Witam,
Po dłuższej przerwie znowu pojawiły się kontrolki EPC i "helikopterek"
Wcześniejsza usterka została wyeliminowana przez wymianę sprężarki (wada fabryczna). Na przeglądzie przy 45000 wymienili jakąś podkładkę (uszczelkę). Kolejny przegląd przy 60000 ... i do 62457 było OK. Dziś rano przy wyjeżdżaniu z garażu zapaliły się obie kontrolki. Silnik można wkręcać na wyższe obroty ale brak mu mocy. Nie "faluje" na jałowym, nie szarpie. Pracuje równo tylko ten brak mocy. Do pracy dojechałem jadąc max. 50-60km - więcej się nie dało wycisnąć. Tak się zastanawiam - wczoraj tankowałem - może paliwko złej jakości. Dziś podepnę do VAG albo podjadę do serwisu.
Wiem, że trudno bez błędów z VAG ale jakieś pomysły co mogło się tym razem stać?
Dzięki i pozdrawiam.