Witam!
Ok rok temu "regenerowałem" rozrusznik bo rzęził przy odpalaniu. Problem pojawił się po raz kolejny teraz,wiosną:-).. Zastanawia mnie czemu moje autko lepiej pali przy -20C (na "dotyk"bez najmniejszych problemów) a gdy jest cieplej (na plusie)przychodzi mu to z trudem? Rozumiem że świece żarowe grzeją itd, ale czy jeśli jest cieplej i nie są (grzanie świec) potrzebne to nie powinno być różnicy w "jakości" odpalania? Czy to że trzeba dłużej "chechłać" nie uszkadza rozrusznika, bendixa itd.. czy moze rozrusznik jest do bani i nic mu juz nie pomoże?Czy może wreszcie świece powinny podgrzewać nawet w dodatnich temperaturach, choć krócej niż zimą?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie użytkowników forum!
Fabia 2002 1,9 SDI
N
Neo (@Neo)
0
Reputacja
1
Posty
1
Wyświetlenia
0
Obserwujący
0
Obserwowani
Informacje o Neo
Dołączono
Ostatnio online
Najlepsze posty napisane przez Neo
Ten użytkownik nic jeszcze nie napisał.