[quote="ushu"]kolego miałem to samo od 2 dni przyczynę szybko znalazłem, pod reflektorem jest kostka z przewodami poruszaj nią na włączonych światłach mijania,jeżeli załączy Ci się światło mijania na lewym reflektorze a zgasną kierunki po to przeczyść kostkę i styki u mnie pomogło <!-- s:) -->[/quote]

Przyczynę pośrednio znalazłem. Nie ma masy świateł mijania i po prostu obwód zamyka się nie tam gdzie trzeba a konkretnie przez światła kierunki i dlatego świecą. Jak podepnę masę bezpośrednio to wszystko jest ok. Jutro sprawdzę te styki i może będzie ok.

[quote="koleś"][quote="mkzibi"]Długie są H7 [/quote]
Czyli masz ksenony zamontowane.

Reflektor Fabia 1:

• światła mijania – H7 (ksenonowe - D2S)
• światłą drogowe –H3 (ksenonowe - H7)
• pozycyjne - W5W
• kierunkowskazy – PY21W[/quote]

Wczoraj jeszcze raz zrobiłem testy. jednak po stronie uszkodzonej czyli lewej długie się świecą . Jak włączę długie to zapalaja sie żarówki po prawej stronie od H7. Czyli wynika z tego że H7 jest mijania, poniżej mała żaróweczka to postojowe, po lewej kierunek a po prawej długie.

I jest tak że jak włączę przelącznik świateł na druga pozycję to kierunki lewe świecą ciągłym światłem.
Jak włączę rączkę kierunku w lewo to miga normalnie ale cykanie w kabiie jest 2 razy szybsze.

Poza tym ciekawe zjawisko. Jak kierunki się świeca ciagle i wyjmę H7 to gasną. Jak włoże to znowu się swieca. Tak jak by obwód się zamykał przez H7 ale on sie nie świeci choć jest sprawna.

[quote="MAREK FABIA"]Witam. Osobiście sprawdziłbym masę całej lampy. W całej instalacji oświetlenia nie ma przekaźników,a już na pewno nie dla postojówek. A jak jest w przypadku prawej lampy-podejrzewam że jest OK. A jak z długimi w lewej lampie są czy też jest ten sam meksyk? Jak reaguje kierunek przy zapalonych długich w lewej lampie? Pozdrawiam.[/quote]

A gdzie szukać masy lampy? Prawa lampa jest ok. Długie są H7 cała świeci kierunki również. Długich w lewej wogóle nie ma . Żarówka H7 ciemna ale na pewno sprawna.

Problem ma dość dziwny. Ostatnio grzebałem w wiązce elektrycznej gdzie leci też rurka od spryskiwacza. (dla zainteresowanych mój wpis ze zdjęciem tutaj:
[url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=2659&postdays=0&postorder=asc&start=25&sid=f8ef99bfaf9ba997a1fbc2cc132187e4]post[/url] ) Po złożeniu wszystkiego było ok. Niestety teraz jest problem taki:

1. Po włączeniu zapłonu i przekręceniu pokrętła na drugą pozycje czyli światła drogowe, lewa H7 nie świeci mi a lewe kierunki świeca się słabym światłem ciągłym. Nie świeca pełnym światłem tylko jak by były przy gaszone.

2. Jak włączę światła przy pracującym silniku jest tak samo. jak włączę lewy kierunek, to przekaźnik cyka jak by podwójnie (szybciej) ale kierunkowskaz miga normalnie. Jak wyłączę kierunek to świeci ciągle a H7 ciemna.

3. Jak kierunek świeci ciągle i odłączę kabelek od H7 kierunki gasną.

Dodam tylko że żarówka H7 jest sprawna nie przepalona. Wygląda tak jak by przez żarówkę H7 jakiś obwód się zamykał.

Czy ktoś miał taki przypadek? Gdzieś czytałem że w Fabii postojowi nie idą przez przekaźniki ? Ale przez jakie?

[quote="zbyhoo"]A działa tylni spryskiwacz?
Jesli nie, to ten drugi jest od tylego - powinien sikac jak włączysz tylny spryskiwacz. Należy go podłączyc do takiej plastikowej złączki (z tego co pamiętam to była jakby kolankiem, ale nie jestem pewien). Złączka może byc gdzieś nisko pod wiązką kabli.[/quote]

Tak ten drugi jest od tyłu. Okazało się ze ktoś kiedyś w tym samochodzie coś przerabiał w instalacji i przy okazji połamał wężyki które lecą właśnie od pompki w wiązce kabli do tyłu. Złamany jest jeden i drugi wężyk. Jutro kupię wężyki i przy okazji zrobię zdjęcia jak to wygląda.

[img]http://www.fuleron.com.pl/images/forum/fab1.jpg[/img]

[quote="mkzibi"]U mnie też płyn wycieka ale w trochę inny sposób. Może ktoś tak miał?

Jak dolewam płynu to mogę wlać tylko trochę bo zaraz płyn przelewa się tzn. większość zbiornika jest raczej cała bo większość płynu pozostaje w zbiorniku nie wyciekając.

Wycieka tylko ta dolewka którą dolewam.

Zdjąłem osłonę silnika od dołu zauważyłem że cieknie gdzieś spod wahaczy i z takiego profilu po podłoga w którym jest otwór.

Jak już wyleci ta dolewka którą wlałem to przestaje cieknąć. Jak włączę spryskiwacz to pod ciśnieniem znowu trochę płynu wycieknie i dalej znowu suchy. Na szyby w ogóle nie pryska.

Gdzie szukać usterki.[/quote]

No to problem się odnalazł.

Zdjąłem nadkole. Przy zbiorniczku wszystko ok.

Wyjąłem akumulator i obudowę filtra i wszystko jasne. Pod obudową filtra jest wiązka kabli. W tej wiązce leci też wężyk spryskiwaczy. I tu jest przerwa.

Najgorsze jest to że wszystko było mokre. Dobrze że żadnego zwarcia nie było.

Mam jeszcze tylko jedną wątpliwość zanim to złoże. W wiązce są dwa wężyki jeden cieńszy i z niego pryska jak się pompkę włączy i drugi grubszy który kończy się niezaślepiony. Nie wiem do czego jest ten drugi. Ma ktoś może schemat obwodów spryskiwaczy?

U mnie też płyn wycieka ale w trochę inny sposób. Może ktoś tak miał?

Jak dolewam płynu to mogę wlać tylko trochę bo zaraz płyn przelewa się tzn. większość zbiornika jest raczej cała bo większość płynu pozostaje w zbiorniku nie wyciekając.

Wycieka tylko ta dolewka którą dolewam.

Zdjąłem osłonę silnika od dołu zauważyłem że cieknie gdzieś spod wahaczy i z takiego profilu po podłoga w którym jest otwór.

Jak już wyleci ta dolewka którą wlałem to przestaje cieknąć. Jak włączę spryskiwacz to pod ciśnieniem znowu trochę płynu wycieknie i dalej znowu suchy. Na szyby w ogóle nie pryska.

Gdzie szukać usterki.

Witam! Sprzedaję fabię. Samochodzik jest w dobrym stanie i właśnie pojawił się kupiec. Wszystko jest ok. ale pojawił się problem, którego nie potrafię wyjaśnić. Otóż podczas jazdy jak najedzie się na jakieś wgłębienie (nie dziura czy wyboje tylko wgłębienie takie że samochód się zabuja) to w tym momencie słyszę takie szurnięcie. Nie metaliczne tylko raczej jakby plastik o coś tarł. Po przeglądzie amorki są ok.Luzów też nie ma a szurnięcia przy wgłębieniach są. Czy ktoś się z tym spotkał. Klient pyta co to jest a ja nie potrafię odpowiedzieć i on myśli że coś ukrywam.

[quote="gory"]niech zacznie od bezpieczników. hmm... jeśli to centralny fabryczny to cóż... zrób to co napisał Ci [b]FIGO-23[/b]. może VAG ? przy takich zamkach była chyba opcja diagnostyki VAGiem[/quote]

Problem rozwiązany. Rzeczywiście przepalił się bezpiecznik. Chyba nawet wiem czemu. Prawa szyba od pasażera do końca nie otwiera się tylko coś się blokuje. Jak chciałem ja całkiem otworzyć to staneła w połowie a siłownik dalej chciał opuszczeć i moze za duży prąd popłynął i bezpiecznik padł. Ciekawe czemu szyba się blokuje.

Mam jeszcze jedno pytanko. Co moze być przyczyną że nie moge włożyć kluczyka w drzwi pasażera? Psikałem WD40 ale póki co nic to nia dało.

[quote="gory"]raczej jest to fabryczny zamek z alarmem... wątpię żeby ktoś się bawił w montaż takiego centralnego z dokładaniem przycisków itd.

[quote="mkzibi"]Jak chcę zamknać z pilota to słysze takie stukniecie jak by mechanizmy zadziałały ale drzwi są zamkniete.[/quote] Nie rozumiem.

Podejrzewam że jest to coś ze sterownikiem zamka centralnego. Jeśli po przekręceniu kluczyka zamykają się tylko drzwi w których jest kluczyk to sterownik po prostu nie reaguje na sygnał z siłownika MASTER że drzwi zostały zamknięte i nie zamyka pozostałych. Przyciski też nie działają...

[b]Proponuję sprawdzić bezpieczniki[/b][/quote]

Przyciski wewnątrz nie działają. Tak jak pisałem jak pilotem chcę zamknać to słysze puknięcia jakby coś zadziałało ale efektu nie ma. Zapomniałem dodać że mam też domykane szyby przy zamknięciu i ten element działa. Szyby się domykają i otwierają choć jedna prawa nie do końca.