Znalazłem w książce, jak to zrobić, dzięki wielkie za radę! <!-- s:D -->
Przy najbliższej okazji sprawdzę, czy to działa
Znalazłem w książce, jak to zrobić, dzięki wielkie za radę! <!-- s:D -->
Przy najbliższej okazji sprawdzę, czy to działa
[quote="huzar"]Jak tylko zobaczę do książki jak to sie wpisywało to napisze Ci. Ale jak dobrze pamiętam to jak masz ten patyczek o kilometrów jakie zrobiłeś co można zerować to przekręcasz w któraś stronę i naciskasz wtedy powinno pojawić Ci się 0000 i wpisujesz pin jaki jest i akceptujesz przekręcając ten patyczek i przekręcasz w prawo albo lewo nie pamiętam. I możesz odpalić normalnie wtedy będzie Ci się świecić immo co chwile ale nic się nie dzieje. Skoda fabia ma właśnie taki mankament z tymi immo. Jak jakiś zakład ma dobry sposób na to, to zrobi za ok 400-500 zl i masz z głowy :] <!-- s:] -->[/quote]
To jakbyś mógł to sprawdzić, to byłbym mega wdzięczny
Dziękuję za odpowiedzi <!-- s:) -->
[quote="krzykii3"]Wymontować się nie da ale jest możliwośc wyłączenia poprzez wpisania 4 cyfrowego pinu.
Ja bym spróbowal z drugim kluczykiem. Jeżeli zamiana kluczyka nie pomoże to może czujnik/czytnik od immo który znajduje się przy kierownicy padł.[/quote]
A jak się to wyłącza przez wpisanie PINu? Trzeba mieć jakieś urządzenie czy program? jeśli tak, to jakie?
Na obydwu kluczykach jest to samo, a obydwa miały wymienione te fasolki w środku. Antena przy stacyjce jest wymieniona.
Witam,
tu polake z Warszawy.
Mam Skodę Fabię 1 1.4 mpi, 60KM, niebieską, z 2002 roku. Przebieg 95 000 <!-- s:) --> Mamy ją "w rodzinie" od nowości, ale ja nią jeżdżę od 2004 roku.
Bardzo ją lubię, choć sprawia mi dużo problemów ostatnio i można powiedzieć, że od 3 miesięcy jest unieruchomiona ze względu na immo (na wszelkie dalsze wyjazdy muszę pożyczać furę, co do której mam pewność, że odpali).
Jest tez ubogo wyposażona, ale jakoś mam do niej sentyment i lubię nią jeździć, więc nie przeszkadza mi to za bardzo Inna sprawa, że mało jeżdżę (okazyjnie, do sklepu, czasem w trasę, bywa, że auto stoi tydzień nieruszane) i mam niskie wymagania co do samochodu, auto nie jest dla mnie przedłużeniem... no, wiadomo czego
Miała niestety kilka przygód (lecz bez mojego osobistego udziału), które do dziś odbijają się czkawką, między innymi przy wymianie tylnego zderzaka musieli założyć tani zamiennik, bo strasznie wyblakł (nie mam zderzaków w kolorze nadwozia, tylko takie szare), choć ma to swój urok. Kiedyś też jeden kretyn cofając na skrzyżowaniu w korku (!) uderzył w nią i urwał prawe przednie koło - do dzisiaj częściej muszę coś naprawiać, ustawiać zbieżność itp., a i tak kierownica często nie jest całkiem prosto (mimo ustawionej zbieżności), jej skrzywienie też zalezy od liczby pasażerów :szok: Próbowałem coś z tym robić, ale stanęło na tym, że musiałbym amortyzatory wymieniać, a i to bez gwarancji, że pomoże, to odpuściłem.
Witam,
mam Skodę Fabię z 2002 roku, 1.4 mpi, 60 KM.
ja też mam bardzo podobny problem, tzn. czasem świeci się kontrolka immo i auto nie odpala.
Kiedyś ze dwa razy zdarzyło mi się tak, jakby immo rozkodowało się na amen, tzn. nic nie pomagało na odpalenie i trzeba było holować do ASO, gdzie kumpel kodował mi za 50zł na nowo kluczyki (zgubiłem kiedyś blaszkę z kodem PIN do immo, więc musiałem do ASO jeździć).
Później raz na jakiś czas zdarzało mi się, że auto nie odpalało, ale wystarczyło trochę poczekać (czasem 15 minut, czasem do rana) i się uruchamiał. Miałem taką obserwację, że zazwyczaj się to działo wtedy, kiedy coś się z samochodem robiło przed odpaleniem, np. pakowałem bagaże. Ale nie zawsze. Czasem wsiadałem tak po prostu i nie odpalał.
Kolega z ASO twierdził, że to niby wina kluczyka. Jednak na obu kluczykach był dalej problem, więc doradził mi, żebym po prostu wyłączył immo w cholerę (twierdził, że to proste i za 150zł to zrobię) i nawet dał mi jakiś namiar. Gość z namiaru był na długotrwałym urlopie, więc szukałem na własną rękę. Znalazłem jakiegoś znajomego dalszego znajomego - "tak tak, wyłączę, żaden problem, 150zł". No to ok, jadę, a on mówi, że musi rozbebeszyć pół auta i że prawdopodobnie nie będzie też działał alarm i centralny zamek... Podziękowałem i szukałem dalej, zaznaczając, że chodzi mi o programowe wyłączenie immo. Szybko znalazłem gościa, który twierdził, że programowo wyłączy. Pojechałem, coś tam zrobił i wziął 150zł. Oczywiście po dwóch dniach autko nie odpaliło, jeździłem jeszcze ze dwa razy do niego, w końcu się poddał, bo dalej nie działało (przy okazji znalazł jakiś zimny lut i przylutował kabelek).
Udało mi się w końcu pojechać do tego gościa poleconego na początku. Ten stwierdził, że Fabia 1 jest "wynalazkiem" i wszystko działa inaczej niż w innych autach grupy VW... I że programowo nie da się wyłączyć, a mechanicznie trzeba robić obejście w trzech miejscach i że to drogo wyjdzie... Twierdził kategorycznie, że to kluczyki są walnięte i wymienił coś tam w kluczykach i zaprogramował je na nowo (za 150zł). Mówił, że przy programowaniu wyszedł jakiś błąd, który wskazywał, że jest problem albo z anteną przy stacyjce, albo z zegarami i że wykasował ten błąd i się już więcej nie pojawił. I żeby jeździć, a jak nie odpali, to wrócić.
Auto działało 2 tygodnie (akurat była kiepska pogoda, a ja też jeździłem głównie wieczorami) i w słoneczną niedzielę, kiedy bardzo je potrzebowałem, a dzień wcześniej oddałem pożyczone auto (które miałem na wszelki wypadek), oczywiście nie odpaliło (miałem nawet podejrzenia, że samochód robi to złośliwie). Wieczorem, gdy już sobie poradziłem i załatwiłem sprawy innym autem, oczywiście odpaliło bez problemu. W ogóle zauważyłem, że auto nie odpala raczej w słoneczną pogodę, a jak jest zimno, to pali.
Pojechałem, gość wymienił antenę przy stacyjce (40zł) i auto nie odpaliło od razu pod warsztatem, jak je odbierałem. Więc wyszło, że niby zegary (a te nowe z wymianą w ASo to ponad 2000zł). Docisnąłem gościa i próbował jeszcze programowo to zrobić, ale się poddał, a mechanicznie to trzeba emulator podłączyć za 1000zł, bo sam by go musiał zrobić... Stanęło na tym, że poszuka gdzieś dobre i tanie używane zegary i je wymieni.
Trochę się boję, że wydam kilkaset zlotych, a to dalej nie będzie to. W związku z tym mam pytania:
Czy naprawdę nie da się w miarę łatwy sposób wyłaczyć immo? Przecież złodzieje jakoś kradną te Fabie, to nie jest pancerne auto nie do złamania... Jeśli się da, to jak? Programowo? Albo jakimś już istniejącym emulatorem? Zdaję sobie sprawę, że to śliski temat, więc proszę chociaż o info, czy to jest możliwe i czy warto szukać kogoś, kto by się tego podjął...
Czy znacie jakiś warsztat w Warszawie, który by się mógł podjąć naprawy zegarów, podobnie jak AutoLand z Krakowa?
Czy jak świeci się kontrolka, to da się jakoś awaryjnie odpalić auto (odzyskałem PIN do immo) bez kabla, komputera itp.?
Mi immo nie jest potrzebne do szczęścia, najchętniej bym się go pozbył, ale nie za 1000zł...