A gdzie ta wiązka? Po stronie zbiorniczka, czy chodzi o tą od akumulatora?
niKecs (@niKecs)
Informacje o niKecs
Posty napisane przez niKecs
-
-
Witam, posiadam od 4 lat Fabię 1 z 2002r 1.9 TDI ATD. przez 3 lata było spoko, od roku ciągle zapala mi się kontrolka od poziomu/temperatury płynu chłodniczego. Dzieje się to głównie na rozgrzanym silniku i wiosna lato, w zimę sporadycznie. Walczę już z tym długi czas i bez skutku... Zakładam nowy temat, bo ten przypadek jest inny niż wszystkie które tutaj znalazłem. Po podpięciu pod kompa w czasie zapalenia kontrolki, komputer pokazuje że zbyt wysoka temperatura płynu chłodzącego, zegary pokazują 90* a komputer 110-120*, tylko co ciekawe nawet raz się trafiło że zapaliła się na zimnym silniku, po przejechaniu 1 km albo nawet i nie i też pokazywał komp 110* a wskazówka nawet nie drgnęła. Więc faktycznie przegrzewanie się silnika chyba odpada... W ASO sprawdzili parametry pracy silnika i powiedzieli że wszystko jest ok. Wymieniłem już: Zbiorniczek wyrównawczy, termowłącznik wentylatora, termostat, czujnik temperatury, płyn i bez różnicy. czasem przejadę 500 km i się nie zaświeci, a tak jak teraz ciepłe dni to cały czas mryga... Wgl nie ma żadnej reakcji gdy wypnę kostkę od zbiorniczka, zewrę kable od czujnika, zero reakcji. Więc generalnie wszystko jest jak należy, wszystko działa, płyn czysty, nie ubywa, nie przybywa, olej to samo, no wszystko ok a tu Ci mryga i mryga, no i piszczy... Ja już nie mam pomysłów co to może być....
-
Jeżeli chodzi o olej to nie zamierzam oszczędzać, bo to może się w tym modelu zemścić. Chodzi o problem zmiany na lepszy olej, bo to de fakto jest problem, jest ryzyko że lepszy olej który będzie miał lepsze właściwości "płuczące" silnik może go rozszczelnić ;/ Aczkolwiek wiele osób tak zrobiło i się tylko polepszyło. I pytanie co wy sądzicie o tym <!-- s:) -->
-
Witam, od roku posiadam Fabie Combi 2001 Silnik ATD 101 KM, na pompo wtryskach, auto po zakupie z niewiedzy jaki był lany olej poprzednio zalałem olejem Platinum Clasic Diesel semi 10W40 Ale właśnie... Po ok 1000 km auto zaczęło wyraźnie głośniej chodzić i tak mniej "czysto" wtedy nie przejąłem się tym ale teraz zbliża się wymiana i przypomniałem sobie o tym gdy usłyszałem że do silników z PD nie należy lać olei półsyntetycznych, bo grozi to uszkodzeniem wtryskiwaczy. Teraz moje pytanie, Czy wgl warto ryzykować przejście na pełen syntetyk z normą 505.01? Jak uważacie?
Dużo szukałem o tym info i opinii jest tyle ile przypadków. Również dowiedziałem się że jest olej firmy Valvoline który posiada te normę VW jednocześnie będąć klasyfikowanym jako lepszy półsyntetyczny olej, mowa o DuraBlend Diesel 5W-40, według tego co zrozumiałem olej ten ma zbliżone właściwości do full syn poza jednym, posiada mniej substancji "myjących" silnik tzw. TNB. Co o tym myślicie? Zalanie silnika tym olejem to dobry pomysł?
Pozdrawiam
Grzegorz