No niestety pękł i już widać że po bokach lakier odchodzi, więc jakby go zdrapać to będzie rysa na jakieś 40mm.
Co w takim układzie z tym najlepiej zrobić? Kupiłem kiedyś taki lakier w sprayu jak ktoś mi kiedyś zderzak przytarł i nie wyszło tak tragicznie(widać że inny odcień).
Przejechanie czymś takim wystarczy, czy trzeba coś na to nakładać?
No i czy w ogóle zdzierać pozostałości tego lakieru co już zaczynają odstawać?
Sorki, za takie pytania, ale z blacharką czy lakierowaniem to nie miałem póki co wiele wspólnego.
A co do tego rdzewienia, to u mnie widać już sporo rdzy przy zgięciu klapy bagażnika(niedaleko światełek). <!-- s:/ --> To chyba tym bardziej świadczy że trzeba to zabezpieczyć?
Dzięki za pomoc
pH4Lk0n (@pH4Lk0n)
Informacje o pH4Lk0n
Posty napisane przez pH4Lk0n
-
-
No właśnie z jednej strony obawiam się robić to przed zimą, bo wiadomo jak niektórzy w zimie jeżdżą.
Jednak z drugiej strony tak się zastanawiam czy coś mi się tam nie zardzewieje, gdyż po pierwszej jest szpara między elementami i tam już wszystko może pięknie włazić, a do tego dopatrzyłem się pęknięcia lakieru na błotniku. Czy po zimie nie powstanie mi tam purchel?
Albo jak to porządnie zabezpieczyć, żebym mógł spać w zimie spokojnie, a tym samym nie narobić sobie więcej roboty na wiosnę?
Pozdrawiam -
Witam,
Niestety ostatnio jakiś baran przywalił na parkingu w moją Fabię i ją trochę uszkodził.
Mam wgięty lekko błotnik oraz porysowany zderzak. Oczywiście palant uciekł :cenzura: <!-- s:cenzura: -->
Jak sądzicie, ile mnie może wynieść naprawa czegoś takiego?
Póki co byłem w jednym warsztacie i powiedzieli mi za klepanie błotnika 400zł + 300zł za lakierowanie.
Wydaje mi się że coś dużo to wyniosło.
Co o tym sądzicie?Pozdrawiam