciu klapy bagażnika(niedaleko światełek). 😕 <!-- s:/ --> To chyba tym bardziej świadczy że trzeba to zabezpieczyć?
    Dzięki za pomoc 🙂

Log in to reply