Posty napisane przez Popielaty

U mnie też drżała i hałasowała, zrobiłem mały patent, kawałek blaszki dokręciłem do silnika i do tego dokręciłem osłonę i jest spokój.

Oczywiście przed pomiarem wyciągasz bagnet, wycierasz go do sucha i dopiero sprawdzasz poziom oleju ?

Po wymianie czujnika skrętu nie trzeba nic Vagiem ustawiać, tylko wykasować ewentualne błędy.
Pozdrawiam.

Separator pobiera prąd z akumulatora bez dwóch zdań. Do prawidłowej jego pracy wymagane jest zasilanie 12V, którym to ma on zasilić wzmacniacz w antenie. Nie jest to co prawda wielki prąd ale jeżeli akumulator jest słaby lub niedoładowany, taki separator może mu dokuczyć. Należy go tak podłączać aby po wyjęciu kluczyka ze stacyjki znikało napięcia które go zasila.

Jeżeli na postoju bez wykonywania żadnych ruchów kierownicą mrugają światła i słychać pracę pompy, to niestety czujnik skrętu. To że miesiąc temu był wymieniany o niczym nie świadczy /mogli zamontować jakiś źle zregenerowany/. To jest typowy objaw wadliwej pracy tego czujnika, podaje błędny sygnał o tym że został wykonany ruch kierownicą i załącza pompę wspomagania, także moim zdaniem pompa reaguje prawidłowo i jest sprawna, a wina leży po stronie czujnika. Za moją teorią przemawia jeszcze to iż przez miesiąc było OK, moja propozycja niech wymienią czujnik na inny, przecież jakaś gwarancja chyba obowiązuje ??
Pozdrawiam.

Czy na postoju bez wykonywania żadnych ruchów kierownicą mrugają Ci światła i słychać załączanie pompy wspomagania ? Druga sprawa czy samochód podłączałeś już do kompa aby sprawdzić błędy ??

Jak dotrzeć do wartości zapisanej w sterowniku silnika, bo jeżeli piszesz o wartości przebiegu jaka jest pokazywana w Vagu w zakładce Instruments to jest to praktycznie ta sama wartość co pokazywana jest na liczniku.

12l to o wiele za dużo ! Moja fabka pali max 10l w zimę po mieście ale to już tak na maxa. Normalnie nie przekracz 9l/100km. Podłącz auto pod komputer i sprawdź sondę lambda.

[b]Agra21[/b], ja zbiorniczek w swojej fabce płukałem benzyną ekstrakcyjną, efekt gwarantowany.

Prawdopodobnie zamarzł Ci letni płyn w wężyku, a to że godzina jazda nie podgrzała płynu to nic dziwnego, bo też jak się miałby ten płyn podgrzać ? Jedyna rada to zostawić na kilka godzin samochód gdzieś w ciepłym miejscu.

U mnie jest 82000 km łańcuch nie był wymieniany i tymczasem nie zanosi się na jego wymianę. Żadnych trzasków i stuków.

Ważna jest pojemność akumulatora, jeżeli jest zbyt dużą alternator w żaden sposób nie będzie go w stanie naładować. Kolega kupił zbyt duży i miał podobne objawy co prawda nie w skodzie ale zawsze ...