Ad. 1. Nie mam LPG.
Ad. 3. W weekend będzie trochę wolnego czasu więc spróbuję go naładować.

Witam, Wszystkich. To mój pierwszy post, mam mały problem z moją Fabią 1.4 44kW. Po zakupie samochodu do wymiany poszedł rozrząd, olej oraz świece. Obroty silnika na biegu jałowym drgają wg wskazań komputera w granicach 768-800obr/min. Dodatkowo wyskakiwał błąd związany z uboga mieszanką paliwową. Wyczyściłem przepustnicę, ale po tym zabiegu pogorszyły się parametry silnika, zaczął również przygasać po zrzuceniu z wysokich obrotów na luz. Wymieniłem przepustnicę, ale nadal obroty drgają w tym samym zakresie. Błąd związany z mieszanką już się nie pojawia. Po pewnym czasie w czasie jazdy raz na 400-500 km silnik tracił moc, tak na około 10km. Po tym jak ją tracił dodatkowo również w czasie jazdy czuć było, że silnik szarpie. W czasie zatrzymania następowało mocne falowanie obrotów od 800 spadało do około 200-400.Po podłączeniu kompa okazało się, że sonda lambda wyrzuca błąd. W sobotę została wymieniona sonda, silnik nadal pracuje w zakresie 768-800 obr/min na biegu jałowym. Stara sonda była cała czerwona. Po wymianie sondy wybrałem się, na mały test. W czasie jazdy zaczęły przygasać światła, zatrzymałem się. Słychać było wycie pompy, mimo że samochód stał w miejscu. W czasie jazdy na wprost słychać było, wycie pompy, które ustąpiło dopiero w momencie zapalenia się kontrolki od wspomagania. Wczoraj również miałem takie same objawy związane ze wspomaganiem. I po zjeździe z autostrady silnik stracił moc na około 1,5km.
Po opisaniu wszystkich przygód z moją Fabią mam do Was kilka pytań, bo zaczyna mi już brakować pomysłów:

1. Czy da się zlikwidować te delikatne falowanie obrotów w zakresie 768-800? Jeśli tak to gdzie szukać ich powodów?
2. Dlaczego samochód traci moc na te kilka kilometrów. I dlaczego w tym samym czasie na biegu jałowym występuje tak mocne falowanie obrotów?
3. Co się dzieje ze wspomaganiem?
   Dzięki, za wszelką pomoc.
   Pozdrawiam.