Miałem bardzo podobne objawy.
Wyszło w końcu na to że zawory były nieszczelne i do wymiany.
ziomal417 (@ziomal417)
Informacje o ziomal417
Najlepsze posty napisane przez ziomal417
Najnowszy post utworzony przez ziomal417
-
-
Wtryski jadę sprawdzić jutro więc będę miał pogląd. I uszczelkę też.
Mam pytania.
Sprawdzenie tej sondy przy użyciu kompa to jakiś konkretny program Bo już raz podłączałem i nie pokazywał żadnych błędów na sondach (sprawdzałem Vag-iem).
"Jazda z podpiętym laptopem i zapisywanie wartości jazdy" - jak to wygląda.
A czy coś Ci to mówi, że jak stoję na skrzyżowaniu i zaczyna mi migać ta kontrolka (czyli za chwilę przeskoczy) a dodam gazu w tym momencie i utrzymam podwyższone obroty aż skończy migać to nie przeskakuje. Tyle że kontrolka już się pali światłem ciągłym i za jakąś chwilę cały cykl się powtarza. -
A więc tak. Samochód mam od 3 lat. Nie było żadnych problemów z silnikiem aż do maja 2010 roku. Wtedy to któregoś dnia wracałem z pracy i silnik zaczął pracować nierówno (przerywać, tracił moc itd.). Następnego dnia kiedy chciałem podjechać nim do mechanika okazało się że nie daje już więcej niż 2000 obrotów, bo potem się dusi. Dojechałem do mechanika, tam jeszcze raz udało się go odpalić a potem już kaplica - nie chciał "zagadać". Wtedy to przez 3 tygodnie robiliśmy z nim różne cuda: sprawdzane były świece, cewki, rozrząd, czujniki, sondy lambda. Wszystko było ok. Był gość od elektryki, podłączył pod komputer i nic nie wykazało. Kiedy już byłem zrezygnowany i miałem go do serwisu oddać jeszcze kuzyn przyjechał ze znajomym mechanikiem. Ten uznał że to musi być "dziadowskie" paliwo. Wypompował resztę paliwa, zmienił filtr paliwa i po 4 próbach samochód odpalił i chodził już jak trzeba. Nie do końca początkowo chciałem mu wierzyć że to paliwo bo tankowałem wtedy na Lotosie, ale jak się potem okazało nawet kosiarka na tym ... nie chciała chodzić.
Co ważniejsze przy okazji napraw okazało się że katalizator dostał przez to paliwo tak w du..., że trzeba było go wyrzucić. Zasięgnąłem opinii trzech różnych mechaników i wszyscy stwierdzili że nie ma konieczności kupować nowego.
Po tym zdarzeniu przez mniej więcej rok czasu autko chodziło dobrze (ja osobiście miałem wrażenie że silnik pracuje trochę nierówno, ale wszyscy mnie przekonywali że to 3 cylindry i ten typ tak ma).
Po około roku czasu, któregoś dnia jechałem na mecz i nagle pojawiły się podobne objawy jak rok wcześniej. Znów nie chciał iść powyżej 2000 obrotów. Zapaliła się kontrolka od silnika. Zgasiłem go, odpaliłem i samochód chodził. Więc trochę to zbagatelizowałem. Początkowo zdarzało się to raz na jakiś czas, ale potem coraz częściej, a obecnie jadąc przez miasto i stając na skrzyżowaniu zdarza się za każdym razem. Dodam że ma to miejsce przy rozgrzanym już silniku. Na chwilę przed tym "przeskokiem" na dwa cylindry zaczyna migać kontrolka od silnika i następuje przeskok, a kontrolka pali się już światełkiem ciągłym. Gaszę samochód, chwilę odczekam, zapalam i kontrolka znika, a silnik chodzi dobrze.
Tak jak pisałem wcześniej świece, cewki są dobre (były zamieniane miejscami a i tak na tym 3 go wywalało). Jeśli chodzi o przewody to sprawdzaliśmy od miejsca tuż przy wtyczce od cewki do końca każdego z nich i było ok. Jeszcze ewentualnie może to być sama wtyczka do 3 cylindra, bo sprawdzaliśmy od miejsca tuz przed wtyczką. Sprawdzę to i dam znać. -
Witam. Mam Fabię 1.2 HTP 40 kW z 2005 roku (3 cylindry). Problem jaki jej dolega jest następujący: kiedy chodzi na jałowym biegu zaczyna migać kontrolka silnika i nagle skodzinka przeskakuje sobie na dwa cylindry. Dokładniej problem leży w 3 cylindrze, gdyż podłączyłem ją pod komputer i wykrył dwa błędy:
- 16687 cylinder 3, brak spalania
- 17769 sterowanie układem zapłonowym, cylinder 3, przerwa w ciągłości przewodu.
Więc wziąłem ją w obroty ze znajomym mechaniorem i sprawdziliśmy świece, cewki, nawet miernikiem przejechaliśmy wszystkie przewody z cewek do kompa i są ok, nie ma przerwy.
Czy może ktoś z Was może coś jeszcze poradzić w tej kwestii, bo mi zaczyna brakować pomysłów.