Czas po zakupie auta leci niemiłosiernie, ale w zasadzie większych modyfikacji nie było. Chyba że mówimy o pomalowaniu grila czarnym plasti dipem :P. Nadszedł jednak ten czas i pierwszą z większych modyfikacji była delikatna polerka i odpowiednia powłoka + doklejenie listwy na drzwiach bo poprzedni właściciel tak pędził Fabią że ją zgubił.
Sam nie wiem czemu, ale jakoś tak się stało że na zimę Tereska dostała kołpaki z Octavii :-).
Oryginalny zielony znaczek był już w tak kiepskim stanie że zaczął denerwować nie tylko mnie.
Na całe szczęście dość szybko się opamiętałem i zakupiłem Teresce trochę nowej biżuterii. A co, niech ma! Nowy znaczek podoba mi się do tego stopnia że chyba już zostanie na dłużej.
Kolejnym modem było spełnienie marzenia sprzed kilku lat, czyli zakup wyświetlacza FullFis (albo MaxiDot jak ktoś woli taką nomenklaturę). W zasadzie zauważyłem to dopiero wracając do domu, ale białe wskazówki zostały ze mną na dłużej.
Żeby ściślej to powiedzieć to białe wskazówki towarzyszyły mi blisko 2,5 roku. Przy okazji spontanicznej wymiany wskazówek okazało się czemu przy przekładce licznika, jednak zostawiono mi białe wskazówki (choć w zasadzie to tylko mój domysł). Czerwone wskazówki mają bardzo liche podświetlenie w nocy i praktycznie są słabo widoczne :/. Ale w dziej jest legitnie tak jak powinno być!
A na koniec spamowania to taka krótka przymiarka do innego radia. Jakby ktoś się kiedyś zastanawiał to tak, stacja 2 DIN 10" mieści się w Fabii idealnie. Póki co przymiarka nie okazała się jakoś specjalnie prorocza i została tylko pieśnią przyszłości.