Przepraszam za moją pomyłke - posiadam Fabie 1.2 HTP z 2004r. Jeśli chodzi o ten pierwszy problem to ta sytuacja powtórzyła się 2 razy przy dużej prędkości (120km/h) ale w obu tych przypadkach jechałem na rezerwie. Podobno na dnie baku gromadzą się jakieś zanieczyszczenia - może to miało wpływ na dziwne zachowanie mojej Fabii...
Jeśli chodzi o te stuki puki to tak:
- łączniki wymieniałem na TRW - chyba dość dobra firma,
- łożyska amortyzatora były wymieniane w wakacje ale jakieś bez firmowe,
na "ścieżce zdrowia" z moją fabią byłem chyba 10 razy i wszystko ok. Wszyscy myślą, że coś wymyślam. Te stuki są tępe jakby ktoś walił w nadkole. Ciężko to opisać. Występuje to w różnych sytacjach - na prostej drodze, przy kręceniu kołami w miejscu, przy wjezdzie w dziure.
Poza tymi problemami mam jeszcze jeden najpoważniejszy mianowicie w wakacje po wymianie łożysk amortyzatora nagle zasiweciła się kontrolka abs. Myślałem ze mechanik wypiął jakis czujnik, lecz ku mojemu zdziwieniu na komputerze wyszła awaria pompy ABS.
I teraz moje pytanie czy to jest jakaś częsta usterka? Dodam, że koszt nowej pompy to bagatela 3150 zł. Czy opłaca się kupować używany zamiennik?
Co z tym zrobić? Co radzicie?