Hejka,
Mam taki problem, że wspomaganie nie działa wcale. Zadna dioda sie nie pali, jakby go wcale nie bylo. Probowalem sie dostac do zbiorniczka z olejem, ale jest strasznie ciezko... czy brak oleju nie byłby czasem sygnalizowany przez diode?
Raz jak jechalem bez wspomagania to wlaczylo sie na krottki okres. Pamietam, ze jechalem na ostry zakrecie. Bardzo to bylo niebezpieczne, bo obecnie musze mocno krecic, a wspomaganie ktore pojawia sie z nikąd to jest masakra!
Jak sadzicie? czy to czujnik skretu?