[F1] diagnoza czujnika temperatury plynu chlodzacego silnik
-
witam
ponizszy opis dotyczy Skody SDI, ale pewne podstawowe zasady pomiaru sa uniwersalne, wiec mozna je stosowac w kazdym samochodzie.
objaw - wskaznik temperatury nie pokazuje nic, lub pokazuje ok 70 stopni.
co potrzeba - klucz nasadowy 10, jakis niewielki plaski srubokret, miernik i przyrzadzik, ktory ponizej opiszeCaly proces diagnozowania jest odzwierciedleniem zasad jakie sa wymagane do zdania egzaminow brytyjskiego instytutu transportu. Moze sie to wiec wydawac czasem dosc dziwne ale przekonalem sie ze jest bardzo skuteczne.
Np pomiar miernikiem bez zastosowania owego nizej opisanego przyrzadziku jest niedopuszczalny i skutukuje poprawka. Saqm sie dosc bolesnie o tym przekonalem kiedy mimo usilnego mierzenia na wszelkie sposoby jakiegos czujnika w Vectrze nie moglem osiagnac zadowalajacego rezulatatu. Okazalo sie, ze idac na skroty pare godzin wczesniej wcisnalem do wtyczki koncowki miernika i rozepchalem styki. Dostalem porzadne OPR od nauczyciela i dodatkowy wyklad, ze mierzyc mozna tylko wpinajac szpilki w tyl kostkiOryginalnie przyrzady sa dostarczane np przez firme PIKO ale sa beznadziejnie drogie i nie maja przewodow. To jest moja wlasna produkcja:)
Dane dotyczace opornosci czujnika mozemy uzyskac w programach typu Autodata
-
BRAWO kolego bardzo dobrze was tam uczą W imieniu forumowiczów dzięki za fajną fotorelacje, bo na pewno się przyda komuś :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
teraz widze, ze w trakcie tworzenia relacji ucielo mi sporo tresci. Bardzo przeszkadza ograniczenie nalozone przez adminow do 10 zdjec. Z doswiadczenia wiem, ze taka fotorelacja musi byc bardzo szczegolowa zeby mogla komus pomoc. Sam wiele razy sie denerwowalem kiedy ktos robiac taka relacje omijal spore fragmenty wychodzac z zalozenia, ze powtarzajacy po nim bedzie napewno wiedzial o co tu chodzi.
Do tego problemem jest to, ze zdjecia trzeba wrzucac od tylu.moze admini cos by jednak pomysleli zeby to zmienic?
-
proponuję skorzystać z zewnętrznych "wrzucaczy" fotek np. http://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie/krok-1<!-- m -->
-
i tu jest wlasnie problem. Nie wiem czy zauwazyles ale czesc postow nie ma juz tych zdjec. One po prostu po jakims czasie zostaja wykasowane. To jest problem nie tylko tego forum ale tez innych. Dla tego ja wole skorzystac z portalu ktory zmniejsza fotki do smiesznych kilkudziesieciu kilobajtow i wrzucic je tutaj niz wrzucac na inne portale. Do tego dochodzi tez bardzo niewygodne korzystanie z portali typu imageshack. Trzeba sie sporo naklikac. Wydaje mi sie ze przy dzisiejszym rozwoju silnikow forumowych i przestrzeni serwerowej nie jest to taki wielki problem, zeby umieszczac zdjecia na forum <!-- s:) -->
ale to juz pozostawiam adminom do przemyslenia
prosze rowniez wziac pod uwage ze proces tworzenia takiego posta jak moj tez zabiera sporo czasu. I wszelkie ulatwienia ze strony administracji sa bardzo mile widziane. Dla mnie takim ulatwieniem jest mozliwosc bezposredniego i po kolei - wklejania zdjec na forum
pozdrawiam serdecznie
ps w najblizszym czasie planuje wiecej takich tutoriali -
:super: :piwo: <!-- s:piwo: --> za pewne przeczytają i może coś wymyślą (admini)